Ależ jestem zawiedziona
Rano pojechałam do Lidla z Małzem, z nadzieją, że kupię wiele opakowań bukszpanu.
Kupiłam jedno - tylko po to, żeby pokazać Wam jaka porażka (no i do koszyczka będą).
Jak one mają 18 cm to ja mam 2 metry!
Mizerne strasznie.
Poczekam na kulasowe...
Chciałabym wam przedstawić moją suczkę Tina ma 2 lata i jest moim pomocnikiem w ogrodzie w pełnym tego słowa znaczeniu jest wesoła i ma zawsze nowe pomysły aby pani nie nudziła się
Witaj Basiu,
Wiem że to nie najlepsze miejsce na warzywa, rosły tam tylko pomidory w workach i donicach(z powodu braku miejsca w innej części ogrodu chciałem ten kawałek ogrodu jakoś wykorzystać ale teraz wiem że lepsze miejsce byłoby od południa dlatego zostane przy donicach a to miejsce zagospodaruje w inny sposób). Nie mogę posadzić tam różaneczników i azali bo jak są duże opady śniegu to spada on z dachu i wszystko łamie.
2011 rok
W tym roku myślałem żeby posadzić warzywa w takich pojemnikach.
Przepraszam ale ładują mi się po 2 zdjęcia mam stary komputer i przeskakują mi strony może jest wśród was jakiś informatyk to pomoże bo ja jestem laik w sprawach komputera a to dla was mili
Moja przygoda z ogrodem zaczęła się 5 lat temu kiedy kupiliśmy działkę i wybudowaliśmy dom mój ogród ma 3 lata po okropnych czasach uporczywej gliny i chwastów zaczęłam powoli sadzić rośliny ale bez wiedzy i do tej pory ciągle coś przesadzam jednak mój ogród daleki jest od waszych rajskich ogrodów zacznę od wiosny potem lato jesień i zima
Moje doszły, ładnie zapakowane i oznaczone, każdy rodzaj w torfie, Niektóre już z dość dużymi kłami. Mus do donic wsadzać. A tu jak na złość, donice w ogrodzie, a tam zamróz!
Aniuli odpowiedziałam w jej wątku.
Anię Asc witam w moich progach, i jak widzę taką piękną żabkę w przerębli uśmiech na maszt wciągam!
Do Bogusi zaraz lecę popatrzeć, co z ta zimą?
Macham do Was od siebie! Tych kwiatków już nie mam....wymarzły!
Wcale się nie śmieję. Wiem jakie są początki A jak ja to robię - na patyczkach do szaszłyków. A dokładniej to na 1/3 wysokości od dołu robię taśmą papierową zgrubienie i od góry nakładam wydmuszkę - trzyma się wygodniej i mozna wbijać w gąbkę florystyczną do wyschnięcia. A żeby było mało zmarszczek to przy drobnych elementach problemu nie ma, natomiast przy większych nacinam wzór na zakładki. Tylko, że miejsca cięcia muszą być tak dobrane by nie zepsuło to wzorku.