Haniu,piekna wiosenke juz u Ciebie,ladne fotki wstawilas W prezencie moja korone dzisiejsza zostawiam U mnie caly dzien pada deszcz ,a tyle pracy zaplanowalam
Super wygląda Ja zawsze z niecierpliwością oczekiwałem swojej czerwonej sasanki, ale zeszłej zimy wymarzła. Niby kupiłem nową, ale czy kolor będzie taki sam to się okaże
Przycinanie jałowców, tuja ktora juz trzy lata nie była przycinania , bukszpan, wycielismy jednego jałowca bardzo dużego bo snieg go zniszczył i było tam tak ciasno a teraz zrobiła sie przestrzen no i Matylda"nożycoręka" zrobiła bonzaja pieknego tak myśle ale dzis juz jestem bardzo zmeczona bo za wczesnie po chorobie w te zimnice wyszłam ale juz mnie tak nosiło Jutro dam wiecej zdjec jak wygladalo przed a jak wyglada po A wszystko to dzieki mojej wspaniałej kolezance, ktora jak zobaczyła nożyce, piłe do ciecia to jedna radocha
Tuja na zdjeciu jest w trakcie cięcia i ten czubek równiez jest pieknie przycietyjutro dam zdjecia
no tak - tylko zastanawiam się czy tak też nie zrobić, żeby efekt byl lepszy
byłam dziś w CO i zrobiłam część zakupów
z traw udało mi się dostać tylko Miskanta "Morning Light" - powiedzieli mi, że traw ogolnie jeszcze nie mają i będą pod koniec maja.. nie wiem czy tak wszędzie jest? niby przez to, że trawy jeszcze nie mają nic nad ziemią..
no ale zakupy i tak baardzo udane - kupiłam bardzo dorodne żurawki!
dwie odmiany:
do rabaty z fontanna odmianę "Red Flash"
oraz
Midnight Rose Select - do rabaty z hortensjami
było całe morze żurawek, ale niestety nie mieli tej, którą polecała mi Danusia "Georgia Peach"
i przy okazji dokupiłam borówki amerykańskie i jeżyny bezkolcowe
objeździłam też wszystkie centra w poszukiwaniu Hortensji Limelight ale nie mieli nigdzie.. w desperacji pojechalam nawet do Castoramy i Obi ale tam tez nie bylo...
jest ich spory wybór na allegro, ale boję się tam kupować rośliny - dwa razy już się sparzyłam ;/
za to pan w CO probował mnie namówić na inne odmiany - bo było ich całkiem sporo - argumentując, że Limelight jest kiepskie przez ogromne kwiatostany, które się łamią pod własnym ciężarem
i na koniec pytanie:
co to ca cudo? dostałam w spadku po poprzednich właścicielach.. rośnie w kącie ogrodu i chyba wykorzystam
jeden minus - niezby ładnie pachną jego liście..