dalie...wielgachne porosły...






jeżówki, róże (bardzo cierpią w tym roku), początki odętek później...muszę sos czosnkowy zrobić. Do Was też później...

może lilijki teraz? Tylko jedna pachnąca na razie...






Mówiłam Bogusi, że nie lubię pomarańczowych kwiatów, ale przyplątała się do mnie taka jedna lilia, myślałam, że ją nornica zjadła, ale ona się okociła!!! I jest!!!! Mam dostać od Bogusi takie łososiowe, delikatny kolor. Tam je wsadzę, koło tych mandarynek, to mi trochę przełamią ich kolor

asc napisał(a)

U mnie możesz o psach....
U mnie można o wszystkim...
Dzięki za odpowiedź o tujkach...

Dzisiejszy Jeszcze się trzyma chociaż płatków pogubił trochę...

Jak ja lubię o WSZYSTKIM u Ciebie poczytać
Jak ja lubię lotosa
Nadrabiam zaleglości

Czy ktoś może wie cóż to za krzaczek? Na zimę zamiera całkowicie, a z wiosny odrasta coraz szersze, ma wysokość około 1 m i kwitnie na przełomie czerwca i lipca.

Trochę zdążyłam dzisiaj, posadziłam clematisy, orliki i coś, czego nazwy nie pamiętam, a dostałam od Bogusi. Połowę róż tylko wyczyściłam, zaczęło lać i wygoniło mnie. Ale zdjęcia cykłam

Ilse ma z każdej strony pergoli kwiatka, ludu złoty...piękne są!!!! Już widzę, jak pergolę obrosną, z powojnikami się poplączą...

Zima 2013 totalnie nas zaskoczyła - tak jak co roku zaskakuje drogowców

jedynie dzieciaki były zadowolone - nam się nawet zdrarzyło nie pojechać do pracy, bo droga była całkowicie zasypana...




a ogród wygladał jak Syberia:


moje biedne tujki, niektóre naprawdę mocno zasypało. koło garażu zrobiła się spora zaspa:



na szczęscie po zimie okazało się, że wszystkie rośliny ładnie przezimowały - kilka tujek jedynie musiało być podwiązane, bo zalegający śnieg je porozginał, rabata też przetrwała w całości



w maju dokupiłam: żywotnik "Aurea Nana" i cyprysik "Lane" aby posadzić na tej rabacie


Wiosną tego roku jak już od 3 lat posiałam grządki w warzywniku - mój M przekopał i przygotowal a ja siałam:


a dzisiaj właśnie zajadamy pyszną fasolkę szparagową z własnej działeczki

Przestało padać i niech już tak zostanie

Do Waszych pięknot dołożę dzisiejsze swoje

Aniu dzięki. Rośliny faktycznie się zagęszczają i nie warto sadzić za gęsto. Już widzę że będę miał problem. Przed oknem ketmia już wysoka jest a przed nią magnolia też się rozrasta a podobno nie lubi cięcia.

Sylwio no to powodzenia z robieniem bonsai. Tylko nie rób za długich pędów aby za daleko nie wychodziły od pnia.

Jolu zwalam na opuchlaki a może to odmiana nie za bardzo. W miejsce tych zniszczonych bliżej jesieni pójdzie Lipstick ta poniżej. Jak dotąd pięknie rośnie.



Marysiu już lecę aby poczytać. Zimno i deszczowo niestety.

Bogdziu pięknie kwitną lilie w Twoim stawie, umknęło Tobie w moim wątku zdjęcie, powiedz kto to?
pozdrawiam nareszcie przestało padać

Kolory w moim ogrodzie:

Divine Comedy


Mystery Man


Lullaby Baby


Magic Lake

Gdyby nie ta okropna deszczowa pogoda miałbym dzisiaj piękne kwitnienie liliowców, a tak połowa się nie otwarła do końca i częśc zdąrzyła namoknąć, ale kilka udało się uwiecznić Fotki robione na szybko w deszcze i troszke mało ostre.

Divine Comedy


Mystery Man na żywo ma więcej kolorków.


Lullaby Baby


Magic Lake mój faworyt. Jestem nim zachwycony, zdjęcie nie oddaje nawet 10% jego pięknej kolorystyki, jest sporo jaśniejszy. Wielki kwiat z ładną falbanką

Już jestem internet mi włączyli , pozdrawiam Was dziewczyny

Melduję, że mam jeden garnek do indukcji mniej i 8 szt. jajek do barszczu....
M powiedział że mi czujnik zamontuje p.poż, bo w końcu spalę chałupę.. raz już prawie mi sie udało ..

Ewelinka, podsyp pod spód ostrózki piasku i glinę wymieszaj też z piaskiem.. będzie rosła


Slawko - to najzwyklejszy koper, bo ziemie do doniczek brałam z warzywniaka... i sobie wyrósł.. systematycznie usuwam do ogórków

Bociuś- jakoś pokrój i szerokość liści mi na carexa nie pasuje.. posadzę i zobaczę co z tego wyjdzie, było tanie, więc jakby co wyciepię

Gabrysia - Phantomy potem różowieją.. to foto sprzed 2 lat.. takie mam pod ręką.


Basiu - jesteś, dawno Cię nie było.. pasuje nam coś zrobić z lodówką, bo stoi... czekam na propozycję... do Ciebie czy do Babci??

Evichonku... ja już nie mam gdzie dołować doniczek i muszą stać.. ale to już ostatnia rabata... potem tylko będą korekty i to raczej na przerzucaniu prawa flanka na lewą flankę

Przegapiłam 500stronę ale kwiatki i gratulacje mam nadzieje ze i teraz przyjmiesz.

Witaj! Ani ja król, ani ja hrabia heh zwykły chłopka jestem.
Pseudonim jest tylko od mojego "hopla"


Kilka fotek lipcowych

Oset, samosiejka już kwitnie przy wejściu do alejki


Wszystkie świerki sadzone wiosną ładnie się przyjęły

Bogdzia zgadza się chyba nawet Orla Perć w taką pogodę jest bezpieczniejsza od takiej wybuchowej mieszanki

ZbigniewG napisał(a)

Bogdzia u mnie też mimo piasku dwie padły, a z urodą roślinek to jest tak jak śpiewał Krawczyk "życie jest za krótkie by pić marne wino...." z winem i dodatkami to może już nie bardzo ale kwiatki to i owszem

No i słusznie z kwiatkami mniej kłopotów niz z kobietami i winem szczególnie gdy występuja razem.Pozdrówka.

irena_milek napisał(a)

to samo chciałam powiedzieć, tyle koloru i kwiecia i w takim wyborze ta lilia jest cudowna i taka wielka!!

Dziękuję za miłe słowa, a w Waszych ogrodach niby kolorów brakuje? Lilia jest inna, to bardziej zwraca uwagę, ale Ty Irenko i Bogdzia widziałyście lilie holenderskie z kwiatami od dołu do góry, to dopiero piękności. Buziaki.

Jakieś kolory są.