U mnie po nocnych opadach zanosi się na piękną pogodę i podobno są jeszcze grzyby w lesie ale nie mogę dziś iśc bo muszę czekac na paczkę .Kilka zdjęc z ogrodu.
1/w zimie się zastanowię z której strony da się ciachnąć trawnik za domem i co tam ewentualnie posadzić - marzy mi się szpalerek hortensji. Czy one mają głębokie korzenie? Co do trawnika... w tym roku zupełnie odpuściłam.. w ubiegłym nalatałam się z nawozami, kilkukrotnym grabieniem filcu po zimie, podlewaniem, a potem wyjechaliśmy na wakacje i nie było czego ratować bez automatycznego nawadniania w lecie to masakra...zwłaszcza że pod większością trawnika jest odwodnienie zrobione i przy tarasie studzienka gdzie wypompowywana jest woda w nadmiarze uroki GWC...
2/kanciki przed domem wczoraj ciachnięte! Za domem - yy nie wiem kiedy, może w sobotę
3/mnogość gatunków - przykro mi ale i tak bardzo się ograniczam niby się znam, wizję częściowo mam, ale ograniczyć BARDZIEJ... hmm może kiedyś
4/przy tarasie - był Rh na pniu, zabiłam własnoręcznie nadmiarem nawozów... tam generalne porządki się szykują, miały być w tym sezonie... ale zawsze było co innego do zrobienia, poza tym szkoda mi wyrzucić tych roślin od Babci
5/róg przy kominku od reku okrągły, z góry pewnie nie widać tam gdzie trampolina - na razie nic nie ruszam, bo jak dokupimy działkę za nami to i tak bym musiała wszystko przeorganizować, więc ta część "na potem"
6/Nad ławeczką gniazdko z prądem jest, pomyśleliśmy Ciurkadła tam nie chcę, bo cień cały czas i bym sobie komary pewnie hodowała.. ale pergolę z hortensją pnącą jak najbardziej (hortensja kupiona, pergola nie..)
7/w poletko żurawkowe powsadzam róże - zamówiłam za dużo oczywiście, wszystkie mi się nie zmieszczą przed domem, poza tym Graham Thomas ma żółte kwiaty więc przed dom nie pasuje do bieli i różu (haha, teraz jest tam głównie żółto - przez rudbekie
8/róg tarasu od wschodu - proszę o wyjaśnienia:
Wzdłuż domu są 4 duże bukszpany, z hostami i dąbrówką rozłogową, między nimi hortensje ogrodowe które zawsze marzną więc ich nie widać
Po lewej za szpalerkiem bergenii są 3 cisy - mają stworzyć ekranik (kiedyś):
Tam gdzie worek muszę zaokrąglić bardziej rabatę, rosną tam borówki wysokie. I kształt między cisami a tarasem też - jak??
Przy tarasie - jak pisałam - nadal koncepcji i sił przerobowych brak; jest szpaler z 70 cisów których nie widać i mnóstwo roślinności którą powinnam wyeksmitować ale nie mam serca...
yyy na wiosnę się zajmę (rok temu mówiłam to samo...)
Te ciemne roślinki przy bukszpanach to dąbrówka rozłogowa.
Ja wcale nie pisze że wszędzie mają być iglaki.
Chodziło mi o zrobienie tła dla róż, proponowałam też liściaste jako tło.
Ania sama pisała że nic na tej rabacie nie wygląda jak powinno, moim zdaniem właśnie dlatego że brakuje tła- czyli spokojnej matrycy dla wyeksponowania elementów niejednorodnych, dynamicznych, kolorowych.
Oczywiście nie każdy się musi ze mną zgadzać.
Tu, w rogu nie ma co wykopywać tych ciemnych róż , jest on juz całkiem zagospodarowany. Zostaw róże jak są.
Za to z przodu daj duuże kępy poduchowatych bylin.
Pod samą wiśnią masz coś zaplanowane?
Agnieszko dzięki za kwiatki. U Ciebie wczoraj byłam ale nic nie napisałam bo na projektowaniu sie nie znam. Na szczęscie masz super pomocnika i na pewno będziesz miała pięknie.Pozdrawiam serdecznie.
Nie idę w cholere.... całe szczęście... a Tobie kolejnych roczków w ogrodzie i na ogrdowisku.... byś ogrodem się cieszyła, a nami nie znudziła I zielsko by wolniej rosło.... zima śnieżna otuliła pierzynką rodony i dendrony....... oraz zdrówka.. zdrówka, zdrówka... bo t onajważniejsze
Jestem pewna że nie idziesz w ch....ę bo Ty wszystkie roslinki kochasz i nie miałam watpliwości ze zanim pójdziesz spac zajrzysz do mnie. a ja wcześniej sie połozyłam bo miałam wysokie (znów) cisnienie. Dzięki Aniu.
Wszystkiego dobrego Bogdziu jesteś wielka i bez Ciebie forum nie może istnieć.Ogród masz wzorcowy więc z niego czerpiemy .
Opowiadaj nam bajeczki,pokazuj swoje ptaszeczki,bajaj o rododendronach i pysznych pierogach.
Ściskam mocno
Martek
Marto ale mi wiele miłych rzeczy napisalas. Masz rację na ogół się mówi że rok szybko przeleciał jak chwila a ten rok na forum jak 15 lat. Tak jest oczywiście ze względu na naszą tu znajomosc. Wydaje się że trwa juz bardzo długo, że dobrze sie znamy. Dzięki za tak miłe słowa. Buziaki dla Ciebie.
tak wygląda działka,
dla lepszego rozeznania w terenie
świerki z robiniami
zainspirowana waszymi ogrodami, pomyślałam żeby z tego miejsca usunąć wszystkie tuje i inne, pozostawiając świerki oraz robinię, poszerzyć rabatę i posadzić tam rododendrony z którymi teraz nie wiem co zrobić.Rabata obecnie ma ok.3m szerokości.
Co o tym myślicie????
Wczoraj w nocy kleiłam to co miałam na myśli. Jeszcze płatki storczyków bardzo sklejone były nie chciałam na siłę ich wyginać więc zostawiłam naturalne. Za 2 dni nawilgną i będą dały się formować. I jeszcze trawki na dole dojdą.
I zrobiłam jeszcze podstawę do wianka na WS, dojdą motywy iglaste, może dzika róża, a może bluszcz i trawki?
Super Teresko! W ogródku masz gąszcz, ale za to tutaj jakie przestrzenie. Pierwszy raz dzisiaj zajrzałam nad Rozlewisko. Pięknie tam macie. Szkoda, że muszę do innych spraw uciekać, chętnie bym tam jeszcze pobyła. Pozdrawiam
Myszy polne wywołały wojnę, "kto mieczem wojuje od miecza ginie"... już drugi raz kłącza imperaty mi zjadły... a w ziemi same dziury... może polecacie jakieś preparaty... stosowałem płyn odstraszający na krety i nornice ale się okazało, że to myszy polne... działało tam gdzie zastosowałem a te przenosiły się w nowe miejsca i taka syzyfowa praca. Muszę zastosować coś bardziej drastycznego...
Kuklik postanowił mi zrobić miły prezencik
Jesienią azalia wielkokwiatowa zastępuje mi klona palmowego, strasznie mi go teraz przypomina...
....doła to ja miałam jak patrzyłam na tą kupę ziemi przez dwa miesiące....
walczyłam z nią przez dwa miesiące...a za rok przez dwa miesiące ze żwirem.....
Nie od razu Kraków zbudowano...
Pozdrawiam ciepło, życzę samozaparcia i cierpliwości...no i mały worek kasy na rośliny...
Witaj Aniu
zaglądam tu nieustannie nie zawsze zostawiając ślad ale zaglądam
i mała prośba - czy byłabyś w stanie zrobić tereźniejsze zdjęcie z tej samej perspektywy dla porównania?
Kocham zawciągi nadmorskie ale u mnie coś nie chcą dobrze rosnąc, przesadzam, piasku do ziemi dodaje już maximum, to w słońcu, to w półcieniu i nic... może aktualne miejsce im odpowie.. zobaczę na wiosnę
Piękne zdjęcie Sławko. Też lubię zawciągi. Ale dziwne, że nie chcą rosnąć, bo one nie są wymagające. Pisałeś, że kosaćce nie kwitną. Może posadzone za głęboko? To bardzo skutecznie zniechęca je do kwitnienia, też mam takiego jednego niewspółpracującego, ale już go tak zostawię.