Dzięki, i dla mnie te informacje są ważne. Mój ligustrowy żywopłot ma juz 4 lata, tnę go 2 razy w roku ale kiepsko sie zagęszcza i słabo przyrasta. Zrobiłam błąd bo po wypieleniu w ubiegłym roku zasypałam pod nim korę, jaka została mi od rabaty kwasolubnych, nie przekompostowaną tylko zwykłą, i nawoziłam go granulkami.. to pewnie dlatego nie wiedziałam jak należy z nim postępować.
Jest lichy jak na 4 lata... czyż nie ?

Evchen napisał(a)

Tesia, nieśmiało zapytam - saletra wapniowa po co?... matko... ja muszę notatki porobić. Jest jakaś ściąga?...

Myślałam, że sypnę azofoską i już

Ło mamunciu,jakie Wy jesteście oblatane w nawozach
Też muszę zacząć ściagę pisać
Na nowozasiany trawnik tez się coś sypie ?

U niektórych dzisiaj widziałem/czytałem, że ogród pod białą kołderką... u mnie dziś przez chwilę śniegiem padało... ale przy 3 stopniach na plusie, nie miał on racji bytu Dziobek się drze... więc pora iść spać
Na dobranoc Kolorowych...

zawitka napisał(a)

Klematisy które mi wymarzły

piękne ja uwielbiam pnącza też, mam clematisa purpurowego, który pięknie rośnie z przodu domu. Pozostała uprawa średnio się powiodła bo dwa całkiem zginęły, ale mam kolejne trzy i wielkie nadzieje z nimi

Evchen napisał(a)

się w piersi wątłe biję i przyznaję, że na urodzie BUKaSZPANerskiego się nie wyznałam.. jako że uchodził mi kilka lat temu, za relikt minionej epoki .. o... błędy młodości!... żebym ja wiedziała wtedy to co wiem teraz to nie wiem co bym zrobiła będąc w posiadaniu tej wiedzy....
.

Ev, Twoje błędy młodości są niczem wobec mojego postępku.
Zanim trafiłam na O. i odkryłam na nowo urodę bukszpanów, moja znajomość trendów ogrodowych w skali od 1 do 10 wynosiła minus 10. I wyciepałam wiosną 2011 roku wielkiego bukszpana, rosnącego w pobliżu oczka.
I co mnie tłumaczyć może? Nic.

się w piersi wątłe biję i przyznaję, że na urodzie BUKaSZPANerskiego się nie wyznałam.. jako że uchodził mi kilka lat temu, za relikt minionej epoki .. o... błędy młodości!... żebym ja wiedziała wtedy to co wiem teraz to nie wiem co bym zrobiła będąc w posiadaniu tej wiedzy....

ale na usprawiedliwienie powiem, że doniczek nie wywalam terakotowych... będę bielić i zabielać. Instrukcję wyczytałam. Starwax, bejca, ... koduję.

Cześć,
mój ogród to marzenie ... i choć ma już kilka lat, to cały czas jestem na początku .
Z jednej strony mam pragnienie aby miał już jakiś kształt, z drugiej zaś tu jeszcze nic nie jest do końca powiedziane



Nie mam zbyt dużo zdjęć, ale postaram się nadrobić zaległości i pokazać Wam mój kawałek na ziemi wiem , wiem , nie równa się z innymi - ale ma tą szczególną cechę - jest mój , a ja nad nim będę pracować bo wizję mam wielką !

Tymczasem zima



bo przecież jeszcze nie odeszła, chociaż już kilka razy zabierała swoja białą sukienkę



Wiosną lubię ten zaciszy kątek, który znalazłam dla azalli ( w nazwie łac. ma coś od narcyza), która obsypuje się tysiącem kielichowatych żółtych kwiatów a jej woń -podobna do zapachu lilii wabi mnie czekam na nią tej wiosny .... na tym zdjęciu po kwitnieniu , zaraz zaraz ups, to albo pełne lato lub pocztek jesieni




tutaj co prawda bije w oczy nasz płot, ale podoba mi się gra światła na tym zdjęciu


Któregoś dnia wzięłam się za wyplewienie tego oto miejsca i tak powstało "oczko" na maciejkę, ach jaka byłam zadowolona z siebie, bo wyszło coś ładnego czego zupełnie nie planowałam !




to na tyle dzisiaj do zobaczenia !

A ja pierwszy raz dosiedziałam do północy więc postanowiłam byc pierwszym gościem na Imieninach Grzesia. Wszystkiego najlepszego Grzesiu.

wiem wiem Beatko fantazja mnie ponosi ale u ciebie jest naprawdę tak ślicznie wystarczy kilka nowych roślinek i po sprawie

Beatko - tak dla pocieszenia



poznajesz ???

Roślina jednoroczna wys. 15 cm na rabaty, obwódki do ogródków skalnych i w okolice oczek wodnych. Może posłużyć do obsadzania pojemników i doniczek – na tarasy, balkony i patio. Dobrze rośnie na każdej glebie ogrodniczej, wilgotnej, w miejscu słonecznym, znosi zacienienie,
niska roślina o płożących pędach, tworząca zwarte poduchy kwiatów o ciekawym zabarwieniu jak ta

druga ciekawą porcelanka jest discoidalis Penny Black, o bardzo ciemnofioletowych kwiatach z bialą obwódką, kupiłam w tym roku jak zakwitnie wstawię zdjęcie

agniecha973 napisał(a)

Nie wiem czy nie wywołam dodatkowego zejścia w dół poprzez rozpamiętywanie strat, ale muszę zapytać: CO TO SĄ OKSFORDKI CO JE PIESA ZJADŁA???

teraz to som oksfordki co je piesa zjadła ... skorzystałam z dokumentacji zbrodni i oto one



mam bogatą teczkę takich obdukcji i wiele par butów do "odkupienia" ... tylko Kila łypie okiem i numeru konta nie zdradza ...

Zaczynaja kwitnąć moje hiacynty.
Czy różowe nie pachną tak mocno,jak inne kolory ?

gierczusia napisał(a)

Jesssst ... Znalazłam masaźystę .., u Anki Asc... Od Reni ... Wynajmę go na chwilę , mam nadzieję ,że się nie pogniewają..

Włochaty ten masażysta , rzeczywiście

Masażysta fajny ale mi się wydawało że u Ani asc jakiś bardziej ruchliwy był - ten tutaj coś nie bardzo Zmęczył się czy co?
Dobranoc

Kasiek napisał(a)

Bogdziu,dobry wieczor.Dzieki Tobie i Twojej milosci do rh i ja je mam w ogrodzie,dzieki Twoim przepieknym fotografiom ptakow-kupilam ksiazki :


Dziekuje za Twoj ogrod i za to ze jestes.

Kasiu dzięki za miłe słowa i zainteresowanie ptakami oraz rh. Cieszę sie jak inni podzielają moje zainteresowania bo wtedy mam z kim o tym rozmawiac , a tu na forum są sami ludzie wrażliwi na piękno przyrody. Ja też mam kilka atlasów ale akurat inne niż Twoje, ostatnio nic nie kupowałam a to pewnie najnowsze wydawnictwa.To będziemy gadac o ptaszkach jeszcze więcej i naszykuj jeszcze aparat i rób im zdjęcia.Oczywiście zdjęcia musisz nam pokazywac. Pozdrówka śle .

Bogdziu,dobry wieczor.Dzieki Tobie i Twojej milosci do rh i ja je mam w ogrodzie,dzieki Twoim przepieknym fotografiom ptakow-kupilam ksiazki :


Dziekuje za Twoj ogrod i za to ze jestes.

Muszę się poradzić Mam takie miejsce:





to ostatnie zdjęcie pokazuje inną rabatkę ale dokładnie na przeciwko - tylko ten chodniczek z kostki dzieli te dwie rabatki a potem już wiata na samochod sąsiada i dom. Pokazuję to po to bo to jest południowa strona, ale słońca nie jest tam bardzo wiele, bo osłonięte jest domem sąsiada. Do południa jest trochę i potem po poludniu. W tym miejscu jest też ciut przeciągu.
Jak widać szału na rabatce nie ma, ale i tak jestem z niej dumna bo w zeszłym roku było tam strasznie - moje dziecko twierdziło, że straszyły połamane krzaczory i kamienie. Udało mi się wszystko wykopać, przerobić i coś tam posadzić ale ja jak to ja uznałam że lepiej mniej niż za dużo I może i dobrze bo... jak widac wypadł tam jeden krzaczek (cokolwiek to bylo) i zastanawiam się czy mogłabym w tym miejscu posadzić hortensję bukietową - niekoniecznie jedną - mogę to ciut przerobić - bo jakby tam hortensja była to mi ten jałowiec płożący nie pasuje... W każdym razie - musiałaby byc raczej zwarta i niekoniecznie ogromna. Szukałam, czytalam, znalazłam - wybrałam takie: Limelight (trochę chyba za duża), Pinky Winky, Magical fire,Silver dolar (do 1,5m -ładna), Sundae Fraise (nieduża) To są właściwie te które mi się najbardziej spodobały przy przeszukiwaniu - właściwie żadnej nie wyróżniam z nich "tak na oko" wszystkie mi się podobają. I pytanie do was kochani moi - co sądzicie i co radzicie??? Hortensje tutaj to rośliny z pierwszych miejsc więc wierzę, że doradzicie Plissssss

http://zojeczka.wordpress.com/2012/04/09/len-wielkokwiatowy/ a ja wklejam mój len poświęcony bogini mądrości

Tesia, nieśmiało zapytam - saletra wapniowa po co?... matko... ja muszę notatki porobić. Jest jakaś ściąga?...

Myślałam, że sypnę azofoską i już