po odpowiedzi na wszystkie posty, co dało mi do myślenia .... dobrnęłam do tej wypowiedzi ....
Przy założeniu, że w przyszłości nikt mi nie wytnie w pień mojego zapożyczonego z dalszej perspektywy nadlustrza..... albo co gorsza nie wystawi następnej wiatki po drugiej stronie muru...tego muru z lustrem ........(tu nastała grobowa cisza)................................................... istnieje szansa, że powinno być ładnie ............
A że miałam być tutaj tylko na chwilkę .... a przeprowadziłam monolog ) ..... i muszę wstać świtem ......
dziękuje Wszystkim bardzo za pomoc i wszystkie wypowiedzi w temacie Buziam! dobranoc!!!
Kwiatuchy dla Was
Pocieszyłaś mnie Basiu. Nadal wszystko wygląda tak samo i chyba do końca tygodnia pozostanie, bo duży mróz. Trochę dosypuje śniegu, więc ciężar jeszcze większy do udźwignięcia przez biedne roślinki. U moich rodziców koło bloku rośnie ogromna akacja zasadzona przez moją babcię jak byłam dzieckiem. Przeżyła tyle lat i wczoraj połowa odłamała się pod ciężarem lodu. Oczywiście, pamiętam Cię ze spotkania u Bożenki, ale nie kojarzyłam nazwiska i avatarka, zbyt mała postać. Do Twojej rodzinnej miejscowości wpadam czasem do kościoła, jest teraz odnowiony wewnątrz. Pozdrawiam
i to wszystko jest bardzo optymistyczne co Tereniu napisałaś czyli można mieć i lustro i serba
Ogród Gabik jest śliczny, jak bombonierka, a taka niewielka powierzchnia, super czyli chcieć to móc
Tess, dziękuję za udział w dyskusji! Buziaki!
Jak szukałam zdjęcia dla Tess... to wpadłam na zdjęcia działki z 2010 r. kiedy rosły na działce stare orzechy, a u sąsiadów wielgachna brzoza i wielgachny świerk, które zacieniały działkę niemal dokumentnie......
I to przekonuje mnie żeby nie sadzić jednak zbyt wielu dużych drzew akurat na tej działce....
Oto zdjęcia robione pod koniec maja 2010 r. o godz. 16.00... a dom sąsiadów jeszcze był wtedy parterowy....
Szukam szukam....nie fotografowałam tamtej strony, tylko przypadkowo.......... i znalazłam takie coś, jak widać są to dzikie krzaczory, ale nie tuż za ogrodzeniem. Dalsza perspektywa jest i nawet jest ładna, no ale nadlustrza nie zrobi a może???? ale istnieje realne zagrożenie, że ktoś kto kiedyś kupi tamte działki wytnie wszystko w pień np. deweloper..... Chroń mnie Boże! mam nadzieję, że kupi to ktoś, kto postawi ładny dom, ale przede wszystkim zrobi piękny ogród
i jeszcze specjalnie dla Ciebie Tess wygrzebałam z czeluści zdjęcie z czerwca 2011 r. robione z dachu nieistniejącej już komórki ) teraz to wszystko trochę inaczej wygląda
Ewo, ode mnie roślinka zakuta w lodzie z mojego ogrodu. To już trzeci dzień tak wyglądają i chyba do końca tygodnia pozostaną. Obejrzałam zakupy nasienne, ja również co roku wysiewam jakieś roślinki. Mogę Ci wysłać nasiona żeleźniaka bulwiastego Phlomis tuberosa - miododajne cudo polecane dla pszczół. Wysiałam rok temu i jeśli przezimują powinny w tym roku zakwitnąć. Pozdrawiam
Dzięki Anetko za miłe słowa-ogródek dla mnie to przedewszystkim wspaniały środek antydepresyjny i motor do działania a efekty mojej ogrodniczej działalności nie są napewno na wysokim poziomie ale to jest chyba najmniej ważne.Zaraz pójdę do Ciebie w odwiedziny-będzie miło po tej zimie przespacerować się po gorącym piasku pustyni.