Mój ogród
21:40, 01 lip 2013
Ja też lubię te klimaty, ale wieś się zmienia, bo wszystko musi się zmieniać. Na wsi ludziom żyje się teraz o wiele lepiej i gdyba moja babcia teraz mogła to zobaczyć na pewno by nie mogła wyjść ze zdumienia. Kobiety mają te same udogdnienia co w mieście. Na mojej wsi na pewno już za kilka lat nawet tych resztek dawnej wsi już nie będzie.
Na mojej działce wszystko rośnie, zielsko też, ale jakoś wszystko ogarnełam. Najbardziej czekam na kwitnienie białych lili. Jak wyjeżdżałam pąki były już nabrzmiałe, ale jeszcze się nieotworzyły, jadę w środę po południu, na pewno będą już kwitły. Kwitną za to lilie miniaturowe, które w tym roku przesadziłam, ale zmiana miejsca im nie zaszkodziła.
A oto one moje miniaturowe lilie, niestety nie pachną.
Liliowce te najbardziej pospolite kwitną na skarpie w tym roku wyjątkowo obfice.
Na mojej działce wszystko rośnie, zielsko też, ale jakoś wszystko ogarnełam. Najbardziej czekam na kwitnienie białych lili. Jak wyjeżdżałam pąki były już nabrzmiałe, ale jeszcze się nieotworzyły, jadę w środę po południu, na pewno będą już kwitły. Kwitną za to lilie miniaturowe, które w tym roku przesadziłam, ale zmiana miejsca im nie zaszkodziła.
A oto one moje miniaturowe lilie, niestety nie pachną.
Liliowce te najbardziej pospolite kwitną na skarpie w tym roku wyjątkowo obfice.
a taka to mi wpadła w oko
