Tysiąc stronek! Bogdziu...jak miło,że jesteś z nami.

mira napisał(a)

zielooooooooooono

Nieśmiało sobie poczytuję, podglądam, bo ja dopiero zaczynam na własnym poletku. Staram się nie odzywać, bo mogę tylko "wtopić", z racji braku wiedzy i doświadczenia.
Ale tu nie wytrzymałam: co to za krzew?

edit: A jeszcze dodatkowo dopytam: mira, a jak szybko wschodzi kobea i czy mam jakiekolwiek szanse powodzenia, bo wysiałam dopiero ok. 1,5 tyg. temu?

Anetko wpadlam z rewizyta i kwiatucha przynioslam

Już miałam wyłączyć komputer, ale zobaczyłam Cię na Forum o tak późnej porze i proszę udało mi się załapać na tysięczną stronę. Serdecznie Cię pozdrawiam Bożenko - ucz nas dalej, rozweselaj i po prostu bądź.

Ups dubelek
to trochę słonecznego kolorku

A to napisałam dla Ani bo chce hodowac drób ale u siebie też wkleję.

Spał sobie pies spokojnie
i dobrze mu sie spało,
a gdy tak odpoczywał
kaczek się naleciało.
Zagdaczą kaczki każdego,
zaglądną w każdą szparę
i zdenerwują psa spokojnego
nad wszelką psia morda miarę.
Pani już marzy o drobiu
bo ptaki wszelkie hoduje,
więc ciągną do niej ptaszyska,
pies śpi, lecz przez sen coś czuje.
Indyki , kogut i kaczki
zatoczą wokół psa kółka,
na końcu do tej ferajny
dołączy jeszcze jaskółka.

Spał sobie pies spokojnie
i dobrze mu sie spało,
a gdy tak odpoczywał
kaczek się naleciało.
Zagdaczą kaczki każdego,
zaglądną w każdą szparę
i zdenerwują psa spokojnego
nad wszelką psia morda miarę.
Pani już marzy o drobiu
bo ptaki wszelkie hoduje,
więc ciągną do niej ptaszyska,
pies śpi, lecz przez sen coś czuje.
Indyki , kogut i kaczki
zatoczą wokół psa kółka,
na końcu do tej ferajny
dołączy jeszcze jaskółka.

Anula dzisiejsze krokusiki, jutro mogą być zasypane

Pozdrawiam Gabrysiu

Jolu powrotu do zdrowia życzę chociaż teraz to i mnie cosik gardło boli:::

Betka napisał(a)

a to dzisiejsze widoki z za płota

Biedne,glodne sa ,dlatego tak blisko podchodza do osad ludzkich Wyganiajcie te zime szybciutko

Anulka siedzisz cichutko jak myszka zasypało cię masz tu trochę słoneczka

Nie spodziewałam się że już dziś bedzie ten drugi tysiąc ale gości chętnie widzę i humorem poczęstuje.

Tysiączki radośnie możemy gratulować
Bożenko jesteś wielka, prowadzisz swój wątek bardzo ciekawie, urozmaicając go różnymi niespodziankami i dlatego jesteś tak popularna tak trzymaj

mira napisał(a)

dzisiaj było apogeum śniegu nawaliło a potem był deszcz - ale to wszyscy tak mają


ciemierniki tez przystosowane ale tu jakby tonęły w śniegu

jaki pięknie prezentują się w tym śniegu jakby mówiły to nic, to nic, ze nam nóżki przykrył

Danusiu najpiękniejsze życzenia i kwiaty w dniu Twoich urodzin

poszukiwałam jakiś czas żeleźniaka i udało mi się kupić ostatnią torebkę nasion - hehe a jednak szybko się rozeszły bo pytałam w sklepie, a w innym kupiłam różowy już do posadzenia i nawet mi wypuścił ale się cieszę

dzisiaj było apogeum śniegu nawaliło a potem był deszcz - ale to wszyscy tak mają

kuropatwy bardzo płochliwe nigdy nie wlatywały do ogrodu - widać już im wszystko jedno



krokusy mają w tym roku wyjątkowo trudno choć są odporne


te kwitną pod iglakiem który je chroni przed śniegiem


ciemierniki tez przystosowane ale tu jakby tonęły w śniegu

Tych nie znam

Nie czytaj, Bogdziu, nie ma sensu. Sama wiem jak gdzieś na projektowanie wejdę, że mało pojmuję. O swoim inaczej się planuje i czyta. Zastanawia mnie jak Magnolia to ogarnia.

Na wiosnę czekam jak na szpilkach. A najlepsze, że w norweskiej przestali odsuwać ją w czasie (w końcu) i już przybliżyli o jeden dzień. Zapowiadają +7 od niedzieli. Huraaaaa... U mnie powinno się szybko roztopić, bo nie dosypało nam ani w święta ani dziś, więc warstwa już nie taka duża i sporo trawnika widać. Nocki koło 0, więc nawet ziemia nie tak mocno zmrożona. Wierzch już w dzień puszcza, błotko się gdzieniegdzie robi.
To zdjęcie z dziś