wiem - jak zwykle powściągliwa i wywazona zazdaszczam
raczej nie , u mnie jak welezą z podpór to też sie kładą a już mają troszke latek jednakże kocham je sa przepiękne
hihihi , to tym nardziej uciekam bo niejak nie pasuję
serio no to ja moim wzrostem lepiejs stąd sie zwijam
musze jeszcze raz wczytac się w zdjecia na wątku spotkaniowym bo nie mogę cię kochana zlokalizować
o matko - to już?
a jakże by inaczej, damy radę
och ten nasz Łukasz
nikt nei lubi, rozumiem cię w tym doskonale i zaraz mam obraz twojego Ema latającego na odkurzaczu jak czarownica na miotle
tak Kasia piękie Ci czerwieni to ulubiony kolor mojej córci. znam już twą buzie na tyle że być może poznałabym cię jako przechodzen na ulicy nawet
Gosia, zlokalizowanie Reni w ogóle nie jest trudne- wygląda po prostu jak modelka
Z czego wnioskujesz?
Jesteś pracowita jak pszczółka
a moze konina na obiad dla całego o.?
ja prawie zawsze z bananem na twarzy Kupiłam Seslerie jesienna,hameln,szałwię i molinie oczywiście.takie brakujące sztuki jedynie
ta najwyższą,no po Kasi jak się okazuje