Już wrócę, postaram się po południu. Spotkanie w Wojsławicach naładowało mi bateryjki i się poprawię już. Obiecuję

Na wszystkie posty odpowiem później, nawet jakieś zaległe zdjęcia mam.
Wczoraj z Wojsławic pojechaliśmy jeszcze do Pszczyny, M uparł się, że będzie sadził po nocy przytargane rośliny. Czyli już 4 jeżówki Eccentric zdobią moją rodusiową (jeszcze raz dzięki Łukasz

), natomiast 2 donice z miskantami Mallepartus zadołowane i czekają na wiosnę, bo rabata, na której będą rosły, w planach jeszcze
Wszystkim zainteresowanym melduję, że koncepcja tarasowo-rabatowa się zmieniła z przyczyn ode mnie niezależnych i rabata wprawdzie powstanie, a raczej przedłużona będzie, ale w ograniczonej bardzo powierzchni. Tarasu pod chmurką nie będzie...
To na razie tyle...