Będzie, Wiesia tak samo zrobiła, szkoda tylko, że nie podlałaś potem po tych opryskach na szkodniki płynnym Florovitem i dolistnie i doglebowwo, pewnie by lepiej wyglądał. Pokaż go potem na wiosnę, poradzimy co z nim robić Najważniejsze, że żyje.
Możesz podzielić ten zakątek na dwa kwadraty a nie koła, będzie ciekawie.
Twój rysunek jest kanciasty, w realu trzeba by było go wyokraglić, ale rozumiem, że rysowanie nie jest mocną stroną - rozumiem sygnalizuję poprawkę.
Podział na kwadraty pozwoli posadzić ekrany z cisa, żeby powstała furtka, przejście.
To jakiś inny wariant, ale koła też są dobre.
Nadmieniam, że plagiaty tutaj są dozwolone, nie tylko inspiracje. Podział przestrzeni na tak małej powierzchni nie uda sie w zbyt wielu wariantach, w końcu pomysłów nam zabraknie.
Podpowiadanie jednej osobie może służyć także innym, więc kopiowanie ich jest dozwolone - to nie są projekty zawodowe, choć ja czasem wklejam także fragmenty swoich zawodowych projektów.
Można poza tym zamienić rośliny, a układ nasadzeń pozostawić.
...
Najważniejsza sprawa muszę przesadzić magnolię, nie wiem jak i kiedy to zrobić, czy teraz , czy na wiosnę, . Danusiu poradź proszę.
Witaj Gabik ten pasiasty to 4 letni Zebrinus
Lepiej teraz, ale wiedz, że magnolia nie lubi przesadzania, uszkodzenia korzeni, ale ta operacja udaje się. W tym roku Maja oddała mi swoją magnolię, mam ją do tej pory w donicy i ma pąki kwiatowe na przyszły rok. Nie posadź jej tylko za głęboko, bo nie lubi.
Teraz zdecydowanie lepiej niż na wiosnę.
Obkop szeroko wokól karpy, potem dopiero podkopuj bryłę, na szmatę i siup do nowego dołka, Podłoże lekko kwaśne. Podlej i ściółka z kory.
Warto, ładny jest. Powiem, że w zeszłym roku kupiłam karłowego nibyzebrinusa i mi zmarzły 3 sztuki, więc z tą mrozodpornością nie wiadomo. Sporo kosztował - 39 zł za szt
Niezłe pogaduchy z rana Sebek się rozkręca. O teraz widzę że to po nocy było..., teraz Sebuś odsypia
Powiem, że ja bym nie zdała z parkowania tyłem. Raz mi się udało, musiałam zaparkować, więcej nie próbowałam, od razu wiedząc że się nie uda
Pozostałe manewry OK
I zawsze jakieś zmiany wszystko idealnie przemyślane
Poczytałaś pierwszą stronkę?
"Edytowywuję" i zamieniam zdjęcia na te ze znakiem wodnym. i na świeższe
No i tak zaczęłam, myślisz, że to dobre zdjęcie na początek?
Uff! Wreszcie jestem na bieżąco, tylko na jak długo to 'bieżąco' będzie?
Pozdrówka, Danusiu
A co do krokusów w trawie: ile wytrzymasz bez jej koszenia? będziesz liście krokusw omijać, czy tylko na jeden, dwa sezony te kwiatki?))
Znając Danusię to tylko na sezon taką łączkę założy
A ja też skończyłem odrabianie zaległości - a raczej kończę
Krokusy kosztowały niewiele... tak sobie myślę, że nie będę czekać i od razu wyrwę liście..trudno. na drugi rok dam drugie najwyżej, jak mi się spodoba ta łączka.
Rozważam jeszcze jedną możliwość, posadzić je w trawniku na ulicy, tam dłużej wytrzymam bez koszenia i tam nie robię wertykulacji.