Anetko, cieszę się, że udało się z I części trafić tutaj i do tego rozszyfrowanie nazwy i tobie się przydało
ta róża jest niezniszczalna, dosłownie; posadzili ja poprzedni właściciele, przywieźli z Anglii, czyli ma już około 25 lat i żyje i kwitnie
pozdrawiam i zapraszam
Martuś, skąd wiedziałaś, że lubię goździki...niby pozostałość po realnym socjalizmie...zwłaszcza na dzień kobiet, ale ja je uwielbiam...w 2012 jeszcze sobie dosadziłam
pozdrawiam, zaraz jak odpowiem wszystkim biegnę do was
a ja w czasie wakacji widziałam taki ogródek ziołowo-warzywny pod hotelem od stronu kuchni
i spodobał mi się, zwłaszcza ten wyżwirowany teren i ślimaki tu nie dotrą
Przepraszam, że się "wtrancam" ale mnie się podoba najbardziej ta właśnie wersja, jest tu taki... ład i spokój... symetria... uporządkowane linie... wszystko wydaje się być na swoim miejscu... uważam, że dobrze wypoczywałoby się w takich okolicznościach przyrody, jeśli komuś zależałoby na wyciszeniu się...
to tyle moim zdaniem
Zurawki nie muszą być pierścieniem, mogą być wachlarzem, tak jak poprowadziłam przerywaną linią, bukszpan 15 - 20 cm od brzegu trawnika, albo bliżej i tak trzeba ciąć.
Dwa kontrastowe kolory, moja drukarka źle drukuje.
Dziękuję Szefowo
Wachlarzem jest lepiej ,inaczej, podoba mi się , a te inne inspiracje to jak jak popatrzę jeszcze to zwariuję ,niby taka mała rabata a tyle można zrobić.
A jakby trawki posadzić na tej 3 z lewej i tak jak linia pod hortensjami a reszta w żurawkach 2 lub 1 kolorze ...albo tak jak jest tylko przejście jakoś wykombinować z trawkami na rabatę boczną i na tych 30 cm bocznej nasadzić trawy w połączeniu z czymś a przed podkładem .coś.????...
Z góry przepraszam ,że sobie pozwoliłam,ale to Twoja fota to może się nie obrazisz- szukajcie a znajdziecie... i znalazłam po tej teraźniejszej jakiś niedosyt miałam (i tak dzięki ),a te trochę bliżej
Witam po kolejnej nieobecności!
Zaraz ksiądz rozpoczyna kolędę na mojej ulicy i wpadłam tylko na chwilkę, wieczorem pewnie dopiero ponadrabiam.
Marta, powiem Ci, że akurat ta krzewuszka jest obiektem zazdrości kilku moich sąsiadów, zachwycają się nią niesamowicie, ale jak kwitnie to naprawdę mało kto przechodzi obok niej obojętnie - nawet koledzy M, którzy nigdy nie zwracają uwagi na ogród
Jolu, zapraszam ponownie. Roślinki sa chwilowo w stanie spoczynku, ale dzieciaki rosną bardzo szybko i odpukac zdrowo
Nie byłam ostatnio na forum, bo robiłam sobie wianek na drzwi, świąteczny zniknie jutro wraz z choinką i pozostałymi ozdobami i żeby nie było smutno to zrobiłam wianek na drzwi
na wiklinową bazę zrobiłam na drutach wełnianą otoczkę
Później dorobiłam kwiatki i doszyłam perełki
Bo jak chcecie to ja mam te zwykłe też mogę się podzielić jak ktoś chce a ja ma jeszcze pytanie....gosiek....a co to za odmiana berberysa jak sądze ....te żółte kuleczki ....i ile ma lat na zdjęciu ???