Moim zamiłowaniem jest nadawanie starym, najczęściej już niepotrzebnym rzeczom, nowego życia. Wszystko można wykorzystać na nowo. Oto stary, kupiony za grosze kwietnik, który może być również małym stolikiem. Żałuję, że nie mam zdjęcia sprzed. Był zniszczony, brązowy z łuszczącym się lakierem.
A tu z wielkanocną kompozycją, pomalowany na biało i przetarty.
A ze sa zapakowane tak musze je w sobote najpóźniej posadzic...
Przez 2 dni tyle zrobiłam (tam, gdzie widać rozsypana korę zaczełam) - nie powala na kolana, zdzieranie tylko do 12, bo potem mi czarne mroczki lataja przed oczami, około 16-17 znów...
Kto mnie jutro obudzi o 4 ??
I przy okazji przyuważyłam, że mam 2 kolory pelargonii w skrzynkach okiennych
Białe i jasno-różowe - te drugie są o tyle lepsze, że bardziej zwarte i obficiej kwitną
Tak patrzę na te zdjęcia i stwierdzam, ze każde ma w sobie to COŚ!
Ale róża wsród traw najlepsza
Zaś dzwonki pięknie harmonizują z szarością zeschlej trawy.
O 'krzyczącej' kolorem jeżówce nie wspomnę
Przy Edence nie mam żadnego palika - pamiętam, że w tamtym roku coś podpierało ja ale w tym roku tak się rozrosła, że sama pion trzyma - może ty widzisz tam rynnę ?
Sadziłam wiosna poprzedniego roku - na zdjęciu są 2 sztuki, mam nadzieję że jesienią ruszy zadaszenie tarasu, to i pergole jakąs sie zmontuje.
Stipę kupowałam przez net, bo nigdzie w sklepie jej nie widziałam. - na priv wyślę namiary
nasionka małe, wysiałam nawet gęsto, przy pierwszych wschodach nie było tego widać ale potem pokazała sie w całej okazałości .
Przysypałam leciutko ziemia, podlewanie i ot cała filozofia.
Dosiewałam potem jeszcze i ta druga partię przykryłam folią - baardzo szybko wzeszła.
To pierwsze zdjęcie z 6 kwietnia
To z 23 kwietnia - aż się nie chce wierzyć
Popikowana z 26 kwietnia
To chyba 2 paria wysiana, już gotowa do pikowania - widać ile ma ździebełek - 13 maja
Aniu nie pamiętam jak się nazywa, ale chyba pomorski, a pachnie faktycznie cudownie, rośnie blisko domu to kilka razy dziennie go mijam i chłonę zapach
Kończę pierwszy dzień i na koniec przedstawiam Bury Court, zaskakujący ogród, bo nowoczesny z przodu i tradycyjny, bylinowy ze strzyżonymi parterami z tyłu, ale to jest taka tradycja z pazurem.
Z przodu trawy, maki i geometryczny basen: