'
Oczywiście, że kupować, zapach niesamowity i ta pora kwitnienia - brakuje kwiatów. Ale najbardziej dla zapachu, który wydobywa się w wielkiej gamie i natężeniu. Same kwiaty dość niewidoczne, zależy od koloru.
Mam też, a judaszowca Forest Pansy też mam. Zimował w namiocie, teraz czeka go grunt i mróz.
Bezwzględnie skosić, ograniczy to rozwój chwastów (to bardzo ważne), sprawi że trawa będzie się krzewić i wyrówna murawę. Nawet nie pytaj, tylko skoś.
Na nawożenie to już za późno, zajmiesz się tym na wiosnę. Teraz po skoszeniu możesz nieco poprawić wygląd trawnika rozrzucając ziemię z worków i lekko wgrabiając ją w murawę.
Dzięki za zdjęcia Princa, inne astry też tak uroczo zakwitły? Biały rdest jest zdecydowanie wart posadzenia.
Tylko czy na tej rabacie za rok nie zmienią się proporcje i Princ będzie wyższy od rdestu?
Bardzo mi się tu podoba. Podziwiam gust i umiejętność pięknego organizowania przestrzeni. Cudnie.
Wianek tez piękny. Na bogato.
I ja wczoraj i dzisiaj też zrobiłam wianki na moje drzwi wejściowe. Zobaczysz? Zapraszam.
Witam szczególnie gorąco Ewo w wątku
Róże uwielbiam, nareszcie mam dla nich słońce i miejsce, więc będę sadzić na potęgę i na pewno skorzystam z twoich
obserwacji i ulubionych odmian.
Razem powinnam mieć ponad 7.000 cebul z tymi już posadzonymi, albo może i 8.000, jeśli nornice oczywiście ich nie załatwiły. Jedynym i najlepszym wyjściem przy nornicach jest sadzenie cebul do donic. I tak staram się robić.
Będzie szał, o to chodzi Lubię szał mieć w tulipanach.