mój rambler , co to się z niego Ewa podśmiewała (że niby na Perpetuę ani na Felicitę nie wygląda) jest przecudnej urody. Do tego stopnia, ze małżonek szanowny zażyczył sobie, żeby drugą dosadzić
tu z dzwonkami brzoskwiniolistnymi
a tu tak ogólnie
tu widać, ze ma jeszcze sporo pączków do rozwinięcia
człowiek uczy sie całe życie jak wiadomo i oto ja na stare lata też czegoś się dowiedziałam. Otóż łączenie rabaty tulipanowej z bylinową ma swe zalety, ale ma i wady. Tulipany potrzebują sporo nawozu, natomiast byliny znacznie mniej. Podsypane solidnie przy okazji tulipanów wyrosły dwa razy większe niż być powinny. w rezultacie moje kłosowniki mają po 2m wzrostu, niewielkie póki co kłoski (może urosną, oby!) i zasłoniły werbenę , która usiłuje za ich plecami dowlec się do słońca. Szanse ma niewielkie.
za to największe pozytywne zaskoczenie to mini ogródek warzywny. wszystko porosło niesamowicie i to bez grama nawozu! Jestem zdumiona po prostu!
brokuły
Wszystkich podglądających uprasza się o pomachanie - co by mój monolog nie był zbyt długi
Wyszłam na na taras by cyknąć parę zdjęć, patrzę w lewo i coś mi mignęło
nie minęła sekunda, a ta ruda kita była już na wierzchołku (ten gagatek trochę bardziej płochliwy niż reszta):
owoce mojego jaworu
i prawie cały jawor (na dole widać malutką schwerini)
Po greckich wysuszonych pejzażach holenderska zieleń, wypasiona na ciągłych deszczach, daje chwilę wytchnienia. N aprawdę się ciesze, że nadal jest raczej chłodno, słońce wychodzi tak na chwilę i od czasu do czasu pada deszcz. Co za ulga po 36C od 8 rano w cieniu!
A zatem zieloności:
no właśnie w drodze od nasionka do roślinki to ja jestem beznadziejna ... potem jakoś ... nawet pikować mogę ale od nasionka ... nawet bazylia mi się buntuje
stałąm dzisiaj w kuchni (czas przetworów ) miałam taki piękny widok, że aż pobiegłam po aparat !
a jak pobiegłam, to już obfociłam co nieco ....
i z daleka
oraz w detalu
niestety słonko za mocne i nieładny kontrast na zdjęciach.... muszę powtórzyć
a ta hosta nad płotkiem limonkowe brzegi i ciemny środek taka duża jeśli znasz nazwę proszę napisz chora jestem na ich punkcie a nie mam dużo cienia ale gdzieś poupycham
co trochę to piękniej i moje hosty ukochane jeśli mogę prosić o nazwę ta po środku ciemno zielona z jasnym limonkowym środkiem i obok po prawej też z tych niebieskich trochę mniejsza bardzo ładne są a ja też kolekcjonuję