Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy ".img"

Ogród przydomowy - Hosty 09:54, 05 lip 2013


Dołączył: 25 mar 2013
Posty: 1167
Do góry
wojtas2101 napisał(a)
Wrzucam obiecane zdjęcia!


A co to za roślinka taka pnąca? Ze mnie jest kompletny laik, tak więc będę tak dopytywać, bo bardzo mi się Twój ogród podoba

Mój kawałek raju II 09:27, 05 lip 2013


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry

String Bikini



A ja na tym zdjęciu zauważyłam piękny płotek
Ogród do kwadratu 09:23, 05 lip 2013


Dołączył: 06 sie 2012
Posty: 4725
Do góry
Polinko - mam nadzieję, że to już koniec problemów

Milenko - tak wyglądają moje patyczki po tygodniu - myślisz, że coś z tego będzie ?





Alu - zobaczymy jaki efekt będzie po przekopaniu ... na razie nie sadzę w tamtym rejonie żadnych roślin...
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:20, 05 lip 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Konstancja30 napisał(a)

som lilie ... i liliowce ... ... ale numer !!!

No chyba tak, jeśli nic nie pokręciłam... Ale Ty weź pytaj u tych, co siem znają, a nie hara-kiri na moich oczach tu ...
DUŻY OGRÓD małej ogrodniczki 1 09:04, 05 lip 2013


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
JulkAd napisał(a)
A ja jednak na zachętę przed ostróżkami....Aga... mnie namówiła w ubiegłym roku Anita na okrywowe ( "ogród Anity"), Marzenka powiedziała, że żałować nie będę i ....naprawdę nie żałuję chociaż mszyce je lubią, to ja powoli się nawet do walki z tymi gadzinami przyzwyczajam....jak już oblukasz to usunę..
z bliska ...



i...z daleka



zaczęły kwitnąć w połowie czerwca i na razie szał trwa i końca nie widać...rozumiem że chciałabyś, żeby było je widać zza żywopłotu?....no to wówczas na pewno wyższe, ale już nie kwitną non stop...a może u Anuli przyjrzyj się różance, u niej róże muszą mieć podpory u Ciebie miałayby żywopłocik

Julitko, zdjęć raz do mnie wstawionych usuwać NIE WOLNO Zwłaszcza takich pięknych, kusząco-zachęcających Dziewczyny polecały okrywowe, jako najbardziej bezproblemowe róże (już ten wątek o różach dla początkujących znam na pamięć), ale wciąż się bojam, że będzie z nimi masa problemów - mszyce, skoczki i inne gadziny to jedno, a grzybki - drugie Ale są pięęękne i tak długo kwitną
Ogród z łezką 09:04, 05 lip 2013


Dołączył: 26 paź 2012
Posty: 3401
Do góry
Kindzia napisał(a)
Ale są i takie, którym żadna woda nie straszna







Wiadomo, że strat szkoda ale trzeba umieć się cieszyć
Miłego weekendu, bezkomarnego
Jurajski Ogród 08:49, 05 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry


A mnie na dobry dzień...
Kiedyś tu..... cz II - Madżenie ogrodnika 08:45, 05 lip 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
Marzena2007 napisał(a)
Niewidzialna ręka


I witam wszystkich po przerwie




Jestem szalona
I jak Cię nie koffać!!
Ogród u stóp klasztoru 08:43, 05 lip 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry


Piękna!
Ogródek Hanusi - kolejny sezon 07:46, 05 lip 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Iwonko, była herbatka, ale za dużo czajniczków!
Irenko, w każdym ogrodzie coś się zmienia co roku, nawet w takim, gdzie same warzywka, bo płodozmian trzeba uskuteczniać.
Takiego szarpnięcia jak u Ciebie, nie dam rady zrobić, chociaż byłoby mi na rękę. Porządkuję to, co nabałaganiłam, i bawię się tym jak małe dziecko w piaskownicy!
Zobaczymy, co z tego powstanie. Ale nie teraz, teraz kwiatki i rabatki mają święto!

Słonecznego wszystkim życzę, u mnie na razie mgliście.


Pszczelarnia 07:28, 05 lip 2013


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
Pszczelarnia napisał(a)
Bury Court na dobranoc:




Ewo, toż to Twoje miejsce i Twój ogród, pierwszy rzut oka na zdjęcie i myśl... sąsiedzi Ewy wyremontowali swoje budynki
Zachwycam się wszystkim i jestem ciekawa Twoich nowych pomysłów, bo pewnie takich już masz mnóstwo
Mój kawałek raju II 02:01, 05 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Dobranoc

Mój kawałek raju II 01:58, 05 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
Old Port

Stephanie Baronin zu Guttenbergh

Kosmos

Kronprinssese Mary Castle

Rosario

Jaqueline du Pre

Summersong

Lions Rose

W Gąszczu u Tess 00:43, 05 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Ozz napisał(a)
A jak maść z cyjankiem?


Dokładnie tak samo
Znasz zapewne ten skecz z Adolfem Dymszą? (chyba)
Sprzedaje warszawski cwaniaczek na bazarku maść na szczury.
I nawija:
"Maść na szczury, maść na szczury"
Panie, a jak ta maść działa? - pyta ktoś z gawiedzi.

Sprzedawca:
"Wyciągamy szczura z dziury i okrężnym rączki ruchem smarujemy go pod brzuchem. Następnie szczura puszczamy wolno. Po minucie szczur nam zdycha, taka maść kosztuje dycha".


Ozzi, dzięki za pomoc w planach żywopłotowych
A nie masz czasem jakiejś fotki tego mieszańca?
W podzięce - moje wiejskie róże (bo tu, jak wszyscy zainteresowani wiedzą - róż niet)



Ogród nad Rozlewiskiem 00:30, 05 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Na dobranoc zostawiam moje wiejskie jukki.

Ogród nad Rozlewiskiem 00:26, 05 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Z trudem, ale jednak, zaczęliśmy oswajać się z tą straszną niesprawiedliwością losu i natury.
No bo przecież na pewno wiosną bociany wysiadywały jajka.
Ba, jeszcze miesiąc temu tata przynosił do gniazda materiał na ściółkę.
Skoro więc młodych nie ma, to: albo stare, wiedząc, że nie zdążą wychować młodych (bo wiosna taka późna była) wyrzuciły jajka lub młode pisklęta z gniazda (znane i opisane są takie przypadki), albo coś innego złego młodym się zdarzyło.
W ubiegłym roku, w czerwcu, w jednym z gniazd padły wszystkie pisklęta. Były już dość duże. Hipotetyczna, ale najbardziej prawdopodobna przyczyna tego przykrego zdarzenia - któryś z rodziców przyniósł jedzenie, które im zaszkodziło. Np. zatrute chemią zwierzątko. Albo padłe w wyniku choroby zwierzątko.

I kiedy już oswoiliśmy się prawie (prawie robi wielką różnicę) z tą straszną wiedzą, do gniazda zbliżył się drugi bocian. Pomyślałam, że to wraca z wypasu Pan Bocian lub Pani Bocianowa. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy ten bocian lotem nurkowym przeleciał tuż nad głową naszego boćka. Raz, potem drugi.


O co chodzi? Wprawdzie wiosną jakieś bociany robiły naloty nad gniazdo, ale wówczas miało to jakieś uzasadnienie. Chciały odbić gniazdo lub panią Bocianową (no, powiedzmy, że wydawało im się, że mogą to zrobić).
Ale teraz? Przecież to nie ma sensu?

cdn. Wybaczie, kochani, ale już pół godziny nowego dnia, a rano muszę wstać do pracy.
Jutro wieczorem opowiem resztę.
Ogród Nebel 00:21, 05 lip 2013


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Do góry
A gdzie Ewuniu zamawiałaś? jak tam prace?pozdrawiam
Ogród nad Rozlewiskiem 00:03, 05 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Wszystko wskazywało na to, że młodych boćków nie ma. Nie ma!
No bo ten w gnieździe przecież dorosły jest. Świadczą o tym jego wielkość no i czerwone nogi, czerwony dziób.
Naszą ocenę sytuacji wzmocniło to, co zobaczyliśmy na okolicznych łąkach. Stada bocianów. O wiele liczniejsze, niz miesiąc temu.
Tu widać tylko kilkanaście, w rzeczywistości na tej łące było ich ponad pięćdziesiąt. Ale mam kiepski aparat, i kiepski zoom.


Ogród nad Rozlewiskiem 23:53, 04 lip 2013


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12462
Do góry
Fociłam tego bociana i gniazdo bezustannie, żeby w zbliżeniu przekonać się, czy gdzieś w pobliżu tego osobnika dorosłego nie przebywa jednak jakiś młody?

Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 23:48, 04 lip 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22436
Do góry




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies