Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Moja pierwsza hortensja w ogródku. 13:52, 10 mar 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry
Miejsce przeznaczone na ławeczkę a ławeczki nie ma .......



Ogród dla roślin o mocnych nerwach 13:50, 10 mar 2013


Dołączył: 14 sie 2012
Posty: 3919
Do góry
Krótka relacja z zakupów
Mój jesienny ogród 13:48, 10 mar 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Babki Tobie kwiatki serwują, to ja też coś zostawię!

Wszystkiego najlepszego!

Marzy mi się Siedlisko.... 13:46, 10 mar 2013


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Ale żeby nie było tak zimowo, z domu trochę wiosny przesyłam

Ania i róże i cała reszta :) 13:44, 10 mar 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Do góry
daphne napisał(a)
pozazdrościłam ale w dobrym tego słowa znaczeniu - przepiękne!!!... i kupiłam...

Aniu proszę doradź mi: kupiłam przez internet róże z gołym korzeniem. Jeszcze nie dotarły ale spodziewam się w każdej chwili kuriera. Dziś na dworze nieduży mróz, ale wszystko pokryte lodem bo od 2 dni pada deszcz. Czy takie róźe (zakładając że przyjdą w poniedziałek) powinnam ulokować w garażu-wsadzić je w donice i poczekać na cieplejszą aurę, póżniej wsadzić do gruntu, okopczykować... Czy jak inaczej utrzymać je przy życiu? Coś obcinać? korzenie? gałęzie?
Moje róże, które zakupiłam to :
-Souvenir de Baden-Baden
-Jasmina - ta jest pnąca
-Novalis
-Lions-Rose
-Aprikola

Może masz odobiste doświadczenia z takimi różami?

Róże pewnie od Ćwika?
Jego sadzonki są zazwyczaj bardzo dobrej jakości, są ładne, zdrowe i dorodne.
Jasmina ma być pnącą różą, ale niekoniecznie w naszych warunkach urośnie taka, jak trzeba.
Aprikola i Lions to zdrowe odmiany, bardzo u nas cenione, Aprikolę chyba mam nawet na zdjęciu, już poszukam..
Jest

Wpadła mi od razu w oko, jak ją tylko zobaczyłam .
Lions trzeba bardziej opatulić na zimę, bo lubi wymarzać.
Sadzonki zapewne przyjdą nagokorzeniowe, trzeba je na dobę wsadzić do wiadra z wodą, żeby korzenie dobrze się namoczyły, jeżeli pogoda się poprawi do kilku dni, to można je przetrzymać w takiej formie, co kilkanaście godzin wkładając do wody a potem wykładając na ściereczkę na przykład.
Byle nie miały zbyt ciepło. Można je wsadzić do donic po namoczeniu a potem je przenieść do ogrodu. Jeżeli pogoda wciąż nie będzie pewna i spadki nocne będą poniżej zera a w dzień będzie duży plus, to pędy trzeba czymś opatulić, żeby nie odparowywały za dużo wody pod wpływem słońca. Dla tych róż to słońce w połączeniu z mrozem jest gorsze niż sam mróz. Korzeni raczej nie trzeba przycinać, o ile dobrze pamiętam, Ćwik wysyła już odpowiednio przycięte róże. I zapewne prześle też instrukcję co do dalszego postępowania z zakupionymi krzaczkami.


Marzy mi się Siedlisko.... 13:43, 10 mar 2013


Dołączył: 21 lip 2011
Posty: 1968
Do góry
Ostatnio powiew wiosny, a teraz zima pokazuje mam nadzieje ostatni raz swoje oblicze. Od rana pada i pada i pada...


Ale bałyśmy się, że zapowiadają mrozy a tu roślinki nie okryte, więc natura sama o to zadbała
Jeszcze hobby czy już uzależnienie..? 13:43, 10 mar 2013


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
Dumam i dumam i wydumała coś takiego.

Drzewo posadzę za podjazdem do garażu żeby było tło a i cień dla samochodów.
Koło garażu posadzę tuje co by mi osłaniały altanę przez zachodnim wiatrem nieco i dały tło dla krzewów znad oczka.
A te trzy tuje które już są po lewo rozsadzę nieco bo za gęsto są.
Ania i róże i cała reszta :) 13:42, 10 mar 2013


Dołączył: 25 sty 2011
Posty: 5078
Do góry
agniecha973 napisał(a)
Strasznie kusisz, oj oj.

Tylko troszkę , gdzie nie zajrzę to wszędzie kuszą różnościami, to ja też się staram .

Gabriela napisał(a)
Wszystkie bym chciała mieć.
Czy spotkałaś może taką odmianę Little White Pet? Marzy mi się, ale nie potrafię znaleźć w Polsce.

Little White Pet trzeba by ściągnąć z zagranicznych szkółek, u nas chyba nie ma możliwości jej zakupu. Jest piękna odmianą, ale nie podoba mi się jak przekwita, niestety często białe kwiaty brzydko przekwitają. Robią się żółtobrązowe i szpecą krzew. Akurat miałam z nią styczność, jak przekwitała, może stąd to wrażenie .
Na tym zdjęciu jeszcze się trzymała
[img]http://forum.rosa-net.pl/download/file.php?id=2446[/img]
Ale też mam na nią ochotę .

aldonaz napisał(a)
Aniu, Twoje róże niezwykłe - wyglądają tak bujnie i zdrowo. Rzeczywiście te kupowane w marketach, nie bardzo się udają. Jesienią wsadziłam kilka angielek i wygląda na to, że dobrze przezimowały. Już nie mogę doczekać się kwitnienia. Pozdrawiam

Jesienią tez posadziłam kilka kolejnych angielek, wychodzi na to, że ta grupa jest u mnie przeważająca w ogrodzie . Będziemy podziwiać swoje róże już niedługo .

Edi00 napisał(a)
Aniu, przyszłam się przywitać Dzisiaj doszłam do 80 strony- reszta w wolnym czasie, ale napewno wrócę i dokończę, bo jestem zachwycona Twoją wiedzą i miłością do róż.
Sprawiłaś, że wiele osób- między innymi JA, przestało się bać trudów uprawy róż i zaprosiło je do swoich ogrodów

Witaj Edi, zaskoczyłaś mnie troszkę, nie sądziłam, że ktoś będzie chciał przebrnąć przez tyle stron mojego wątku, bardzo mi miło .
Cieszę się, że i Ty uległaś tym kwiatom, zapewniam Cię, że warto a jak będą rozkwitać pierwsze pąki Twoich róż to będziesz miała motyle w brzuchu z radości . Ja tak mam co roku, szczególnie gdy czekam na kwitnienie moich nowych krzewów.

JulkAd napisał(a)
"Ach ju"...nic tylko westchnąć z zachwytu mi pozostało. Pozdrawiam Aniu sobotnio

Julitko .

gusiarz napisał(a)
Aniu - szałwie wysiałam do pojemniczka, ale myślę że do gruntu też można. U mnie latem gdy miały nasionka, które spadały nawet na żwir (a pod żwirem miałam matę) to kiełkowały. One raczej do tych żelaznych roślin należą. Aniu jak byś miała chwilkę kuknij do mnie - oczywiście potrzebuję pomocy różanej ekspertki

A córcia (rozumiem, że to Twoja córeńka) cuuudna - i sukieneczka jak z płatków różanych

Córcia moja, zdjęcie robiłam w dniu jej pierwszych urodzin, czekała akurat na gości . Lubiła skubać wszelkie kwiaty róż . Teraz już ma skończone 4 lata, tak nam leci ten czas.. Kilka dni temu, jak było tak ciepło, przycięłam wszystkie szałwie i nasiona z suchych badylków rozsypałam na rabacie, nie spodziewałam się zimna. Ale może przeżyją .

gusiarz napisał(a)


Cud nad cuda!!!!!!!!!!!! Powiedz, że ona jeszcze pachnie...i się pnie...a mój wybór padnie właśnie na nią....

Jest wersja krzewiasta i pnąca, ale pnącą trzeba prosto u Austina zamawiać. Moja jest właśnie z jego szkółki, Danusia mi ją przywiozła z wyprawy do Anglii. Ale jaka to wersja, to obie nie wiemy . Pachnie, ale nie jest to intensywny zapach, średnio wyczuwalny i zależny od pory dnia.
Przerabianie ogródka pod swój gust 13:38, 10 mar 2013


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Do góry


Na poczatku myslelismy nad romantyczna,z zawijaskami itp.Ale cena i brak ochoty u wykonawcow (nie oddzywali sie juz..) zniechecilo nas.Skonczy sie wiec na prostej,ze stali nierdzewnej.
Ale to dopiero w przyszlym roku.Teraz czeka na nas wymiana drugiej polowy plotu i montaz pergoli z drabinkami na roze i dzikie wino.Ciekawa jestem czy bede przeklinac i je jednak w koncu wywale i zastapie czyms innym.Ale marzy mi sie zielona sciana z lisci,dajaca troche prywatnosci na tym moim calkiem odkrytym tarasie.Jestem ciekawa czy przycinaniem raz w miesiacu trzymam rosline w ryzach.Nie chce by mi sie piela po scianie domu.Do tego posadze jeszcze bezkolcowe roze pnacze.To projekt na maj.
Dzis .....siekiera dzielilismy wielkiego miskanta.Stworzyl sie krag, ktory w srodku byl pusty.Wykopalismy wszystko,3 czesci wyrzucilismy a reszte posadzilismy razem.Bede miec na ok 4 lat spokoj?Bo moj maz mnie chyba udusi.Ale tu nie ma co marudzic, bo trawe posadzila poprzedniczka.

Narazie poszerzylam jedna rabatke pod krzewami, co by zrobic miejsce na hortensje anabelle i hosty.Dosadzilam rosnaca w formie slupka jezyne bezkolcowa i jagody.Nawiozlam tez rosliny cebulowe.W tym roku wszystko nawoze granulowanym obornikiem.Jestem w szoku jak dobra musi byc tu ziemia, jezeli tylko wkopie lopate to wyciagam garsc wielkich dzdzownic.To chyba nie jest zle?Poza tym widac,ze jest ladna prochnica,od rozkladajacej sie kory i lisci.Moja poprzedniczka liscie zbierala,ja zostawiam na rabacie i juz widac,jaka ladna masa sie zrobila.
Zagladnelam do hortensji i juz wypuszczaja liscie,choc znow ma byc ochlodzenie do -9 stopni.To nie za wczesnie???A tak wygladaja okryte.Czesciowo to kosze oplecione wloknina,latwo sie na dzien sciaga.
Trawnik nawet niezle przezimowal,choc tam gdzie byly ogromne zaspy potworzyla sie plesn posniegowa.



I dla oslody pare zdjec z lata...juz niedlugo sie zazieleni
Jak widac pozbylam sie chwastow (opryskiem) i doprowadzilam trawnik do porzadku.Niedlugo znow sie trzeba za niego wziac.


Pomysł na ogród 13:35, 10 mar 2013


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Do góry
co powiecie na taką propozycję ?

Atelier Ogrodowe... 13:35, 10 mar 2013


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 5938
Do góry
Miłego Dnia
Ogród marzeń ... cegła ... róża ... lawenda i mila do tego co mam w głowie ... 13:34, 10 mar 2013


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Do góry
u Madżenki przeczytałam o tataraku ... potem doczytałam, że był lub jest u Dany w ogrodzie ... ja mam głowę pełną tataraku po iwaszkiewiczowsku i na świeżo jego ekranizację Wajdy ... w niej piękny stary osadzony w pieknej roślinności Dom Doktora i to taki o jakim się marzy ... i mam działkę gdzie miejscami mokro więc chyba tatarak mi pisany ...

sceny z filmu





hosty przed wejściem ... wejścia zwykle bywały od północy ... idealne rozwiązanie

a tu trochę o samym filmie ... http://przestrzenkultury.blogspot.com/2009/05/tatarak-andrzej-wajda.html
Książki o tematyce ogrodniczej 13:33, 10 mar 2013


Dołączył: 19 lip 2011
Posty: 152
Do góry
I "gorąca nowość" wydana przez wydawadwnictwo Royal Botanic Gardens Kew ,pozycja o obuwikach.Literatury na ten temat jak jak na lekarstwo, ostatatnia pozycja na ten temat ukazała sie prawie 13 lat temu..Temat bardzo ciekawy,a rosliny tym bardziej /choc prawde mówiac nie tanie/
Ksiązka napisana przez Wernera Froscha/ czołowy hodowca obuwików na swiecie pochodzacy z Niemiec / oraz Phillipa Cribba -kuratora działu orchidei w Kew Garden.Jak kazda ksiazka wydana przez to wydawnictwo to po prostu rewalacja, pieknie ilustrowana , po kilka zdjec z kazdego gatunku dokładny opis morfologiczny roslin oraz zaznaczone na mapach ich wystepowanie.Troche po macoszemu potraktowany temat ich uprawy./zaledwie dwie strony/

Nigdy nie mów nigdy 13:31, 10 mar 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry
Kindzia napisał(a)


miotlaste w tragicznym stanie...do ostrzyżenia?





To jest tragiczny stan???? Kasia, przesadzasz One sa naprawde w calkiem niezlym stanie. Na razie je zostaw, przystrzyc mozesz zawsze, ale moim zdaniem nie ma powodu do narzekan

Kamien fajny
Ogród niby nowoczesny ale... 13:29, 10 mar 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
ewa004 napisał(a)
Ja pokażę bo Madzia się wstydzi
Ten sprzatał


A ten podlewał to co Madzia posiała





Ewka..ja muszę dobrze porozglądąc się po mojej chałupce i znależć kamerki , którymi podladasz moich pomocików
Marzena2007 napisał(a)
Ale dyskusje o fartuszkach
Pokażesz jutro jak posiałaś? A jak deseczki na warzywniak?


Pokaże
Deseczki przygotowane...może też pokaże
ka1sia napisał(a)
no z taką pomocą to też bym posiała


Hola hola...sama siałam. Panowie tylko sprzątali i podlewali...
Gosiniak napisał(a)
Drugiego poznaję...on już u kogoś podlewał...hihi
Widzę Madzia w doświadczonych gustuje, co by jej ogródka nie zepsuł
A pierwszy widać silny- chyba że bicepsy napompowane powietrzem....
Ale się ubawiłam....hihih
Pozdrówka ślę


Ja też
Moja pierwsza hortensja w ogródku. 13:29, 10 mar 2013


Dołączył: 09 kwi 2011
Posty: 6417
Do góry
Takie małe, a tak cieszy





Miłkowo - moje miejsce na Ziemi. cz.II 13:28, 10 mar 2013


Dołączył: 08 sty 2013
Posty: 3095
Do góry
Irenko gratuluję

Ogród niby nowoczesny ale... 13:27, 10 mar 2013


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Do góry





Phiiiiiii, slaba ta ekipa... I to maja byc prawdziwi faceci??? To jakies chinskie podrobki Prawdziwy facet zamiast kaloryferka na brzuchu to ma bojler, ot co
Ale ten pierwszy moglby mi okna pomyc w drodze wyjatkowego wyjatku
Rajski ogród Ani 13:24, 10 mar 2013


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22428
Do góry
Napisałam już w wątku "oddam" i jeszcze tu u siebie informuję, że:

Wysiałam werbenę i zostało mi trochę nasion, czy jest jeszcze ktoś chętny? proszę o wiadomość na pw
pozdrawiam


U Sebka - czyli ogrodowych rewolucji ciąg dalszy :) 13:23, 10 mar 2013


Dołączył: 24 lut 2013
Posty: 159
Do góry
Fajnie masz, jeszcze nie dotarłam do końca wątku, ale staram się. Też lubię storczyki.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies