Marzenko, podziwiam! Ja u Ciebie nie próbuję nawet być na bieżąco, za dużo wpisów dziennie, nie wyrabiam

Tylko fotki oglądam i niektóre komentarze czytam

Boję się nawozić te cisy, bo już parę roślin zmarnowałam z tego powodu... podobno w pierwszym roku lepiej nie nawozić... "przechowalni" nie mam tych rozmiarów, za duże te krzaki

Mam nadzieję te 8 choć przeżyje, drugą połowę dokupię jak się uda... ech... no trudno.
W takim razie zobaczymy jak będą się zachowywać moje i Twoje piwonie

Trzymam kciuki!!
Kasiu - ja się staram coś w weekend zrobić, lubię robić, jeść mniej, no ale czasem coś dobrego wyjdzie

Mniam
I ciasteczka Młodej, z białym serem: