Aniu dzięki za cenne informację,nie chciałam w tym roku rh sadzić ,ale M się uparł i jak byliśmy u Ciepłuchy kupił dwa,musze przemyśleć dobrze gdzie je posadzić ,dla mnie łatwiejsze w uprawie wydają się azalie
Aniu piekny masz ogród i straszny pracuś jesteś ,pozdrawiam
W najbliższą sobotę 1 czerwca zapraszamy do obejrzenia premierowego odcinka "Mai w ogrodzie" z naszym udziałem i naszym ogrodem w roli głównej Oglądajcie nas w TVN o 7:55 i TVN Meteo o 9:05 . Powtórki odcinka przez cały następny tydzień i w internecie. Zapraszamy !!!
Oj tak. Jesteśmy w zasadzie na początku drogi a ja już czasami wymiękam .
Teraz szybko musimy podjąć decyzję co wysypać pod drzewkami i wzdłuż ogrodzenia.Właściciel szkółki, w której kupowaliśmy tuje polecił aby pod świerkami serbskimi (125 szt.) i tujami (122 szt) dać agrowłókninę. Szczerze mówiąc mam mieszane odczucia i nie chcę agrowłókniny pod samymi drzewami ( chyba, ze nie ma innego wyjścia). Możemy zrobić też tak aby agrowłóknina była tylko z tyłu za drzewami przy samym ogrodzeniu szer. 1 m . Pod drzewami i na agrowłókninie przy ogrodzeniu chcemy coś trwałego i naprawdę dobrze wyglądającego. Na początku myślałam o korze sosnowej ale.... No właśnie zawsze jest jakieś ale. Tuje mamy posadzone 1-1.5 m od ogrodzenia a świerki 1.5-2m. Potrzebujemy kory lub kamieni na pow. 700m2. Czyli samej kory musimy mieć ok. 700 worków 80L . Wydatek spory. I w dodatku korę trzeba dosypywać. A biorąc pod uwagę, że u nas straszliwie wieje to uzupełnianie polegało by na dokupywaniu kory non stop.Wczoraj znależliśmy świetną alternatywę dla kory sosnowej- korę kamienną a konkretnie korę z łupka w stonowanej szaro/brązowej tonacji . Cenowo masakra bo potrzebujemy prawie 50 ton. Ale.... nie trzeba każdego roku uzupełniać jak przy korze sosnowej , jest podobno bardzo trwała i super wygląda. Musimy dobrze przemyśleć temat bo w końcu to inwestycja na wiele lat. I czy czasem ta kora frakcja 30-63 mm jak będzie bezpośrednio na ziemi pod i między drzewkami to nie zacznie się w ziemię zapadać? Wiele osób twierdzi, że to absurd dawać taki materiał bez agrowłókniny na gołej ziemi. No i bądż tu człowieku mądry.
A tak wygląda ten łupek w jednej z realizcji firmy, od której ewentualnie będziemy kupować kamień.
W rzeczywistości wygląda dużo ciemniej a szkoda bo taki odcien też jest super. Nawet właściciel firmy stwierdził, że mieli dobrego fotografa że świetnym sprzętem . I poleca tą włąśnie łupkową korę o wiele bardziej niż drugą bardzo popularną kore gnejsową. Zresztą ta druga mi się nie podoba ponieważ jest z jakimiś świecącymi drobinkami i jak dla mnie na tak dużą powierzchnię za bardzo pstrokata.
Ciekawe czy ktoś miał do czynienia z tym materiałem?
Przed momentem znalazłam jeszcze inne zdjęcia tej kory.