Miałam już iść spać, ale sprawdzałam jeszcze odpowiedzi w innych wątkach an moje pytania. Pytałam się Ani z kamiennego o żłobek tulipanowy. Otrzymałam odpowiedź, wiec kopiuję, by mieć też u siebie
Dziękuję Aniu za odpowiedź
A tak przy okazji, w tym roku będę sadzić tulipany, które mam z poprzedniego roku i wtedy ta instrukcja mi się przyda
Kupiłam też w Janinie kilka nowych tulipanów i udało mi się kupić iryski. Zbyszek je wypatrzył. Szkoda tylko, ze nie było tych ciemno niebieskich
Ja tam lubię MW
Postawiłam sobie blisko ławkę i siadam sobie na niej i siem gapię i zachwycam
I chyba ławka zostanie. Chciałam dosadzić Ascot, ale chyba nie będę robić MW konkurencji
Różyczki w pąkach, ale się zawiodłam.
Wyobrażałam sobie, ze rabaty różane zachwycać będą cały sezon. A tu bum był na przełomie czerwca i lipca, a potem spora przerwa. teraz, jak ogród zdobią hortensje, nie zależy mi już tak bardzo na ich kwitnięciu. Musze się przyzwyczaić do takiej postaci rzeczy.
A ja myślałam, ze wszystkie się zachowują w podobny sposób, jak moje czerwone Montany, które kwitną nieprzerwanie
Pisałam ostatnio o rozwożeniu ziemi.
W wyniku podnoszenia chodnika z przodu trzeba było wyrównać teren pod trawnik. Dwa tygodnie temu zdążyliśmy nawieźć kawałek, w tą sobotę resztę. Ziemia wyrównała poziom do obrzeży, teraz będzie łatwiej kosić, a ziemia, którą wysypaliśmy lepiej trzyma wilgoć
Posialiśmy jeszcze raz trawę i czekamy na efekt. Przyznam, z e wciągu dwóch tygodni tylko 3 razy podlewałam, resztę załatwił deszcz
Trochę głupio wygląda ogród bez trawnika, tym bardziej, ze brakuje mi teraz komunikacji i kombinuję czasami jak koń pod górkę, by na jakieś rabaty dojść.
Trawka zaczyna kiełkować, po tygodniu pojawiła się pierwsza
Pozostanie mi jeszcze kupić żwirek i rozwieźć na żwirowe rabaty. Ale to poczeka troszkę, bo za dużo rzeczy składowanych jest na podwórku i już nie mam miejsca
Ana, ja tez mam takie i tnę nimi. Bukszpany się nauczyłam, ale teraz cięłam lawendę i szczerze ... wzięłam nożyczki krawieckie i nimi poduszki wycinałam, bo łatwiej mi było jedną ręką manipulować
Jak sa duże formy bukszpanowe, to te F są fajne, ale małe kuleczki, jak się pomylisz i krzywo ciachniesz, to kwadratowe kulki mogą wyjść
Mój starszy będzie w 4 klasie technikum
Koledzy, co poszli do liceum, juz na studia papiery składają ...
Mam nadzieję, ze będzie się uczyć, bo w internacie musi liczyć na siebie. Ja poganiać nie dam rady na odległość ...
A dzieci jest czworo, ale dwóch już dorosłych. Swoje przeszłam, 4 razy pieluchy testowałam i to jeszcze pierwszy na tetrowych jechał
Bywa, że w niedzielę wszyscy na obiadek zjadą, bo u mamusi najlepiej
Łucjo, 4 klasa też trudna. Jak piszesz, zmiana szkoły i nowi koledzy, nauczyciele, miejsce, nie będzie twojemu synkowi łatwo
Hortensja rozmnożona z patyczków, nie znam nazwy. Patyczki dostałam z ogrodu nieznajomej osoby ...
Ta ładnie się udała
A nożyce takie "poszukuję", ja ich nie mam
Ja też nie muszę wstawać z zegarkiem w ręku
Bynajmniej jutro
Postaram się jeszcze poodpisywać na posty i wkleić kilka zdjęć W tygodniu mam więcej czasu na forum
Dziś w dzień chwilkę się przespałam po pracy w ogrodzie.
Sebek, w weekendy nie zaglądam do kompa, jak M przyjeżdża, bo wtedy nie ma na to czasu. Zawsze we dwoje zrobi się więcej i warto to wykorzystać A w niedzielę spędzamy czas razem. Odpoczywamy
No widzisz, sam w doniczkach masz rabatę I będzie coraz więcej, bo roślinki się rozrastają. ...
Widzę Łuki, że szczegółowo czytasz, co piszę. Cieszy mnie to, bo oznacza, ze przemyśleń nie piszę na darmo
Małżeństwo idealne mówisz? Znamy się już 30 lat
To kawał czasu.
Justynko, wiele jest bezwątkowych osób na forum. Dobrze, ze choć chcą się dzielić swoim doświadczeniem. I niech tak zostanie. Każdy, kto chce, zakłada watek, ale sama wiesz, ze to obowiązek pisania, odpisywania, pokazywania ogrodu, czasami wplątujemy w to swoje życie prywatne, którego nie zawsze da się oddzielić. Nie wszyscy tak chcą i mają czas ...
Cieszmy się, ze czasami możemy oglądać ogrody i jak piszesz, czerpać inspiracje
Z tym kopiowaniem, masz rację. Kiedy patrzymy na kompozycje i nam się podobają, doświadczenie pozwala nam dokonać analizy, czy uda nam się coś przenieść, wykorzystać ... po to też pokazujemy nasze prace, efekty ...
Każdy ma swoją wizję i czasami nam się udaje dane połączenie, innym razem zmieniamy coś. Bo nam nie pasuje ...
Ja chyba już nie będę wprowadzać wielu nowych roślin, no mam w planie kilka jeszcze, ale raczej są to trawy i jasne jeżówki, co będą rozświetlać rododendronową rabatę.
Ogrody są różne, bo my się różnimy. I bardzo dobrze Bo inaczej byłoby nudno
Każdy inaczej widzi, postrzega, interpretuje. Kiedyś oglądałam w kinie film z rodzinką. Potem rozmawialiśmy o pewnej scenie. Rozmawialiśmy o szczegółach. I nikt nie zapamiętał tak samo ... Każdy dokonał innego odbioru. Niemal się pokłóciliśmy o drobiazg, bo każdy pamiętał inaczej
Wiele rzeczy wróci do pewnych ram. No, ale po to dzieci mają wakacje, by odpocząć od szkolnych obowiązków. Potem znowu trzeba wejść w tryby
Miesiąc zwykle trwa, zanim sobie dzieci "poustawiam", by się zmotywowały do nauki.
Mój najmłodszy idzie już do gimnazjum. Dla mnie maleńki chyba zostanie jeszcze długo
Starszy w tym roku maturę ma ...
W Janinie na wyprzedaży były ręczne akumulatorowe, ale wtedy kasy nie miałam ... Wydawały mi się drogie. A potem dopiero zorientowałam się, ile takie kosztują
No nic, muszę się rozglądać. Takie typu "owczego" byłyby fajne
Moniko, to była bardzo miła chwila. Potem poszłam działać do ogrodu. Pogoda pozwala na przesadzanie. Roślinki, które wczoraj przesadziłam, mają się dobrze. Stoją na baczność. Dziś kończyłam rabatę blue.
W ogrodzie to też praca, tylko chyba ta przyjemniejsza ... z wyboru...
I nikt nam nie narzuca, jak długo mamy pracować. Sami nadajemy sobie tempo
Madżenko, bardzo lubię Ewy ogród. Chyba bardziej, niż ona sama
Bardzo dobrze tam się czuję. Może dlatego, ze ja jadę się nim delektować, a Ewa jako właścicielka zawsze postrzega, że jest coś do zrobienia.
To zupełnie tak, jak ja u siebie. Wstaję rano i się zastanawiam, co jeszcze jest do zrobienia. I tak w kółko. Tylko sobie dozuję pracę, bo pracy nie przegonię
Olu, twój ogród zawsze mnie inspirował. Tylko, ze to jest ideał niedościgniony, a ideał można podziwiać, czasami można mieć jego namiastkę, czasami robić po swojemu, ale coś zostaje w głowie.
Linie proste - mam przez twój i Madżenki ogród
Lubię wracać do fotek z twojego ogrodu