Wiem, wiem... walka serca z rozumem. CHyba w przypadku ogrókowania to rozum nauczył się przegrywać... a na pewno w moim przypadku.
Zakonczenie mi się podoba i tak jak narysowałaś. Tak jak pisałam - pomyślałam , że te 2 śś ładnie zepną tą część [a mam 5 śś w przechowalniku podobnej wielkości] i też pomyślałam, że pociąnięcie rabaty dalej ma więcej sensu niż kawałęk trawnika. Uwielbiam hakone. Żeby to miało sens to trzeba będzie zrobić w miarę płynne przejście z tej rabaty z piwoniami, różami, hortensjami, trawami etc do tej śś z trawami. choć myślę że te 2 śś powinny mieć takie samo otoczenie tj. kule z cisa, trochę traw, irysy syberyjskie, jakieś czosnki i szałwie...
Kasiu - a gdzie można zobaczyć trochę zdjęć z Twojego ogrodu??
Ok, nie zauważyłam że podłogę też robiłaś. Bo wcześniej były beżowe płytki.
A są teraz takie imitacje marmuru, odporne winylowe płyty i jest właśnie moda na kładzenie ich przy szafkach, tak jak ty masz ten gres.
Ja mam cudny czarny gres hiszpański ale niestety warstwa szklana na wierzchu, w której są drobinki lekko błyszczące, stała się matowa. I dlatego szukam rozwiązania, żeby nie zmieniać całej podłogi, bo mam niemal 100 metrów na otwartej przestrzeni. Malowanie konkretnych płytek specjalną farbą, też mi się nie sprawdziło. Za miękka jednak.
EM chciał granit lub konglomerat wybilam mu to z głowy. Nie warto w to inwestować. Teraz blaty na metry są bardzo ładne równie twarde i duża gama kolorystyczna. Wybrałam neutralny dąb jakiś tam.
Nawet dobranie uchwytów to dużo szukania w necie niby jest tego dużo ale szmelc chiński. eM trafił na polską firmę która produkuje uchwyty z inoksu nie malowane.