Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Iwk4"

Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:34, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)


Ana, tu chyba masz krwawnik z lilią posadzony? Fajne połączenie. Czytałam gdzieś, ze jak bledną kwiatostany, to znaczy, ze przekwita i można je ściąć. Odbija ponownie z bocznych oczek
Any ogród mały czyli wygrana walka z ugorem 13:31, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
ana_art napisał(a)
kolejna 'wariatka' ja tam bym sobie darowała czytanie... chociaż pamiętam początki na ogrodowisku i przeczytane wątki od dechy do dechy po nocach

To czytanie po nocach kształtuje nasze wyobrażenie o ogrodzie i przekonuje nas do tego, ze da się. Niemożliwe staje sie wykonane. Pamiętam moje początki. też przeczytałam cały twój wątek. Nawet Danusi wątki przeleciałam pismem obrazkowym i czasami bardziej szczegółowo, a twój cały.
Potem odkryłam, ze nie ma sensu całości kopiować, ze trzeba mieć coś własnego i tak małymi kroczkami człowiek tworzy, zainspirowany ogrodami tutaj.

Pozdrawiam Anetko. Już wróciłaś z wojaży?
Małymi krokami bo własnymi ręcami... :* 13:20, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Kasia, fajnie ta rabata wyszła. Mimo twojej krytyki.
Tylko chyba lawendę bym wymieniła na taką bardziej zwartą. Ta jakaś niepookładana jest.
Nowocześnie u Kasji...kiedyś będzie:-) 13:16, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Lubię twój chodniczek z obrzeży
Ogród na glinie 13:12, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Przyszłam na fotki.
Ogródek Iwony II 13:10, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Hortensje
Limlight

Phantom:

Czy ktoś potrafi rozszyfrować nazwę tej hortensji?

Tu widac łodygę:

Ogródek Iwony II 13:05, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Liatra jakaś spóźniona:

Zaczynają rozchodniki:

Ten kwitnie pierwszy raz, rok temu pożarły go mszyce, zanim zauważyłam...

Zawilce zaczynają:
Ogródek Iwony II 13:05, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Muszę znowu dać aparat do reklamacji. Autofokus mi nie działa. Już drugi raz Zacina się, a na manualu słabo dowidzę i sporo zdjęć niewyraźnych wychodzi.
Musze do miasta jechać...
Moje Vanilki:

Pierwsze przebarwienia kwiatów:

Jak można nie lubić odętki?

A rudbekie przeszły same siebie:

Ogródek Iwony II 12:51, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
bdan napisał(a)
Iwonko u Ciebie cały czas się coś dzieje. Mam nadzieję, ze czas na odpoczynek tez znajdziecie, tym bardziej, że jak piszesz u męża ze zdrowiem też trochę problemów jest.
Pozdrowienia zostawiam

Danusiu, M miał tydzień urlopu, już pojechał do pracy...
Podobał mi się tryb pracy pana murarza: początek pracy: 8.00
o 10.00 kawa - 15 minut, potem praca do 14.00 - przerwa na obiad (jechał do domu na obiad), dość szybko wracał i do 17.00 pracował.
Gdyby mój Zbyszek tak pracował, to długo by w zdrowiu i kondycji był.
A on wstaje o 5.00, pracuje od 6.00 bez przerw, bo czasu nie ma, a robota czeka... i tak do wieczora, czasu na przerwy nie zostawia... Powiedziałam mu w którymś momencie, ze nie chciałabym być jego pracownikiem Wykończyć się idzie, a roboty i tak nie przegoni. Zawsze coś nowego się "urodzi"...
Ogródek Iwony II 12:45, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Malgosik napisał(a)

Mam podobną jeżówkę, najpierw pomarańczową, a potem koralową.

Gosia, czy z tych jeżówek próbowałaś zebrać nasionka i wysiać? Bo mnie kusi taka próba. Czy one mają nazwę?
Ogródek Iwony II 12:43, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Pędzicie z robotą w zastraszającym tempie i to mi się bardzo podoba. Bardzo dużo się dzieje u Ciebie, ja gdybym chciała przenosić roślinki z rabatki na rabatkę w środku lata na pewno bym je umarnowała. Kiepska ziemia i bezdeszczowe upalne lato nie sprzyja u mnie takim przeprowadzkom.

Dorotko, przenosiłam roślinki, bo tam miała być kostka, decyzja zapadła nagle o poszerzeniu tarasu. Tylko dlatego, ze został materiał.
Zdziwiona jestem tym bezdeszczowym latem, bo u mnie corusz pada. Ziemia nigdy nie byłą tak nasączona wodą, jak w ostatnim czasie. Ponadto przyjmuję kilka zasad przy letnim przesadzaniu:
1. Wykopanie roślinki z dużą ilością ziemi
2. Namoczenie na kilka godzin w wodzie (wiaderko), aby roślinki się napiły.
3. Dołek nawożę kompostem zmieszanym z obornikiem, na to ziemia, roślinka, wlewam konewkę wody, zasypuję, jak woda osiądzie. Zasypuję ziemią. Ściółkuję, by woda nie parowała.
4. Przez kilka dni podlewam z konewki wodą.
5. Jak pojawia się słońce - cieniuję roślinki do czasu, aż widać , ze łebki mają do góry ale przy przesadzaniu były pochmurne dni, co mnie bardzo cieszyło
Ogródek Iwony II 12:36, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Aniaaa napisał(a)

Takie beczki są na allegro czy olx.Jest pełno ofert.

o właśnie. Widziałam też te, o których Aniu wcześniej pisałaś ...

Aniaaa napisał(a)

Iwonko rozplenica pożre Ci te nasadzenia tym bardziej,że chcesz zmieścić wraz z rozplenicą miskanta,chyba,że trawy te będą miniaturowe.Na rozplenicę Hamlen czy Moudry szykuj sporo miejsca a rośnie też tam forsycja która wcale małym krzewem nie jest.


Aniu, ta rabatka jest 1,8 x 3,5 metra. Z jednej strony myślałam miskanta, z drugiej dać rozplenicę, ale to takie moje szybkie myśli, zobaczę, jak będzie w trakcie nasadzeń, bo to chyba dopiero wiosną zrobię. Teraz nie jest czas na sadzenie traw. Po ostatniej zimie jestem bardzo ostrożna z ich ruszaniem...
U mnie na piaskach trawy nie osiągają spektakularnych rozmiarów...

Ogródek Iwony II 12:32, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Margo napisał(a)
Ha,ha ja też ostatni tydzien spędziłam z pędzlem w ręku. Trzeba było pomalować deski na płot, a sporo tego. Mam już uraz na sam widok pędzla, a dziś jeszcze czeka mnie malowanie. Mam nadzieję że dziś uda mi się skończyć.

Odnośnie kawki, to odezwę się po weekendzie, jak będziesz miała wolną chwilę to z przyjemnością Cię odwiedzę


Czyli nowe ogrodzenie robicie?
Fajnie mieć swój dom, ale tyle pracy wkoło i nigdy końca nie widać ...

Gosia, telefon do mnie masz? To czekam na wiadomość
Ogródek Iwony II 12:30, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
siakowa napisał(a)
pracusiu


olga80 napisał(a)
ooo Iwonko działacie ostro,ale efekty są imponujące


Dzięki, macham do następnych pracusiów
Ogródek Iwony II 12:28, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
anbu napisał(a)
Macham Wam pracusie
Widać, że kochacie swój ogród Super się za to odwdzięcza

No tak, lubię tu spędzać czas i gapić się na motylki, jak latają od kwiatka na kwiatek. I na kolory, i wciągać nosem zapach róż i floksów
I podziwiać tęczowe kwiaty krwawnika, którego siałam jako terakota, ale chyba nie dziedziczy barw ...





Ogródek Iwony II 12:28, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Anusia napisał(a)
Ale kawał pracy wykonaliście. No tak myślałam, że taka beczka nie do zdobycia jest.

Na olx chyba ostatnio widziałam
Ogródek Iwony II 12:16, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Aniu, jeżówki mam raczej te zwykłe. Może za rok coś dokupię, teraz już chyba nie dam rady nic kupować, nawet nie myślę o wydatkach na ogród...

Ta jakaś śmieszna jest. Z jednego krzaczka rozwinęły się kwiatki w dwóch kolorach:

Na herbacianej robi się kolorowo

Ogródek Iwony II 12:07, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
gobasia napisał(a)
Widzicie dziewczyny,a ja znowu pod warstwą czarnej ziemi mam skałę ...jak jest sucho to żeby wbić szpadel to muszę na nim poskakać ....i tak żle i tak niedobrze zwożę ściółkę leśną i przekopuję

U e-Ma tam, gdzie pracuje, szef robi ogród na glinie. Nie chciałabym tam tworzyć, robi się to o wiele dłużej zapewne. Stamtąd Zbyszek przywozi mi glinę we wiaderkach i mieszam ją z rodzimą. Glina jest fajna, jak jest wilgotno. Jak za sucho - skała, jak za mokro - maź. Nie zazdroszczę, choć zapewne mniej trzeba podlewać ...
Ogródek Iwony II 12:04, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
jolanka napisał(a)
Ja też mam takie marzenie Niestety, sam piaseczek, więc woreczki, woreczki, przyczepki, ciężaróweczki

I bardzo dobrze, ze mamy Jolu świadomość potrzeby polepszenia ziemi. Za jakiś czas kompościk na ściółkowanie wymieszany z obornikiem wystarczy. Ziemia, jak masełko będzie ... Za jakiś czas
Ogródek Iwony II 12:02, 03 sie 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Do góry
Zana napisał(a)


Podziwiam ogrom pracy!. A z piachem mnie nie pobijesz! Ja mam na 80%-ach działki warstwę dobrej ziemi grubości 5cm a niżej taki sam piękny żółty piach. Marzyłoby mi się mieć 30 cm dobrej ziemi

No tak, mi też się marzy.
Jak już o tej ziemi mowa, natchnęłam się na post Toszki i linka do takiego ciekawego bloga.
http://ogrodtamaryszka.blogspot.com/2015/06/moje-bedy-czesc-1-ziemia-czowiek-uczy.html
Fajnie się go czyta, dużo mądrych rzeczy ciekawym tekstem napisanych. Między innymi o doświadczeniach z użyźnianiem piasku.
I tak sobie wczoraj czytałam, czytałam, ... doszłam do wniosku, ze te moje kratery - wybiorę ile się da, nawiozę najpierw kompostu i obornika i to zasypię tym, co mam ...czyli rodzimą ziemią. Potem po całości nawieziemy czarnoziem, ale na to trzeba będzie poczekać, bo muszę kupić. A najpierw muszę mieć na podwórku miejsce na złożenie blachy, desek, łat na dach...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies