Dziewczyny byłam dzisiaj na ryneczku i kupiłam sobie szałwie w cenie 1 zł

co prawda trochę przesuszona, ale może dojdzie do siebie, szkoda tylko,że Pani miała tylko 6 szt. i maleńka Kostrzewe sina za 4 zł
Mam coś zrobić z tą szałwia? Przyciąć ja, czy zostawić i podlewać tylko? Widziałam piękne połączenia szałwi z różami, tak więc wylądowała ona na rabatce przy kojcu psa, razem z róża wcześniej zakupiona. A i zapomniałam dodać, że już postanowione będzie tam rabata szalwiowo- różana + trawki. Fotorelacja jutro, dzisiaj już nie zdążyłam zrobić zdjęcia, jedynie zrobiłam znów 20 słoików ogórków tym razem z curry