Aldonko, no nie wiem, czy dorodniejsze...? no, czasem nie najgorzej wyjdą mi zdjęcia...miło, jak się podobają...ale naprawdę, nie sądzę aby można było mówić o kunszcie...
Aniu, no chyba stara, niezłe są, trochę spadów sobie zebrałam
a winobluszcz ? daję fotkę...wczorajszą... przebarwia się nierównomiernie, jeszcze nie ma tej bardzo intensywnej czerwieni/bordo ...
a z przodu mój urodzinowy miłorząb 'Tremonia' - przyjął się
A myślałam, że tylko ja jestem taka"wariatka" dzisiaj dosadzałam Thalię, a na szachownicy perskiej możesz się przejechać mam też czarną i białą w pierwszym roku po posadzeniu kwitły a te 2 lata to tylko liście i finito ma po prostu humory Pamiętam Aniu jak wstawiałaś zdjęcia z nasadzeń,ale z przyjemnością zobaczyłam zmiany pozdrawiam
Ci się popsuło w łapce?
Takiej goryczki jeszcze nie widziałam....
Grzybów zazdraszczam... kotlet z kani.. mniam...
Takich niechcianych u mnie też pełno....
Dzięki za nazwę zapisałam.. i jak nie zgubię to będzie...
I wszystkiego najlepszego z okazji Twojego Święta........ I kwatuszki dla Ciebie.. sama zapomniałam że takie mam.. Pod kolor goryczki.... moje jesienne jeszcze nie kwitną....
Cześć Michał, udała się córcia, fajna dziewczynka a tam na tym domowym to chyba "nerwa" miała? Michał ta tuja i to drugie to od zimna nie jest?pozdrawiam
Ale drzewa do alei posadzone.... troszkę malutkie.. ale jak kupowaliśmy to wydawały sie takie wielkie
I to jedyne rośłiny które wydawały nam się duże po posadzeniu... ale na naszej pustyni gdzie nie było ani jednego krzaka... te drzewka.. to były olbrzymy..........
Dla Ciebie historia alejki.....
Pierwszą odsłonę już widziałaś.
Wiec kwiecień 2009
SIERPIEŃ 2009 .. kawałek rabatki pod jodełkami... Patrzę i sama nie wierzę ile było miejsca.... teraz drzewka włączone są w rabatę... Aż sama musiałam się zastanowić co ja porobiłam, że tu jakoś luźno, a teraz ciasno....
W między czasie zainstalowałam polski słownik........ dzięki dziewczyny za podpowiedź... przestanę was katować literówkami
Wrzesień 2011 (widać jak trawa wysychała pod drzewami... i to też kolejny powód by drzewka połączyć w jedną rabatę.... pierwszy powód to koszenie... )
A dzisiaj wpadłam w szał ogrodowy
Posadziłam rozchodnika okazałego. Będzie w przyszłym roku przed Limelight sobie rósł.....nawet fajnie wygląda przed tym nieładnym zielono-żółtym płotkiem
Ale miałaś powera, ładnie ci wyszła rozsadka, też ostatnio dzieliłam rozchodnika
i taki jesienny akcencik ...fotki ze starego zaniedbanego sadu w sąsiedztwie...
na bardzo już 'wiekowej' jabłoni były ostatnie dwa jabłka...
jedno takie...
i drugie...
Ponieważ "zepsułam" sobie rękę jak tu mówią ludzie na wsi i nie mogę nic robić, dzisiaj przez kilka godzin chodziłam po okolicznych lasach i polach w poszukiwaniu grzybów. To dary mojego lasu