Ania śliczne zdjęcie, szczególnie że dzis dzień bardzo ponury , ale może u Ciebie jest inaczej??? Ptaszki pewnie ze rozpraszaja bo fajnie się na nie patrzy. Pozdrawiam i też idę robic tiramisu na jutro.
Czym więcej robię..tym gorszy rozgardiasz
Za to z kuchni mam nieograniczony widok na ptaszki..bo i zkuchni i zpokoju... i nie mogę się skupić na tym co trzeba.. wiec i stroczyk trafiło....... ależ jestem wściekła na siebie. Fajtłapa, niezguła, sierota...
A to taka komitywa... mazurek, sikorka i jer.... w jednym maleńkim karmniczku....
A to moja pierwsza bomba na domowej choince Kurde robię 100 rzeczy równocześnie, a potem plącze, że mam bałagan...
I ułamałam pęd z kwiatami w dendrobium...buuuuuuuuuuuuuuuuu.. cieszyłam się, że miniaturka pusciła kolejne 3 pędy kwiatowe.. i największy złamałam...buuuu
Miłej pracy przedświątecznej... lecę podsypać korę pod niektóre roślinki...bo śniegu nic, a nic ... a mrozik dość solidny..