W sobotę było u mnie - 5 ,jak zaczęło zmrażać to ok 21 poleciałam obfocić co sie dało , a potem ok 2 w nocy ...mam nadzieję że sąsiedzi spali i nikt mnie nie widział ...jakoś tak nie moge się powstrzymać ....ale dobrze wyszło bo od rana jak już obrobiłam się z zajęć mamusiowych to już igiełek mrozu nie było i byłam "zmuszona" polatać z aparatem po śniegu( w piżamie i kurtce) tym razem M nie spał i popukał się w czoło...
oto mała foto relacja z nocnego focenia: godz. 21 ,2 i niedziela w śniegu
Autor zdjęcia Ela Teichmann - Wklejam dla wesołości, co myślał wtedy Witek?
To jest szopka w angielskim ogrodzie, Ela zrobiła to zdjęcie Witkowi, jak się tam rozglądał i Witek nie bierze udziału w konkursie, chyba to jest oczywiste, poza tym to nie miejsce na wątek konkursowy, a miejsce na dyskusję o konkursie
Tylko co przed wstawieniem na forum czyli o jakiejś 20,30... widzę, że naświetlone zdjęcie też Ci się spodobało..... taki kiczowaty landszaft , a może jak z bajki???? ........ Ciężko foto się robiło, bo wiatr wiał i poruszał gałązkami, a nocą czas do zrobienia zdjęcia jest dość długi .... I brązowe niebo.... jak z fotoszopa