i jeszcze później....

naparstnice były wszędzie, wiem, ze zwiększam populację u siebie

po jakiś czasie.....

trzeba było posprzątać, zakasać rękawy jeszcze wyżej i brać się do roboty....

Louise M

Alinka

Louis Odier


Old Port

Okrywowe zaczynają się pokazywać


Polarstern w duecie z hortensją Anabel

i strat....

.

nie obyło się bez przygód....

Przyszła kolej na mnie, mam wolna chwilkę, wiadomo, że po powrocie natłok wszystkiego

na samym początku powiem, że jednego najbardziej zazdroszczę Anglikom........... w ich ogrodach

można siedzieć i robić na okrągło, bo nie ma komarów!!! to jest aż nie do uwierzenia, zważając na tę ilość

zieleni i jej gęstwinę! po powrocie mus było podlać swoje rośliny, ubrałam się w grube zimowe rzeczy, pot

ciurkiem leciał ale inaczej się nie dało wejść na ogród, więc dla tego tak bardzo im zazdroszczę

no i te ogrody i wkoło cała zieleń, zakochałam się i wiem, gdzie zmierzam, kierunek został obrany, ogród

nr 1...dla mnie....będzie na końcu...choć i z wszystkich wiele zaczerpnę

a teraz pismo obrazkowe

pierwszy dzień był męczący, bo loty wczesne, ale to już wiecie, Mira pisała; nie przeszkodziło to nam

w oglądaniu wspaniałej wystawy pod dachem i na zewnątrz

zbiórka na lotnisku, dzień pierwszy

Kasia, nasz przewodniczka..pozdrawiam, Tadziu, Poziomka-Jasia, Gabrysia i Waligóra i kawałek Miry

no i jeszcze trochę....

Ekipa uwijała się jak należy i powstał podjazd do domu

Eve napisał(a)

nadrobiłam zaległości
cudownie kwitły rh, powojniki, choc nadal je widzę w różach
zachwycam się twoimi różami, uznaję to za bardzo angielskie, tam tez róże jak u ciebie na murze; masz po prostu cudownie, i pewnie nie wyobrażam sobie, jak tam pachnie!
piękny ten twój ogród, wspaniale widać jego styl!
Ewcia..ciut zazdraszczam, masz ład i konsekwencję

Operator koparki był bardzo sprawny więc prace szły jak burza

Byliśmy zmuszeni postawić jes zcze jeden murek oporowy niższy, i całość podnieśc o jakieś 30 cm

jotka napisał(a)

Poidełka pomysłowe (pierwsze to chyba kafel?) Ale foremki ceramicznej byłoby mi chyba zal ...
Są ławeczki, na których chce się usiąść

pozdrawiam Aniu i "kancikowego" też

Joluś ona stała na tym strychu od wieków, nie używana ciasto bardzo źle z niej wychodziło, bo fale zrobiono ukośnie

Nie mieliśmy już siły tego rozbierać, więc trzeba bylo znaleźć inne rozwiązanie.A że Polak potrafi.....

eliza3 napisał(a)

Ja też rozstawiłam poidełka gdzie się da... Na razie mam jedno ładne... reszta to zwykłe podstawki do donic, ale ptaszki i tak są wdzięczne
Twoje bardzo pomysłowe i do tego ładne

mam jeszce gdzieś jeszcze jedną nadgryzioną kaflę,

zaraz idę poszukać i zrobię jeszcze jedno

Ania wypatrzyłem tą czuprynę go jako dodatkową sadzonkę przy zwykłej

Ola te które mi zostały przeszły "próbę ognia" przez parę lat ponad 10 wielkokwiatowych odeszło zostały botaniczne i takie które niedługo możesz u mnie zobaczyć królować będą jednak hortensje

kaisog1 napisał(a)

Ania a ja mam taki sam wiciokrzew, wiesz? !

Wszystko urocze ale.... jakie Ty masz pięknie wykulkowane kulki

a wiem i cieszę się, że ty tez masz a bukszpany to jeszcze są w kolejce do kulkowania,

tylko niech się trochę ochłodzi