Udało, udało
Za biała na all ostatnio 100 chcieli, mój tata też chciał i on może by zaryzykował, ale ja się trochę bałam. Pomijam te różowe czy białe podwójne - te pozostaną pewnie w sferze marzeń, bo ich cena już całkiem powalająca. Będę czekać, aż pochwalisz się białą
Pozdrawiam
Było całkiem sporo paproci, Zbyszkowi by się podobało , choć to pewnie od Zbyszka oni by się czegoś jeszcze nauczyli .... Większość rosła bez doniczek tradycyjnych
Witam Ewo Dziękuję za odwiedziny Mamy podobne problemy: glina, powierzchnia i wiatr. Ja swego czasu zanim M zacementował altankę podczas wichury i ulewy trzymałam ją bo odfruwała - a jest metalowa
Ewuś a co powiesz na taką uporządkowaną rabatkę...?
Zrobiłam dzisiaj aktualne zdjęcia dzbanu nad studnią, to koło na studni to zabezpieczenie, żeby nie wpadli mali goście, gdyż cieknąca woda to zawsze fascynująca zabawa
Iglaki w żywopłocie to tuja szmaragd, sadzilam je co 90 cm.
Oto zdjęcia. Najgorsze, że wyłamał się środek. Jak myślicie, co z nim będzie? Kiedyś ratowałam takiego podgniłego zdechlaka i rozgałęził się na trzy odnogi, mam go do dziś. Może ten też coś z boku wypuści?
Ciężko powiedzieć czy umiem czy nie - taką starą odmianę (chyba Wendy) podzieliłam, nawet chyba Robertowi wzięłam do Pęchcina (ale ona olbrzymia i łopatą można ją było ciachać), od teściowej skubnęłam Purple Palace i rośnie, ale jak próbowałam z Fire Chief to raczej nic z sadzonki nie będzie - jest zadołowana w donicy i ma marne szanse. W warmińskim widziałam jak podzieliłaś Southern Comfort, więc chętnie się podszkolę
Wendy (?) już po dzieleniu
z okropną koniczyną, z którą walczyłam latem
W warzywniku widać 2 duże bukszpany do posadzenia przy ceramicznej kuli i 3 małe kulki - w żywopłociku. To jedne z niewielu jakie przetrwały, z 50 kupionych na alle z wymytymi korzeniami
Na czarno deski do położenia - oddzielenie ziół i wieloletnich (szałwia, oregano, majeranek, cebula siedmiolatka, szczypiorek itp). Po lewej duża czarna skrzynia - wszędzie truskawki (dużo ich! sadziłam jesienią, moje świeże i od Anitki). To zielone poprzeczne to goździki brodate, do wywalenia (może ktoś chce? miały być dwuletnie, więc miały ich już nie być, a są
I dalej wolne miejsce na buraczki, fasolkę itd..
Oczar nie jest wymagającym krzewem i jego uprawa przebiega raczej bezproblemowo. Wymaga stanowisk słonecznych do półcienistych, udaje się w każdej glebie ogrodowej, choć bardziej woli gleby świeże, próchnicze, dostatecznie wilgotne o lekko kwaśnym odczynie. - i tak jest Najpiękniej wygląda jak kwitnie w śniegu.. jak teraz spadnie śnieg to nic mu nie będzie Kwitnie nadal , bo on śniegu i zimy się nie boi
Ja go posadziłam beznadziejnie...... jak i wszystkie poprzednie... kopiąc dołek , a raczej wyrąbując kilofem wydzieraliśmy z ziemi różne pozostałości po budowie..... łącznie z deskami... bo kultura techniczna wielu Polaków stawia dużo do życzenia I uśmiech strzelam w stronę ekipy Danusi To wysoka kultura techniczna..
Wiec moje oczary gniły w dołku, łapały choroby grzybowe i po prostu zamierały.... wysypały się chyba 2.... bo ja jak sie zaprę to z uporem maniaka..
To mój pierwszy oczar.. którego zamordowałam, biedak walczył przez 3 lata i się poddał.... ale po takim widoku musiałam mieć i już
Witaj, ładny ogród zastanów się czy nie byłoby warto przesadzić drzew ze środka trawnika na rabaty po bokach? Tak jak ta katalpa. Za pare lat będzie dosyć szeroka i będzie przeszkadzać w pielęgnacji tak wspaniałego trawnika
Na szybki spacer po gliwickiej Palmiarni chcę Was dzisiaj zaprosić
Zieleń jest obłędna.. Nawet bananowce dorastają do niesamowitych rozmiarów
Jest osobny dział z sukulentami ... Gdzie jedną z atrakcji są kaktusy zwane : fotelami teściowej
Było sporo storczyków i innych epifitów ,które rosły z " luźnymi korzeniami ".., tak jak ten zdaje się storczyk.. Bardzo efektownie to wyglądało .. Jak zdjęcie będzie obrócone to sorry .,,
Niesamowite wraźenie zrobiły na nas rośliny owadożerne.. Były pięknie oświetlone, a ich kolory przyprawiały o zawrót głowy .,,
I na koniec sanseweria .. Czy to nie są te popularne nasze szable ??!...tylko te nasze są pionowe i sztywne a te tutaj miały miękkie liście i cudownie się wylewały z koszyka.. Niestety nie dopisała nam pogoda ,bo gdyby słoneczko świeciło to zdjęcia byłyby ładniejsze :
Kiedyś miałem takiego co co roku kwitł jednym kwiatem Z tego co pamiętam...kwiatostan kolba z pochewką i strasznie pylił a po przekwitnięciu się wykrzywił i taki zgięty był i wyciąłem Nie warto go trzymać i osłabiać rośliny, obetnij.