Na schodach



I na tarasie

Białe różaneczniki przekwitły, a kwitna różowe

w świetle poranka

Nowe prace w ogrodzie

Bonsai ma się dobrze



Buki zyskały nowe, kontrastowe towarzystwo, pomarańczowego klona palmowego, który na tle purpury po prostu świeci na rabacie

ewawisnia napisał(a)

A to hosta którą kilka razy przesadzałam
[/quoted]dziś trafiłam na spacer do twojego ogrodu fajnie się u ciebie robi jest co podziwiać zmiany na lepsze ,a co do tej hosty to zrób z niej skarpetę w koło tego pnia jak się rozrośnie będzie super efekt;dpozdrawiam serdecznie wekendowo

AgnieszkaW napisał(a)

kilka obrazków z Jurajskiego Ogrodu


cdn

Czekam na cdn

I pytanie:
1. jaka to brzoza
2. co robić by byłą jak parasol
3. ile na taka sie czeka by dała taką parasolkę .

A ode mnie rodeusz!

Justyno w czasie czas kwitnienia budlei skrętolistnej ogród wygląda najładniej.
Jeszcze trzeba trochę poczekać.
Na rabacie różano piwoniowej zaczyna się już coś dziać.



Dario zapraszam ponownie w okresie kwitnienia piwonii bylinowych



Bogdziu popatrz na pw
W rzeczywistości biała piwonia wygląda lepiej niż na moich zdjęciach.



Gabrielo towarzysz kaliny japońskiej zrobił mi miłą niespodziankę , pogroziłam mu wiosną, przycięłam gałęzie i proszę zakwitł, jeszcze kwiatów nie jest dużo , ale początek został zrobiony -
dereń kousa (a i styrax ma pąki kwiatowe jemu nie groziłam )



Basiu ty to masz nosa
Zaczyna się różany spektakl

A ode mnie białe fiołki

Jolu, dla Ciebie:

Dziękuje ślicznie za pozdrowienia i kwiaty



Haniu jeżeli pojawi się odrost korzeniowy glicynii to jesteś pierwsza na liście.

Aniu różowa piwonia sąsiaduje z piwonią Delavaya





oraz bordową piwonią drzewiatą

Już świruję od tego deszczu. Dobrze, że w domu mam pociechę. Pokazywałam już mojego hippka, ale on przechodzi samego siebie. Na pierwszym pędzie wydał 6 kwiatów, a teraz na drugim ma 4. Dwa są już całkiem rozwinięte. I to jakie! Taki jest jeden - w porównaniu z moją dłonią.

A to hosta którą kilka razy przesadzałam

Szybki przegląd ogrodu rok po roku.

2009 i 2010




maj 2011



lipiec 2011



kwiecień 2012



wrzesień 2012






maj 2013

A to moja różyczka

Marek, bo Ty masz przemyślane nasadzenia, a ja .... nie.. teraz chciałam przemyślanie, ale trzeba było przenieść szklarnię, wykopać wsiowy, sadzonki schną w doniczkach, podlewać nie ma kiedy wiec znów upycham jak leci...... a to oznacza, że kiedyś to będę chciała poprawić

Wielosił..... pstrokaty, fajny, a ten zwykły dziś wyrywałam jak chwasta... ależ sadzonek się porobiło i najgorzej, że wielkie już....


Bodziszek max biały i krzewuszki... muszę wzytkie w tym roku przyciąć, bo jak tego nie zrobię, to za rok już nic nie będzie kwitło Znając życie znów braknie czasu



To lepszy fragment, reszta jak drapak