Dzień dobry
U nas walki z odwodnieniem cd......
Pan ogrodowy wykopał mi wczoraj z kwadratów i spod ogrodzenia wszystkie koszyki - uratowało się połowa z jakichś 400 cebulek.
Podzieliłam, powkładałam z powrotem do koszyków i posadziliśmy tymczasowo na przechowanie pod oknami kuchni
Niektóre bidulki popuszczały pędy pod ziemią nie mogąc się przebić przez gliniastą mamałygę którą miały nad głowami
Zobaczymy ile z nich wzejdzie
Chyba nikt nigdy nie sadził w ten sposób cebulek

Na jesieni wrócą do kwadratów - jak odwodnienie będzie działało