Pięknie to wyszło ..... będę musiała pomyśleć o zakupach osłonek w Danusiowym sklepie ..... ale jak już zaakceptuję ostateczny projekt kuchni pozdrawiam
Podzielę się , z Wami swoją utratą koteczek :- tą uśpiłam jesienią 2011r.była chora. [img sN ize=6
Tego kocórka małego podrzucił mi ktoś do ogrodu, przestraszony był, miałkał przeraźliwie, został u nas. wykastowany został, najwspanialszy pupil był ze wszystkich naszych kotów jakie mieliśmy.
Nazwałiśmy go Milki,wiosną 2012r zaginął bez wieści. Sukaliśmy , ogłoszenia rozwieszone na ulicy w poszukiwaniu. Rozpacz straszna .
Po tym kotku jeszcze nie jestem gotowa wziąść następnego.
Ta koteczka to nasza Łatka, ostatnie jej zdjęcie w marcu 2010r zginęła w podobny sposób jak Milki. Sąsiedzi mówią , że lis podchodzi. nie wychodziły poza ogrodzienie, czy to możliwe? że przez siatkę przeszedł lis.
Jeszcze jedna kotka młoda półtoraroczna co wykradała się za ogrodzenie zginęła pod kołami samochodu jesienią 2011r czarno-brązowa półtoraroczna.
Taki pech bo jeszcze tej jesieni Łatka nr. dwa córka tej na zdjeciu miała półtora roku zachorowała leczyłam , wydałam na nią 700zł i trzeba było uśpić.
Miałam 6 kotów i zostały dwa.
Aniu, ja nigdy nie przepadałam za sportem, a u Ciebie, żeby za wątkiem nadążyć, trzeba by maratonem lecieć – nigdy nie nadążę, na mecie bym padła na pysk. Ale co tam, najważniejsze, że Ty ciągle młoda i radosna. Masz w sobie takie pokłady energii i entuzjazmu, że nawet za 100 lat tego z siebie nie wyeksploatujesz. Życzę Ci wiele zdrówka, niech Ci się spełnią wszystkie marzenia, nawet – a przede wszystkim! – to o wygranej w Totka Bo to pewnie niezbędne dla realizacji wszelkich Twoich pomysłów ogrodowych
Posyłam Ci dwa w jednym: kwiatek i perfumy. I całuję mocno
Elficzku... dzięki za 2 w jednym..... piękny bez... lubię bzy Takie nasze polskie I pachnące
I masz całkowitą rację, jak na razie do szczęścia brakuje mi tylko wygranej w totka..
Widziałem barek Nawet w bardzo dobrych knajpach tyle flaszek nie widziałem Kiedy następny zlot - koniecznie z noclegiem
Śpisz pod namiotem........ nie wpuszczę ...
przypomnij mi dlaczego ja spałam pod nimi i nic >>> ... ja to zupełny gamoń jestem
Ciebie odciągnęłam od małych dużymi I innymi sposobami..... bajer, bajer i nie zauważyłaś
Patrz co dziś K. znalazł??? W pamięci aparatu się zawieruszyło..a nie na karcie
No to jeszcze raz
Jest bardzo zimozielono, żadnych bylin ani jednorocznych. Taki trochę sam szkielet.
Stożki -cis lub tuja, pod nimi kule bukszpanowe, dalej rododendrony a pod nimi choina kanadyjska jeddeloh. I czerwone drzewko - śliwa wiśniowa Nigra bądź Pissardii.
Możesz tylko tak zrobić a potem sukcesywnie dodawać jakieś byliny, trawy może....
No i nie pamietam co pisałaś o śniegu czy tam spada czy nie. Jak tak to trzeba by odsunąć od domu rabatę.
Anulka ale jak wspaniale snieg skrzypiał pod butami rano ... oj jak wspaniale )) ... ukrzyżujecie mnie ale strasznie mi się podobało )) ... prawie jak tam
nie iwem czy mogę dać w artystyczne torty, ale koleżanka poprosiła mnie ostatnio o zrobienie torta dla syna.
Chłopak ma konika- stare radia, więc tort miał być w kształcie radia. Zmierzyłam się z wyzwaniam, ale ponieważ miałam na to tylko jeden dzień to miałam problemy z wykończeniem, bo szczegóły nanosiłam w srodku nocy, juz niemało zmęczona.
Czego nie widać na zdjęciu, to galaretki która stanowiła panel radia. Nawet fajnie to wyglądało.
Oto efekt, zdjęcie zrobione komórką niestety i to juz po zapakowaniu w celofan, zeby ochronić na czas przenosin: