Poranny, rozmazany i senny....

Bogdziu, gratuluję trzeciej setki setki,masz piękny ogród i umiesz go pokazać o kazdej porze roku. Znów mamy ładną jesień tego roku, jaką lubię . Fotki z Twojego lasy pięne, w moim całkiem inne widoki Pozdrawiam Cię jesiennie.

Wspomnienie lata

I nasza Nigra, już kiedyś pisałam, że się o nią martwię, bo jakaś taka łysa teraz, straciła sporo liści, a podobno długo utrzymuje jesienią liście. Mam nadzieję, że to tylko efekt aklimatyzacji i że nie padnie przez zimę... Zrobiliśmy jej po posadzeniu oprysk na mszyce, bo się na nią rzuciły...





Dla porównania zdjęcie korony po posadzeniu

Zakwitła nerina





Kwitnie jeszcze czekoladowy nachyłek








kwiat lotosu inaczej Komonica Plamista

Danusiu gratuluję 800 stronki jutro biegnę po Magnolię, a te narzędzia są super, trójząbkiem prawie cały warmiński przekopałam od chwastów i tutaj ich używam , są super

Ja również przyłączam się do gratulacji z pełnym uznaniem dla tego co robisz...

Miskant Variegatus - wiosną go podzielę, bo mi jednego brakuje


A ta część rabatki wymaga wiosennej interwencji

irena_milek napisał(a)

trawki nadal tak wyglądają, ale co potem, to nie wiem, bo teraz tak ciepło, że hiacynty wyłażą; robie kopczyki z ziemi; kret dosłownie szaleje, teraz to nawet juz nie szachownica, a teren jak zryty po lejach!

U mnie, też krety szaleją kopiec za kopcem powstaje.

Miłej i owocnej pracy w pracującą sobotę.

marzena napisał(a)

pozdrawiam
a wzgórza ...tak, powoli nabierają bardziej intensywnych barw...
Marta, dzięki i wzajemnie

kilka wczorajszych fotek...
niedługo metasekwoja zacznie nabierać innych barw



winobluszcz już przebarwiony....


i widok na wzgórza ( ...i nie tylko) późnym popołudniem

O....!niemiałam

Po tych "śmieciowych" widoczkach jeszcze troszkę jesieni w najładniejszej obecnie części działki )

Trzeba jutro kupić Magnolię chochoł pięknie się prezentuje , może skopiuję ?
Gratulacje z okazji 800-tki

Z pozostałości leszczyny wykopanej koparką w ubiegłym roku z głębi ziemi odbiła zielona leszczyna, dokopałam się jak mogła najgłębiej i usunęłam całe wiadro korzeni i łodyg mam nadzieję, że jednak już więcej nie odbije...

Bogdziu gratuluje następnej seteczki a spacer po lesie bardzo urokliwy

Cisy, które nie zmieściły się przy siatce poszły tymczasowo pod mur





i dostały korę na zimę

M. przerzucił kosiarkę na stronę sąsiada i skosił pas trawy oraz zrobił kanty żeby trawa i chwasty nie atakowały nas za bardzo )

Udało się trochę posprzątać na rabatkach i wzruszyć ziemię.
Ostatni raz w tym roku posadziłam nasturcję

A oto pozyskane nowe miejsce wieeeelka góra chwastów usunięta. Były bardzo wysokie, pewnie się rozsiały... ale to nic, damy radę


trzeba ten teren przekopać i zniwelować....

Może w tym miejscu posadzę doorenbos ? to będzie narożnik tuż przy tarasie


a teraz widok od strony tego narożnika - uwaga dla osób o mocnych nerwach bo ....tu kiedyś będzie główna część ogrodu i przedogródek w jednym ) bo mamy działkę południową. Od elewacji domu do siatki będzie coś ok.7-8 metrów, szału nie ma, ale inaczej się nie dało. I ten cały pas ziemi chcialabym jeszcze w tym roku przekopać koparką, wypoziomować i pozostawić w tzw, ostrej skibie