Tak sobie myślę, że jakby ustawić karmnik na trawniku, to to co urośnie to nie ma szansy przy koszeniu... zwłaszcza gdy sypie się sam słonecznik. Tylko te śmieci... ja mam swój na tarasie... zmiotę , umyję i po sprawie.
Aniu, pozdrawiam Cię z mojej pięknej okolicy samych starych domów.
Na wątku u Karoli było o tym jak grzeje szkło a jak plexi (nie wiemy). A jak to Twoje coś poliuteran? Poliwęglan?
Poliwęglan zalety:
- lepsza izolacja termiczna (ma znaczenie przy nocnych przymrozkach) i to chyba największa zaleta.. na ogrodniczy język tłumacząc szybciej można już coś posadzić i dłużej uprawiać.. aksamitkę w szklarni miałam kwitnąca do co najmniej połowy grudnia. I mam dosć cieńki ten poliwęglan, bo czym grubszy tym droższy
-trzyma bardziej wyrównaną temperaturę w szklarni
-konstrukcja lżejsza szklarni pod poliwęglan, bo dużo lżejszy
- grad tego nie rozbije, a nawet jak zrobi dziurę to można ją zakleić
-nie rozgrzewa się jak szkło, wiec nie poparzy roślin
-latem ogranicza też promienie (nie jest w 100% przepuszczalny dla światła jak szkło) wiec nie ma potrzeby zacieniania czy malowania szyb.. ale wada bo wiosną jest go mniej, ale jakoś nie zauważyłam by było go za mało
-daje się kształtować np w łuki..
-w razie nawet rozbicia nie ma szkła, jest bezpieczny
Wady:
- jak źle zabezpieczone krawędzie będzie w kanały wlatywał kurz
- nie da się szorować ostrymi myjkami czy środkami, bo się zmatowi lub porysuje.
Ciężar szyby o grubości 4mm takie idą do szklarni... to waga 10kg, a ciężar poliwęglanu 8mm (taki mam) to 1,5 kg. Dlatego swoja szklarnię w nowe miejsce przeniesiemy.
Dla przypomnienia
I detal do pociągnięcia sznurków lub zawieszenia ..