Makao napisał(a)

Tyyyyle róż. Obłęd
Wszystkie piękne ale te z oczkiem ostatnio bardzo lubię. Masz fajny zbiór bo takie delikatne kolory. Nie rażące.

Aniu, uzbierałam ponad 100 odmian Lubie pastelowe kolory.
Z mocnych to burgund, bordo, fuksja, purpura.







Pierwszy kwiat Apricot Parfait, taki dwukolorowy

zaczyna Rosarium Uetarsen



Tchaikovsky




Candlelight


zaczyna The Pilgrim

Burgundy Iceberg




Sibelius, widać wżery opuchlaków

Chandos Beauty, nieziemski zapach




Pierwsze kwitnienie Munstead Wood już się kończy, szkoda bo w tym roku zachwyciła mnie
kolor przekłamany

Róża CPM



Westerland zaczyna, przez ostatnie wichury wyłamały się z niej 3 piękne pędy

w warzywniaku

cebula, udała się wyśmienicie, jeszcze nigdy nie miałam takich cebul, dzięki temu że pod siatką. rośnie tam jeszcze marchewka i koper samosiejka wypycha siatkę u góry




bób, czy dobrze myślę że bób trzeba obcinać od góry po 2-3 piętrach strąków?
Jest bardzo zaatakowany przez mszycę




i niedawna dosiewka


fasolka tyczna od Joli

Kwitną ostatnie czosnki, maja cudny kolor.

basia3012 napisał(a)

Trzymam kciuki za pomidory.

Dziękuję Basiu Czekam na nowe sadzonki, tymczasem te co zostały całkiem fajnie póki co rosną

to złoty Ożarowski, po lewej stronie, na wprost Betalux, prawa czeka na nowe sadzonki





w gruncie Awizo


w donicy papryki

Judith napisał(a)

Jak aleja w ogrodzie pokazowym
Bardzo poukładana i symetryczna.

Też zaczynam odczuwać brak deszczu. Nie jest tak źle jak u Ciebie ale trawnik miejscami przesycha. Nie zapowiada się na deszcz w najbliższych dniach.

Przypomniałaś mi o tym najdłuższym dniu w roku i przykro mi się zrobiło. Teraz dni będą się skraca czyli znowu idziemy w stronę zimy

GingerO napisał(a)

O jakie cudo!! Też nie wiem co to. Napiszesz?
Pięknie u Ciebie

To chyba rogownica kutnerowata, fajna okrywajaca roslina. Musze skąds przywlec kawalatek, szybko sie rozrasta, potem chwile wyglada brzydko ale ja wtedy scinam ja do zera i ładnie po podlaniu sie odbudowuje.

A to inwazja mszycy na jarzębinie. Na dolnych gałęziach


Wczoraj mężaty oprysk musiał wykonać

Kasya napisał(a)

No nie… juz mi sie wydawalo ze różyczkę mam za sobą a tu czuje ze znowu mnie bierze…. Musze uciekac

Kasiu, nie uciekaj, zostań i napawaj się ich pięknem i zapachem.

Jeszcze mam trochę zdjęć.

A przy szklarni coraz więcej bzyczków z powodu róży Robin Hood

Znalazłam jeszcze miejsce na dostanie ogórków. Po wycięciu tui jest tam luz więc korzystam. 13 nasion wysiałam ci 20cm. Nakryłam agrowłókniną żeby szybciej wykiełkowały i żeby ślimaki ich nie zjadły jak wykiełkują. Umocowane kotwami z drutu.


A obok poletko cebuli i porów