Witam Monię (dziękuje za uwagę techniczną, posłuchałam i udało się)
i szczegółnie miło mi przywitać się z wrocławianką
no to jedziemy dalej...
przedstawię teraz moją tegoroczną chlubę, o to jej wysokość paulownia puszysta!
Zwana jest też drzewem cesarskim. W tym sezonie osiągneła ponad 3m wysokości.
W lipcu wyglądała tak
we wrześniu
o Paulowni jest sporo legend,
mówi się że to drzewo szcześcia, np. w Chinach sadzi sie ją przy domach wierzac, ze przynosi szczeście.
Ponoć siadał na niej mityczy ptak feniks, który przeniósł na nią swoje moce. Spalna Paulownia, odrasta.
Podobmo w dawnych czasach przy nardzinach córki sadzono drzewo cesraski i ścinało się je w momencie wydawania córki za mąż. z Jej drewna robiono wtedy skrzynię na posag.
Przez swój bardzo szybki wzrost jest używana jako roślina energetyczna. Któryś z prezydentów USA miał jej plantację.
W pierszym roku zwrostu jej liście osiągają ok 50 cm średnicy.
Można ja traktować jako drzewo, w pierwszych latach okrywać. Wtedy odwdzięczy się pieknymi kwiatami
zdjęcie przedstawia wiosenne kwitnienie paulowni w wojsławickim arboretum. Mają tam nasto metrowy okaz. Podobnej wielkości znajduje sie tez we wrocławskim ogrodzie botanicznym.
Ja swoją zamierzam traktować jako byline i na wiosnę ścinać, aby uzyskać co roku silny przyrost z wielkimi liśćmi.