A kto nie ma wózka, może skorzystać z usługi powiezienia na "parking roślin" gdzie za kwitkiem możemy pozostawić swoje rośliny i dalej udać się na poszukiwania

Każdy "rasowy" kolekcjoner ciągnie za sobą wózek ma kosz lub wielką torbę

A dziś na oczekiwanie ciepła w ogrodzie
rzodkiewka rośnie, listki hortensji pnącej coraz większe i begonia idzie w górę





Życzę odwiedzających wspaniałego dnia,
pełnego nadziei na pojawienia się słońca
bo ptaszki od rana latają i nam śpiewają
że słoneczko zaświeci
nie tylko dla nich ale i dla nas

Spacerujemy jedną stroną, czasem przechodzimy na drugą



Bo trudno się zdecydować, tutaj paprocie, tam liliowce, co oglądać?

Z rozgrzaniem się nie było problemu, zaopatrzenie w gorące napoje, zupki, dania na szybko było znakomite, było nawet grzane wino To jedna z licznych przewoźnych restauracyjek

Hania wypatrywała roślin, a ja robiłam zdjęcia

Witam wiosennie !!!

Tak, tak wiosennie.

Wczoraj caly dzien u nas pieknie swiecilo slonce. Az prosilo sie aby wyjsc z domu do ogrodu.

Wyszlam, przycielam trawy ( nie wiem czy nie za szybko) i tym samym rozpoczelam u siebie nowy sezon ogrodowy.

Pozdrawiam

Kolekcje irysów i piwonii były znakomite, ale ciężar doniczek z ziemią zniechęcił Hanię, bo noszenie roślin bez wózka jest niemożliwe w taki ziąb

Dziś nasypałem obok siebie nasion, położyłem się na ziemi i czekałem,po paru minutach, przybiegła wiewiórka, na tym zdjęciu z filmu, pokazuję jaka jest mała w porównaniu do kaczki.

To zdięcie też z filmu, widać na nim jak sobie paradują przepióry 2 m ode mnie. Telefon oddala jak kompakt i ma szerokokątny obiektyw..

Ruch był taki że nie wiedziałem kogo kręcić, nagrałem 20 minutowy film i narobiłem dużo fotek, ptaki wstawię jutro u Bogdzi w ptakach. Dziś tylko ma sesję świetny chipmunk, zrobiłem mu 20 fotek.






Pozdrawiam i do jutra, padam już, jest 0:00

Na stoisku z antykami spędziłam sporo czasu., a Hania po drugiej stronie drogi wyławiała sobie ciekawe rośliny





Potem dołączyła do mnie Zastanawiała się nad zakupami, a ja wybrałam sobie kilka rzeczy

Przylaszczki były w róznorodnych odmianach, białe, białe pełne, różowe

Rośliny skalne

Wszędzie, gdzie tylko było miejsce poustawiano skrzynki z rarytasami. Nie wiadomo gdzie patrzeć, to był dla nas rekonesans, zapoznanie się z tą imprezą na zasadzie co tutaj mozna kupić, co ze sobą zabrać, żeby ułatwić sobie zakupy.

Wiem na pewno, że musi to być wózek z pietrowo poustawianymi skrzynkami

Marzyłam, żeby tam pojechać i spotkała mnie niespodzianka Ogród Botaniczny w Berlinie

To był prezent na urodziny - wyjazd w nieznane, prawie "porwanie" i droga zaprowadziła nas do Belina, do Ogrodu Botanicznego, gdzie co roku odbywa się Berliner Staudenmarkt, kiermasz dla kolekcjonerów, pasjonatów roślin rzadkich.

Zimno było, to bardzo nietypowa pogoda, bo przecież na zachód od granic Polski powinno być dużo cieplej, a tam ziąb, było 3-5 stopni

Tutaj nadal nie wiem, gdzie jedziemy, domyślam się tylko, ale nic, źle myślałam, typowałam Holandię

Porywacze są upijani piwem

Kochani, wybaczcie mi ten numer Ale to wszystko była wielka tajemnica i konspiracja, a nawet spisek, bo Grzesio nawet tak udawał że się nie domyśliłam co się święci w piątek wieczorem.

Relacja z wyjazdu jest tutaj https://www.ogrodowisko.pl/watek/3066-kiermasz-roslin-w-ogrodzie-botanicznym-w-berlinie-berliner-staudenmarkt-2013

Żeby było śmiesznie, byłam w piątek u Hani i nic, nic a nic się nie wydała, po czym wpadła o 18 i mówi:
Danuś, jesteś porwana pakuj się Kalosze, aparat, majtki, piżamka i karty do aparatu, To niespodzianka
To niesamowite, nikt mnie jeszcze w życiu takiej niespodzianki nie zrobił No i pojechaliśmy

Tajemnica była cały czas nie odkryta

Tutaj wprowadzamy się do hotelu








a tutaj sama się zamknęłam w komórce Na chwilkę

A mój trawnik jest jednoroczny, ale bardzo bardzo gesty i chcciałabym wykonać wertykulację bo jest caly zbity. Po zimie mam duzo starej darni.ponad 60%. Poza tym pojawiła się plesn. Ogólnie wyglada bardzo zle. Szczególnie jak widac na zdjęciu przy chojnach.