No to było jeszcze przd świętami Bożego Narodzenia ..
Ja pojechałam po bombki z mężem....byliśmy wtedy na weekend w Wawie
No i trochę materiałów na wianki kupiłam
Jak przynosiłam bombki do samochodu to wy podjechaliście...z lewej strony pod samo wejście
Poznalam wtedy Danusię ...ale ja na ogrodowisku jeszcze nie byłam ...
No więc co mialam powiedzieć ....wstydziłam się trochę ...a i spieszyłam jak to z mężem bywa....hihi
A wy byliście we czwórkę jak dobrze pamietam
Zresztą Danusia potem z tej waszej wizyty zdjęcia na swój wątek wrzuciła
No a ja taja blondynka wcisnęlam się na halę tuż przed wami hihi
Ta czarna limo to nasza była....
już wiem wczoraj z Waligórą analizowaliśmy...znalazłam foto przed wejściem!
jak cię zobaczyłam, to pomyślałam sobie, ale dżaga!!!
Witaj,....nie dziwię się że stworzyłaś tak długi elaborat ....pewnie handra dopadła Cię przy tej pogodzie
Ja też w zeszłym roku byłam w wielkiej depresji jak to wszystko ogarnąć.....w domu mam same prowizorki dostosowane do życia........więc rozumiem Twoje zmartwienia
Jak sama wiesz życie uczy pokory......na wszystko trzeba poczekać...............więc jedynie co mogę doradzić to czytanie wielu wątków o tym jak stworzyć ogród...............i małymi krokami tak jak wielu z nas będziesz miała cudownie.............a wokół domu masz całkiem dobrze.............bałagan się uprzątnie
Witak Kasiu !! Przepięknie u Ciebie ----marzenie a ty ciągle do przodu bez roboty ani rusz .Tak to jest Mam pytanie kiedy Scinasz tawuły chyba dobrze nazywam na kulki .jeśli byś mogła odpowiedz u mnie bo nie umiem szukać jeszcze na Ogrodowisku.Pozdrawiam i kofamTwój ogród. ha ha
Chodzi Ci o te tawułki ??? Ja na wiosnę ciacham je na 10 cm od ziemi a potem to już w miarę wzrostu tak żeby trzymały formę kulki ...niestety nie lubię ich jak kwitną ...wydaje mi się że kwitnące tworzą taki bałagan... ...pewnie bedę pokazywać jak ścinam ....bo już mialam kilka pytań o to jak tnę zaglądaj na wątek ...napewno będą zdjęcia....ale ogólnie to tak trzy czteru razy w roku trzeba je ciąć.
A ja chcąc zaimponować Danusi. ( czuję się jak uczennica )
zrobiłam szkic mojej donicy.....
Hmmm i co wy na to czy to jest ta geometria ????????
Fajny planik A zmieści Ci się to wszystko do tej donicy?
Dobre pytanie donica dosyć wąska jest i narazie śniegiem przykryta na maxa ....więc zmierzyć nie bardzo mogę
Ale myślę że się zmieści .....no i jak czy to już geometria... .....troche poczochrana co ?????
Hahaha...ja wczoraj wróciłam do domu i nie tknęłam laptopka...aby udowodnić, że nie jestem uzależniona....hihiihih Wariatki jesteśmy jak nie wiem co!!
Zeta
!! Wstajemy, wstajemy...szybciutko....
Lece coś do picia zrobić...bo o suchym pysku od 8 siedzę...
Dobra Żona nie ma ipad w rekę...... ( uzależniona)
Ja dzisiaj o 7 wstalam jeesssssssss !!!!!
Mamy akcje odśnieżania podjazdu....breja na maxa......kawę wypiłam a jak..
Aaaa .. I jeszcze mam malutki problem , może ktoś pomoże czy taki jest mechanizm działania ściany wodnej ?? U góry zbiornik , do którego jest doprowadzony nadmiar wody , ona się przelewa i ścieka po ścianie ??? Bo ja nie umię sobie wyobrazić jak by to mogło działać ...
Gosia niedobór powiadasz z tego co widzę to wyrabiam 70% normy zdjęciowej na całe forum
no może ciut przesadzam
są i igiełki
Już się tłumaczę
Widzę nieproporcjonalny stosunek kwiatków do igiełek...hehe
Ale to pewnie jak w życiu, więcej amatorów tych pierwszych
Dobra, dobra już nie narzekam, cieszę się, że jesteś i mogę sobie pooglądać, a kwiatki też lubię
Ula, wyczytałam u Ani Monte, że masz mocne postanowienie sadzić różyczki więc zostawiam Ci bukiecik na zachęte
Aniu, to najwspanialszy prezencik Dziękuję
będę na nie spoglądała dopóki moich nie będzie
Powtórzę to co Ani na PW opisałam:
z prawej są tuje żywopłotowe.....a z lewej chcę cisy posadzić do rabaty z Rh...
i te róże będą pomiedzy.dwoma żywopłotami na siatce....
mam tam wąski odcinek do przechodzenia ok.2m i jeszcze 2 śliwy rosną...
róże nie zajmą dużo miejsca pod samym ogrodzeniem..i jeszcze sobie ten odcinek bluszczem podsadzę,żeby wypełnił
więc myślę że rozwiązanie powinno być fajne
tylko dzisiaj wyszłam do ogrodu i okazało się że tego odcinka to sporo na długości..u mnie wszystko w ilościach hurtowych muszę kupować
Hahaha...ja wczoraj wróciłam do domu i nie tknęłam laptopka...aby udowodnić, że nie jestem uzależniona....hihiihih Wariatki jesteśmy jak nie wiem co!!
Zeta
!! Wstajemy, wstajemy...szybciutko....
Lece coś do picia zrobić...bo o suchym pysku od 8 siedzę...
Zeto odwiedziłam Twój ogród, ale tyle stron nie dałam rady, a ciekawie bardzo i pięknie oczywiście. Mój wzrok dojrzał jednak wpis, że M. Twój nie podziela Twojej ogrodowej pasji, no i jak tu się nie wpisać, skoro u mnie to samo? Będzie mi lepiej na duszy, kiedy sobie wspólnie "ponarzekamy" . Dzisiaj posprzątałam 119 kopców kreta i nie wiem, co mam zrobić, żeby jutro wstać z łóżka he, he.
Ogród masz cudny. Dajesz mu radę sama? Czy bierzesz firmę od czasu do czasu?