Pszczółko- piwonie to jedne z moich ulubionych kwiatów
Aniu - też pozdrawiam
Magda - bo moja to taki typ, że musi być wielka, ale już mniejsze bo największe liście zjedzone lub sprezentowane
Szok, nie pada.. pierwszy dzień od chyba piątku.. dalej nie pada...chmurki sobie straszą, ale nie leje...
wiec nic ciekawego w ogrodzie nie ma, rh sponiewierane deszczem... reszta czeka na ciepełko..
wie popstrykałam ptaszka w kąpieli, tarzał się po kamieniu z każdej strony, pod skrzydełka, kuperek...
Wygląda jak wróbel.... ale nie mam pewności... ale za to jakie figury..
Dziewczyny nie wiem jak się nazywa powojnik, bo jakoś do imion powojników nie przywiązuję wagi, u mnie na uwiąd też czasem padają, ścinam je i ku mojemu zaskoczeniu wiosną odbijają, ja się nimi nie przejmuję a one jakoś rosną, nawet na stanowiskach na których nie powinny rosnąć, czyli koło kwasolubnych
Ten wiem jak się nazywa, to Warszawska Nike, rośnie koło Rosarium Uttersen, mam nadzieję, że jak róża zakwitnie to razem ładnie będą wyglądały Nowy nabytek, wisi z kartką, ku pamięci
tu widać jak President ? rośnie koło Rh Jeszcze kwiatów nie widać, zdjęcie z 20 maja
Pomiędzy większe rośliny chcę wsadzić cebule tulipanów, hiacyntów, krokusów i szafirków - czy warto je na rysunku/projekcie zaznaczyć czy nie ? I czy mam podawać nazwy roślin, które dobierałam ?
Ale piękna panorama
A z różami (oprócz tego co napisała Madżenka) bardzo ładnie wygląda lawenda (ale to już pewnie wiesz) i czyściec wełnisty. Widziałam takie połączenie we wrocławskim Ogrodzie Botanicznym.
Pięknie się zrobiło więc powtórka z rozrywki musi być
Widziałam też ciurkadełko ekstra wyszło. A ten rodek na drugim to wiesz jak się nazywa, śliczne kwiaty.
Muszę się czymś pochwalić. Bliscy przyjaciele budują dom i znając moją pasję do ogrodów, poprosili mnie o zaprojektowanie ogrodu. Zrobiłem wstępny plan, który bardzo im się spodobał:
Następnym etapem będzie dobór roślin. Tu bardzo liczę na Waszą pomoc
Co o tym sądzicie?
Rabaty przy tarasie będą murowane na podwyższeniu. Te zielone kółka, to mają być zimozielone rośliny na pniu. Macie jakieś propozycje?
Elizo, drzewiasta potrzebuje takich samych warunków jak chińska i lekarska, ale moja wsadzona została prawie na drodze, wydeptuję koło niej grunt na twardo, no i obok rosną trawy, więc ma za sucho.
Boję się ją przesadzać, bo może znów 4 lata będę czekać na kwiaty?
Ale serduszkę, rosnącą przy niej, wysadzę w inne miejsce w sierpniu, bo już tak zmarniała, że ledwie ją widać. Z wielkiego krzewu zakwitła jednym pędem. Mus towarzystwo eksmitować z przedpokoju, na salony.
Iwonko, 500 km, to nie 1000. Do Hani z Czech trafiłam już 2 razy. Co prawda z postojem w międzyczasie w centrum, ale wszystko jest do zorganizowania. Kiedy wybierasz się do córci?
Tymczasem Macham łapką!
Akurat przed kwitnieniem piwoniom woda potrzebna! U mnie miało padać, zachmurzenie z rana było, potem zaświeciło słonce, ale ja już planów wyjazdowych nie miałam. Moje piwonie chińskie jeszcze w pąkach, nawet lekarska się jeszcze nie otworzyła. Teraz wygląda tak.
No i niech mi ktoś powie, że nie jestem "trendy" - kule są modne i chętnie stosowane nawet w ogrodach "udających" naturę. Mój styl ukształtowała ta wystawa już od roku 2004, kiedy pojechałam do Londynu pierwszy raz.