W Gąszczu u Tess
18:20, 07 paź 2012
i ode mnie wszystkiego naj

o proszę, już jesteś nowoczesna ..jak ja..w końcu!
wystawa z dyniami..piękna, inna, wyjątkowa i ciekawa
Aniu, wczoraj przyjechaliśmy, a dzisiaj wyjątkowo siedziałam cały dzień w domu. Józek się kuruje. Ale strasznie się zmartwiłam mój syn który mieszka w Anglii dostał takiej anginy ropnej, że jest w szpitalu. Czyścili mu gardło z ropy. Jest już lepiej, rozmawiałam z nim na skeypa. Na działce sprzątnęłam warzywa, powyrywałam kosmosy i takie tam inne jesienne prace. Wracaliśmy do domu to lało.
Aniu...doceniam całe piękno u ciebie...ale nie wiedziałam, że takie kanciki i fale zrobiłaś!
Trochę Ci zazdroszczę tej pięknej, słonecznej pogody, ale musi być sprawiedliwie... dzisiaj cały dzień pada, więc mamy dzień dobroci dla roślin...
Ogród jeszcze kolorowy, aksamitki jak zwykle niezawodne.
![]()
miskant
Teraz chwila dla dzikiego wina, to najlepsza jego odsłona