1.pod ogrodzeniem rząd CHOINY KANADYJSKIEJ lub ŚWIERKA SERBSKIEGO (tylko świerki są już u sąsiadów nie wiem czy to dobry pomysł)
2. na osi widokowej przed choiną 1m(w miejscu obecnego prześwitu do sąsiadów) posadzić AMBROWCA AMERYKAŃSKIEGO ,a pod nim RH CUNN.WHITE (tylo odczynem gleby mogą nie pasować?)
wersja II: posadzić ze 3 RH, a ambrowca wyciągnąć przed nimi z przodu rabaty
3. po obu stronach ambrowca po łuku HORTENSJE LIMELIGHT i przejście w kole muszę zostawić na prawo pod śliwę i na lewo do psa.
Między hortensjami a choiną zmieści się MISKANT M.L.,a z przodu drobiazgi żurawki bordowe itp
3.a z lewej przy tych na razie małych Szmaragdach widziałabym wiąza drobnolistnego Geisha
Czy ktoś potrafi mi to narysować?
A właściwie to plany mogą leżeć do nowego roku....ważne że coś zaplanowane......bo miesiąc się do tego zabierałam.......a natchnienia dostałam teraz więc trzeba było wykorzystać zew chwili.
Barbaro jakie rarytasy mi wklejasz,to świetne przypomnienie moich chciejstw.Właśnie na taką poluję od dłuższego czasu,ale na tych naszych kresach to nie wszystko można dostać.Muszę wiosną wybrać się do Kurowskich lub Dębskich to takie największe szkółki w niedalekiej okolicy Lublina.Może tam je dostanę.Nigdy jednak ot tak nie stoją bo oni eksportują i co mają ciekawszego to nawet na plac nie wystawiają.Pocieszyłam się nabywając kilka innych gatunków i dodatkowo dereniem.Co tam masz jeszcze ciekawego dla mnie?
Z kilku moich odmian irysów, tego uwielbiam i każdego roku nie mogę się doczekać na kwitnienie.
Krzyżowanie odmian to już poważna sprawa.
PS. Masz rację, kolor tego irysa bardzo trudno uchwycić na fotografii. W realu jest obłędny!
Witaj
Krzyżowanie irysów bródkowych, na etapie mojej wiedzy i praktyki, traktuję jako dobrą zabawę. Myślę, że z czasem nabiorę powagi . W zasadzie, to brak mi jeszcze wielu odmian, które mogłyby dać jakiś efekt - dziecko. Dużo rozrośniętych kęp w moim ogrodzie, to babcine przeżytki. Te które niedawno sprowadziłem, są jeszcze zbyt młode. Dla powagi sprawy warto sprowadzić nową krew z USA, do czego na dzień obecny jeszcze nie dojrzałem.
Uczestniczyłem w zjeździe Middle-European Iris Society, chęć kontynuacji członkostwa pozostała, z wykładów wyniosłem wiele cennych lekcji. Co dalej, czas pokaże .
Faktycznie, kolor na fotce słaby, tak jak i dokumentacyjny aparacik
Pozdrawiam
Witam wszystkich odwiedzających
Po wielu miesiącach forumowania i zapisania ponad tysiąca stron nadszedł czas prezentacji mojego ogrodu.
W listopadzie 2010 roku po zakończeniu budowy wykonaliśmy tarasy i wyrównaliśmy teren.Zaczęłam sadzić pierwsze bukszpany w kwadratowych obwódkach. Wiosną 2011 ruszyliśmy pełną parą - zasialiśmy trawnik Po kilku latach z pełną satysfakcją mogę powiedzieć, że ogród prawie został założony a na dodatek własnymi "ręcami"aczkolwiek w oparciu o porjekt architekta krajobrazu. Chyba nic tak nie sprawia mi przyjemności jak leżenie letnim wieczorem na kanapie i spoglądanie na efekt mojej pracy
Znakiem rozpoznawczym mojego ogrodu są gabiony, które latem wtapiają się w zieleń ale wiosną i zimą grają pierwsze skrzypce