Późne lato- różyczki
-prawdopodobnie Polarstern, ale nie jestem pewna, to taka róża jak z papieru, wygląda prześlicznie, twardzielka, sztywna, wysoka, wyniosła..
-tutaj nn, może Mount Shasta? W tym roku pięknie kwitła, a już miałam się jej pozbyć - teraz na pewno tego nie zrobię. Jedyna jej wada to to, że jak przekwita to widać środek, tak średnio to wygląda, poza tym naprawdę jest urocza
-miniaturka Schneekusschen
-Geoff Hamilton

-Parole
-Kronenburg

-Ascot w towarzystwie kosmosów
-
-Ancient Mariner
-Artemis-moja faworytka -róża bez wad