A to jest całkiem dziwne, coś my się zmieniło na gorsze skoro, rósł bo był wiosną sadzony a teraz zamiera. Może go pdlałeś zbyt stężonym nawozem, a jak nie to może w wodzie ma korzenie? Wygląda, że cały zamiera. Tylko, że te inne mają się dobrze.
A może był przemarznięty, ruszył a teraz padnie niestety.
A dzieci próbuj inaczej wychowywać, wdrażaj je w sprawy ogrodu, niech uprawiają poziomki czy dodaj im aksamitki, zrób skrzynie małe do uprawy warzyw dla każdego dziecka, jak same będą dbały o swoje uprawy, nie pourywają więcej Twoich kwiatów.
To kwestia wychowania czynnego, a nie "mówionego". Myślę że to powinno pomóc.
Kwiaty zapłakane też się pięknie prezentują Woda na różach warta jest zrobienia kilku zdjęć. Podoba mi się zwłaszcza 'Arthur Bell' (bo to chyba on), zwłaszcza z tą jego zmiennością kolorów.
Powiem Wam, ze jak czytałam posty i krzakach, co nie zakwitły to aż mnie duma rozpierała jak moje w doniczka w zeszłym roku kwitły i ruszyły w tym. Tu na fotce odmiana biala "remember" nie mylic z "remember me" i bardzo trudna odmiana o nazwie francuzkiej, za choinę nie mogę jej przypomnieć w tym roku poszły na klomb i duzo ladniej juz wygladały. .