Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

To tu- to tam- łopatkę mam ! 12:55, 26 lut 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24166
Do góry
April napisał(a)
To ja jeszcze nawiążę do oliwników, bo tak mi się twoje podobały że jakiś czas temu nabyłam dwa. Na razie nabierają ciała w donicach przy tarasie, wygląda to super. Choć jeden wybujał już ładnie a drugi walczy o życie, nie wiem czemu.
Ale odbiegam od tematu, a chodzi mi o te kolce. Próbowałaś je przycinać, te które są w "zasięgu ciała". Czy to może osłabiać oliwnika?


Te oliwniki u mnie bardzo szybko urosły do 5-6 m. Podkrzesywałam je, żeby wyprowadzić je na drzewka. Kolce tworzyły się już na lekko zdrewniałych gałązkach o średnicy 0,5 cm.
Nie wyobrażam sobie operowania na drabinie z sekatorem wśród takiej masy kolczastych gałęzi.



One tworzyły drzewo o kulistej koronie. Nowe pędy wyrastały z każdego możliwego miejsca, wystawały na drogę. Żeby nie porysowały ludziom samochodów, trzeba było je systematycznie przycinać.



Te drobne gałązki wyrastające na pniu w ciągu kilkunastu dni zamieniały się w metrowe baty.
Ogrod nad bajorkiem 12:10, 26 lut 2025


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3728
Do góry
TAR napisał(a)


Ten koszmarek, o ktorym mowie to wyglada tak, dzialka 300 m2 na niej blizniak, odstep od kolejnego 3 metry. Kongo. I to dopiero 1 etap. Docelowo jest tam 3 razy tyle co na zdjeciu.


Masakra! Ja mam po sąsiedzu 2 takie bliźniaki, każdy z nich na 6 arowej działce, moja też ma 6arów. Jednak ci ludzie mieszkający w tych bliźniakach są super. Bardzo szybko się zaprzyjaźniliśmy i mamy dobre relacje. Ciężko natomiast o bardziej przyjacielskie stosunki z tzw tubylcami, czyli ludźmi którzy tam mieszkali od pokoleń. Takie osiedla i u mnie powstają chociaż na trochę mniejszą skalę. Niby masz dom, ale jednak blokowisko.
A dojazdy to potrafią wykończyć, ja sobie ceniłam mieszkanie w bloku jak dzieci były małe i wszystko było w promieniu kilometra, przedszkole, szkoła, przychodnia, apteka. Później nawet kościół postawili
Ogrod nad bajorkiem 12:03, 26 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11311
Do góry
mrokasia napisał(a)
No powiem Wam, że ktoś kto (przynajmniej u nas) wymyślił, że jak chcesz postawić dom to musisz mieć min. 1200m2 ale już bliźniaka możesz postawić na działce 1000m2, powinien trafić do kryminału. Mieszkam w otulinie Puszczy Kampinowskiej... Dobrze, że nie można zbudować niczego wyższego niż 8m... No i bliźniaki to jednak nie szeregówki...
Mój aktualny koszmar to lasek za płotem. Jak ktoś go kupi i wytnie w pień będzie bardzo nieciekawie ,


Ten koszmarek, o ktorym mowie to wyglada tak, dzialka 300 m2 na niej blizniak, odstep od kolejnego 3 metry. Kongo. I to dopiero 1 etap. Docelowo jest tam 3 razy tyle co na zdjeciu.

Ogród zacząć czas. 11:03, 26 lut 2025


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3728
Do góry
MartaCho napisał(a)
Jest i on! Mój walentynkowy Mister Dereń właśnie dotarł

Niezły ten Mister ja muszę wpaść do ogrodniczego po oczara urodzinowego
Brzozowy zakątek... i co z tym zrobić? 10:36, 26 lut 2025


Dołączył: 25 lut 2025
Posty: 33
Do góry
Witaj Lidko, miło mi, że napisałaś

Hortensji nie chciałabym umieszczać jako gęsty szpaler, lecz w odległości kilku metrów od siebie, dlatego pomyślałam o jeżówkach między nimi.

Wstyd się przyznać, ale nawet nie wiem ile M2 ma działka jest dość duża, ale wytyczyliśmy część na ogród, reszta to mały lasek brzozowy. Z przodu domu mam kilku metrowy pas brzóz, a przed nim sad. Od frontu na razie nic nie działam, ponieważ dopiero będzie robiony podjazd.
Postaram się zrobić jakiś odręczny rysunek, choć nie wiem czy coś mi z tego wyjdzie


Co do wymiarów rabaty to troszkę się pomyliłam, będzie miała długość co najmniej 30 m.

Na działce przeważają brzozy. Z tyłu domu mam ulubiony kącik z dębami, gdzie odpoczywamy na hamakach. Rabata rozpoczyna się właśnie od tego miejsca.


Zdjęcia z dzisiaj. Wczoraj trochę bylin powycinałam, dziś ciąg dalszy. Na końcu widać 3 duże trawy (3 letnie miskanty), dalej kolejne 3 (2 letnie), i ok 10 małych traw z tamtego roku, których prawie w ogóle nie widać Miałam wsadzić wszystkie nowe, ale szkoda mi było ruszać te duże - pięknie wyglądały Mam zamiar podzielić te największe i tak się zastanawiam czy one z czasem trochę się zrównają wielkością





Chciałabym w tym roku doprowadzić do ładu tą rabatę oraz dokończyć mini wrzosowisko, które zaczęłam, kiedy jeszcze na budowie był kompletny bajzel.

I znów się rozpisałam, a tu tyle pracy

Miłego dnia ☀️
Ogród zacząć czas. 10:10, 26 lut 2025


Dołączył: 28 sie 2017
Posty: 2737
Do góry
Jest i on! Mój walentynkowy Mister Dereń właśnie dotarł
Ciemiernik - Helleborus 07:52, 26 lut 2025


Dołączył: 11 paź 2024
Posty: 46
Do góry

Roses Rose teraz.

Cecilia w gruncie

Cecilia - tak zakwitła w pomieszczeniu.

Hartowana codziennie, na noc przenoszona za próg domu.
Może oprócz tych dni z - 8st.
To dowodzi, że rozwiązaniem zagadki może być Roses Red.
Ranczo Edy 23:16, 25 lut 2025


Dołączył: 28 kwi 2013
Posty: 13998
Do góry
Po ciemiernikach, rannikach przebiśniegach teraz czas na krokusy



Ogród w malinówkach 22:10, 25 lut 2025


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4533
Do góry
Kurde, a ja myślałem, że muszę skrócić trochę te nagrubsze odnogi. Żeby poniżej nowe pędy wybiły. A dodatkowo tak jak Twoje kreski fioletowe. Dobrze, że zapytałem



Ogród w malinówkach 22:04, 25 lut 2025


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 8984
Do góry
A masz






Ochlastaj po mojemu
Ogródek Gosi 20:20, 25 lut 2025


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10318
Do góry
Margo2 napisał(a)
Kolejny z kolei był jak bombonierka. Wypieszczony z masą fajnych drobiazgów



Gosia, fajne te Twoje ogrodowe wycieczki. Ten ogród bardzo mi się podoba, no i tego Polaka też ładny.
Sezon 2017 u Hanusi 20:00, 25 lut 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7464
Do góry
Jolu, chce mi się, ale rozum jeszcze funkcjonuje i za koszulę ciągnie i mówi: Siedź!

Dziękuję, za odwiedziny.

Sezon 2017 u Hanusi 19:05, 25 lut 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7464
Do góry
Serdecznie witam, odwiedzających. Śnieg u mnie zniknął na ziemi, ale teraz unosi się w powietrzu w postaci całodziennej mgły. Czasami i mżawka się zjawi. Ale tak to jest na przedwiośniu. Coś za coś. Trochę się ociepliło, na pojaw słońca czekam, mówią, że za tydzień. Czyli wychodzi na moje. Do ogrodu trzeba się szykować na marzec.


A w marcu? Gdzieś widziałam, że u mnie i do połowy marca zejdzie. I tak czy siak na pogodę liczę od Świąt, albo tydzień przed nimi

Trzymajcie się, za szybko w mokrą ziemię, nie ogrzaną, nie ma po co łapek pchać. Można złapać chorobę na świąteczne dni.

Na dobry uśmiech archiwalne kwiatki.


Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 15:57, 25 lut 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4692
Do góry








Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 15:50, 25 lut 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4692
Do góry
Dzis 10 stopni na plusie











Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 14:20, 25 lut 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5198
Do góry
Dziś wycięłam szałwię i seslerie. Syn wyciął mi trzcinnika KF. Zaczęłam wycinać byliny i mam zonka z rdestem himalajskim, a mam go dużo. Czy jego tnie się nisko przy ziemi, bo nie pamiętam? Ktos mnie oświeci?

Ciemiernik - Helleborus 09:42, 25 lut 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 3884
Do góry
Ala strasznie jasne mają kwiaty na tych dwóch ostatnich zdjęciach. Poczkajmy za kwiatami.. Mój w gruncie.
Ptasi gaj 09:36, 25 lut 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 3884
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Przyjechał obficilam nowa kuchnie

To starucha 25 lat, drewniana ale już mała.



Nówka









Elu super metamorfoza kuchni, bardzo ładne meble❤ moja mama ma też w tym kolorze meble białe z jasno brązowym blatem. Ładne są też z blatem grafitowym i jasno szarym, no jest w czym wybierać do wyboru do koloru
Pomidorowy Zawrót Głowy 09:20, 25 lut 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 5002
Do góry

Pomidory długowieczne – bo kto powiedział, że warzywa nie mogą się starzeć z wdziękiem? - część pierwsza
Kiedy myślimy o pomidorach, zwykle wyobrażamy sobie soczyste, czerwone owoce, które wylądowały na naszej kanapce lub w sałatce. Ale co, jeśli powiem Wam, że istnieją pomidory, które nie tylko przetrwają zimę, ale nawet będą się trzymały lepiej niż niektórzy z nas na sylwestrowej imprezie? Tak, dobrze czytacie! Poznajcie „pomidory długowieczne”.

Co to takiego?
Pomidory długowieczne to takie, które mają magiczną zdolność do przetrwania dłużej niż przeciętna sałatka wielowarzywna po świętach. Wyróżniają się jędrnym miąższem i grubą skórką, które sprawiają, że są idealnymi kandydatami do przechowywania. Zamiast leżeć na talerzu i czekać na swoją chwilę chwały, te pomidory po prostu wiszą... dosłownie! Inne nazwy dla nich to „pomidory zimowe”, „pomidory do przechowywania” czy „pomidory piennolo”.

Dwuminutowy filmik na YT ukazujący zbiór i sposób wiązania pomidorów "Piennolo del Vesuvio DOP"

Włoskie klasyki – pomidory Piennolo
Zacznijmy od Włoch, gdzie pomidory Piennolo, wieszają się niczym artystyczne instalacje w lokalnych kuchniach. W dialekcie neapolitańskim „piennolo” oznacza „wiszący”, co idealnie pasuje do ich stylu życia wiszącej kiści. Wśród pięciu chronionych odmian DOP („Denominazione d 'Origine Protetta” = „Chroniona Nazwa Pochodzenia”) znajdziemy takie smakołyki jak „Fiaschella”, „Lampadina”, „Patanara”, „Principe Borghese” czy „Re Umberto”.

DOP/PDO to termin używany w UE od 1992 r. Jego celem jest zachowanie pochodzenia produktów spożywczych. Produkty muszą być produkowane, przetwarzane i rozwijane na określonym obszarze geograficznym przez lokalnych producentów o uznanej wiedzy i składnikach z danego regionu. Tak samo jest z tymi pięcioma odmianami pomidorów, jak na przykład z parmezanem i szampanem. Nie wszystkie wina musujące można nazwać szampanem, tylko wina musujące z francuskiego okręgu Szampanii można nazwać szampanem.

Te pięć odmian zostało zatwierdzonych w 2009 roku. W prowincji Kampania, ze stolicą Neapolem, jest w sumie 18 gmin, w których pomidory muszą być uprawiane i pakowane, aby móc używać oznaczenia DOP / PDO. Zasady tego etykietowania są bardzo rygorystyczne. Na przykład waga każdego pomidora użytego w piennolo może wynosić maksymalnie 25 gramów. Owoce muszą być czerwone o zwartej konsystencji. Zawartość cukru musi wynosić co najmniej 6,5 stopnia Brixa. Całe piennolo musi ważyć od 1 do 5 kg, gdy jest gotowe po przechowywaniu przez określony czas.

Oprócz tych pięciu odmian istnieje również kilka innych włoskich pomidorów piennolo. Na przykład „Piennolo de Vesuvio Casas Barones”, „Spugnillo dei Monti Lattari” i „Napoletana Galatino”. Wspólne dla większości odmian jest to, że są czerwone, podłużno-owalne z zaostrzonym końcem, rozmiar może się nieznacznie różnić w zależności od odmiany. Wyjątkiem od czerwonego koloru owoców jest fantastycznie piękny "Vesuviano Giallo" o złocistożółtych owocach. Pomidory pienno pozostają świeże przez długi czas dzięki grubej skórce, wysokiej zawartości cukru i soli mineralnych, a także niskiej zawartości wody i bardzo jędrnemu miąższowi owoców. Inną wspólną cechą tych odmian jest to, że wszystkie mają nieokreślony wzrost.

Jednak niektóre włoskie odmiany są niskie. "Grappoli d'Invierno" jest półokreślony i rośnie do około 1 m wysokości. Owoce są owalne i nie mają spiczastego końca. Nazwa oznacza po włosku „zimowe pęczki”. Również "Fiaschetto" ma tylko 1 metr wysokości, również ma czerwone, bardziej owalne owoce z małym czubkiem. Te dwie odmiany są łatwe w uprawie, ponieważ nie potrzebują tak dużego wsparcia pod względem wysokości. Jednak zajmują dość dużo miejsca pod względem szerokości. Wsparcie w postaci klatek pomidorowych może być odpowiednie.

Inną włoską odmianą jest klasyczny "Pomodoro Ponderosa". W przeciwieństwie do pomidorów pienno o czerwonym kolorze, owalnym kształcie i spiczastym końcu, Ponderosa jest okrągła i złocisto-żółto-pomarańczowa, wielkości piłeczki pingpongowej. Odmiana ta ma zdecydowanie najlepszą zdolność przechowywania, do 12 miesięcy. Jednak smak jest dość mdły do bezpośredniego spożycia i najlepiej nadaje się do gotowania.

W kolejnej części będzie o tych hiszpańskich.
Ogród ponad miarę - czyli trudne początki 00:37, 25 lut 2025


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 5198
Do góry
Pociąg z Kandy







Światynia hinduska w Hatton





To zaledwie pierwszy tydzień naszej podróży w dużym skrócie !
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies