Mój 4 arowy azyl...
22:25, 02 cze 2013
Wreszcie byłam parę godzin na działce. Pogoda dopisała, było ciepło i słonecznie.
Wykarczowałam dwie kępy słoneczniczka. Zasłaniał różę, na której mi bardzo zależy.
Zasiliłam pokrzywową gnojówką róże, nastawiłam świeżą.
No i, oczywiście, zrobiłam sporo fotek.
Irysy bródkowe ucierpiały od deszczu i wiatru, kilka pokładło się, a na liściach widzę początki grzybowej plamistosci liści
Trzeba będzie potraktować je chemią
Irysek trawolistny
bródkowe
Wykarczowałam dwie kępy słoneczniczka. Zasłaniał różę, na której mi bardzo zależy.
Zasiliłam pokrzywową gnojówką róże, nastawiłam świeżą.
No i, oczywiście, zrobiłam sporo fotek.
Irysy bródkowe ucierpiały od deszczu i wiatru, kilka pokładło się, a na liściach widzę początki grzybowej plamistosci liści
Irysek trawolistny
bródkowe
