Iwonko, kiedyś jak dziecko przyszło ze skargą na nauczyciela do domu to jeszcze od rodziców dostało. Dzisiaj nauczyciel ( ale i nie tylko) nie ma żadnego autorytetu
Marysiu, zgadzam się z dwoma ostatnimi zdaniami. Ale to chyba jak z większością rzeczy w życiu- jeśli chcemy coś zrobic dobrze to trzeba poswięcić na to trochę czasu.
No co Wy dziewczyny Jak bym mogła kogoś prosić o chwasty mając je u siebie?
Z tymi młodymi to coś się dziwnego dzieje
Wtorkowe wydarzenia w naszym mieście powiatowym pokazały, ze młodzież dużo wymaga od innych ale od siebie nic nie dajac.