Joann, jeszcze chciałam powiedzieć, że świetny efekt zmian! Patrzę na to zdjęcie i widzę zadbany ogród i uporządkowaną przestrzeń. Brawo, pamiętam początki i wiele koncepcji
Asiu te tulipany to Van Ejki murowane kwitnienie już 4 rok.
To ja posadziłam 3 lata temu pod Ośrodkiem do którego moja córka chodzi zobacz jakie piękne
To fotka z zeszłego roku w tym jest ich jeszcze więcej. Rosną w ziemi cały rok nie są wyjmowane.
Zestawienie CZAD! Ale tunelowa zawartość, warzywnik i domek ogrodnika skradły moje serce i nic tego nie zmieni Podziwiam, że tak nad wszystkim panujesz Teraz tak wszystko rozpędziło się, że nie wiadomo, czy bardziej ryć czy może jednak bardziej podziwiać?
Mi się wydaje, że narcyzy są bardziej odpowiedzialne niż tulipany.
Tulipany są himeryczne a narcyz to pewniak zawsze prawie kwitnie i w dodatku długo.
Wczesniej 2 lata temu nakupilam tulipanów co prawda Van Ejkow pewniaki i dosyć ładnie kwitną. W zeszłym roku nakupilam krokusów i hiacyntów. Krokusy specjalnie nie kwitły chociaż sądziłam ładne cebulki. W tym roku zamierzam rzucić się na inne wiosenne jeszcze się zastanowię.
Zachwycam się! Sylwia.
Chyba nie sadziłabym szachownic w łączce, żal by mi było, że zaginą, one są tak delikatne, że chciałoby się je podziwiać z bliska, mieć "bardziej pod ręką"?
Co to może być? Klon sadzony późną jesienią. Podobne objawy obserwuję na ambrowcu, również sadzonym późną jesienią. Jedna gałąż moreli też jakaś taka brązowa... trochę za dużo takich przypadków. Oby nie jakiś wirus czy bakteria/skażona ziemia....
Super są te żaróweczki
Na tulipanki mogę patrzeć bez końca, mam takie ocynkowane donice, ale dna im się już całkowicie
Wykruszyły, balie są wytrzymalsze, fajniutka kompozycja Ci wyszła
Nowy oczar Jelena puszcza listki, posadzony koło świerka
bliżej domu ale ta sama lewa strona ogrodu- nowy grujecznik puścił śliczne listki
po tej samej stronie bliżej domu i bok domu, to już chodnik i rabata przy nim
Haniu, turbo-wiosna tu już zapanowała, jak bujnie, nawet czosnki kwitną! Kuklikowy pokaz piękny, energetyczny. Niesamowicie spójne są te obrazki, lubię zmienność Twojego ogrodu. Często piszesz, że do lipca potrwa taki maraton nowości i chyba powoli zaczynam rozumieć, o co biega i dlaczego lubisz lipiec Tegorocznej wiosny nie ogarniam, nie nadążam, teraz dzieje się zbyt wiele naraz, zbyt szybko, nawet nie ma czasu na zdjęcia.
Przeciążona głowa to nie jest, jak się okazuje, taki zły stan, skoro prowadzi przez kolejne etapy aż do takiej formy ogrodu, jaką możemy podziwiać u Ciebie
Świerk Acrocona
Pod modrzewiem mam iglaczka jodła Silberlocke
To wszystko na tej rabacie na froncie - lewa strona ogrodu, rabata różowa, generalnie pusto tu było po zimie
Dwie kulki iglakowe też w tym roku tu dosadziłam