A to moje pomysły na środek trawnika. Nie wiem czy trafione, tak samo jak nazwy roślinek, które tu przytoczę. Są to chyba w kolejności, świerk "?" pendula, thuje i na końcu metasekwoja...
Klon palmowy Atopurpureum ( chyba gdzies jeszcze r powinno byc) Atropurpureum???, jakoś tak.
Cały rok jest bordowy a na jesieni najpierw brzydnie by potem zapłonac ostrą czerwienią.
Z powodu pogody siedząc w domu zrobiłem taką sobie wizualizację Tak by to mogło wyglądać jak się uda i obok z altanką - kiedyś
Mam wrażenie, że może być trochę przyciężko z samym niebieskim.
Może rozbić go akcentami bieli (altana ma być biała?) Obłoczki gipsówki, rutewki?
Anafalis też mógłby być, nawet jako zadarniająca roślina, chociaż tak z przymróżeniem oka (40- 50 cm.)
Zobaczcie jakie pięknoszki były wczoraj w Biedronce za całe 6,99.
Wiem ze te różyczki przesadzone do gruntu pięknie rosną ,ale kiedy należy to zrobić teraz czy na wiosnę .
Dwa tygodnie temu już jedną dałam do ziemi ,kupiłam ładniutką białą w Tesco zobaczymy czy coś z tego będzie.
Macie sprawdzone sklepy internetowe z różami ,chciałam kupić coś ładnego pnącego ,w moich szkółkach jest to raczej nie realne.
A z niebiesko kwitnących przychodzi mi do głowy bodziszek. Wiem, ze są niebieskie (Joku ma na rabacie różanej), tylko nie wiem, czy są wystarczająco niskie.
No i jeszcze ja lubię przylaszczki
Ale one tylko wiosną kwitną. Za to potem są dekoracyjne z liści.
Edytuję, bo znalazłam u Joku ten bodziszek. Rosanne.
Myszy polne wywołały wojnę, "kto mieczem wojuje od miecza ginie"... już drugi raz kłącza imperaty mi zjadły... a w ziemi same dziury... może polecacie jakieś preparaty... stosowałem płyn odstraszający na krety i nornice ale się okazało, że to myszy polne... działało tam gdzie zastosowałem a te przenosiły się w nowe miejsca i taka syzyfowa praca. Muszę zastosować coś bardziej drastycznego...
Kuklik postanowił mi zrobić miły prezencik
Jesienią azalia wielkokwiatowa zastępuje mi klona palmowego, strasznie mi go teraz przypomina...
Wschód słońca...
Kolory jesieni w moim ogrodzie...
Ooooo, jaki miły prezent od kuklika
Ja z myszami i nornicami walczę wsypując do ich dziur zatrute ziarno lub specjalny granulat, zjadają, umierają przez jakiś czas spokój...potem przychodzą nowe Nie mam litości, bo te łobuzy na spółkę z karczownikiem zjadają mi funkie!
Jesień jest piękna, prawda?
Dzisiaj jest tak pięknie, że chce się żyć. Świeżo po wczorajszym deszczu i przyświeca październikowe słońce. Dzisiaj po południu idę na badanie mamograficzne, dostałam zaproszenie do domu. Ostatnie miałam w 2009 roku, więc trzeba iść. Jest dzisiaj o ile się nie mylę "Dzień walki z rakiem piersi" I koniecznie trzeba się cieszyć tymi ostatnimi słonecznymi dniami. Smutki odrzucamy.
A to jeszcze zdjęcia z mojego ostatniego pobytu w ogrodzie.
Ten dereń jest najładniejszy właśnie teraz, jak liście zlecą zostaną purpurowe gałązki. Na wiosnę zetnę go, żeby tych gałązek było więcej. Bardzo dobry bezproblemowy krzew.
Bodziszek też przybiera jesienne barwy.
Berberys, ta odmiana najpiękniejsza o tej porze roku.
Zawilec, kupiony na Agrze w Rypinie, zakwitł, ma jeszcze pąki, ale nie wiem czy się jeszcze rozwiną. Oby przeżył zimę.
Tak podobają mi się te czerwone jabłuszka na róż pomarszczonej, że jeszcze raz zrobiłam jej fotkę.
Przyszłam z rewizytą i zaczytałam się...
Pięknie się zapowiada Twój ogród...
Świetnie się udała betonowa donica, myślę że miskanty z tujami będą się bardzo dobrze prezentować Efekt świetny i bez pracy z rozwalaniem
Może mogę pomóc z barwinkami. Te dwa na początku wyglądają na przepięknego barwinka większego Vinca major.
Te co kupiłaś później i rosną w betonie to bardziej popularny barwinek mniejszy Vinca minor. Ten większy jest bardziej wrażliwy na mróz i dobrze go trochę okryć, za to ma dużo większe kwiaty. Powodzenia w uprawie Ja mam barwinka większego w innej odmianie, mój wygląda tak
Chciałam powiedzieć jeszcze, że też mam córkę Olę i psa labradora (Taro)
Twój jest boski, czy masz więcej zdjęć?
Oglądałam Twój projekt ogrodu i bardzo mi się podoba, trzymam kciuki,żeby wszystko się udało
Mam tylko jedną małą uwagę, a właściwie pytanie, które zadała mi projektantka mojego ogrodu gdy powstawał, czy jesteś pewna,że miejsce zabaw dla dzieci chcesz mieć tuż koło tarasu? (ja sama tak wtedy chciałam) Czy nie lepiej trochę dalej? wtedy nie rozumiałam, ale się zgodziłam, a wkrótce doceniłam tę decyzję, po latach muszę przyznać,że to był dobry krok Pozdrawiam, będę zaglądać
Hej Beatko,
Różanka na rogu domu, od drogi, strona południowo-zachodnia, okolice świerka Inversa... za okrywowymi/miniaturkami z trawami, które wstawiałam ostatnio...
Fotka przodu, planowana różanka za tymi trawami i różyczkami:
(poziomki do wysadzenia w inne miejsce, pod różami kocimiętka, między różami rozplenice)
Bonica '82 jest cudna!! Yyy ale też nie chcę żeby była wielka...
U mnie po nocnych opadach zanosi się na piękną pogodę i podobno są jeszcze grzyby w lesie ale nie mogę dziś iśc bo muszę czekac na paczkę .Kilka zdjęc z ogrodu.
1/w zimie się zastanowię z której strony da się ciachnąć trawnik za domem i co tam ewentualnie posadzić - marzy mi się szpalerek hortensji. Czy one mają głębokie korzenie? Co do trawnika... w tym roku zupełnie odpuściłam.. w ubiegłym nalatałam się z nawozami, kilkukrotnym grabieniem filcu po zimie, podlewaniem, a potem wyjechaliśmy na wakacje i nie było czego ratować bez automatycznego nawadniania w lecie to masakra...zwłaszcza że pod większością trawnika jest odwodnienie zrobione i przy tarasie studzienka gdzie wypompowywana jest woda w nadmiarze uroki GWC...
2/kanciki przed domem wczoraj ciachnięte! Za domem - yy nie wiem kiedy, może w sobotę
3/mnogość gatunków - przykro mi ale i tak bardzo się ograniczam niby się znam, wizję częściowo mam, ale ograniczyć BARDZIEJ... hmm może kiedyś
4/przy tarasie - był Rh na pniu, zabiłam własnoręcznie nadmiarem nawozów... tam generalne porządki się szykują, miały być w tym sezonie... ale zawsze było co innego do zrobienia, poza tym szkoda mi wyrzucić tych roślin od Babci
5/róg przy kominku od reku okrągły, z góry pewnie nie widać tam gdzie trampolina - na razie nic nie ruszam, bo jak dokupimy działkę za nami to i tak bym musiała wszystko przeorganizować, więc ta część "na potem"
6/Nad ławeczką gniazdko z prądem jest, pomyśleliśmy Ciurkadła tam nie chcę, bo cień cały czas i bym sobie komary pewnie hodowała.. ale pergolę z hortensją pnącą jak najbardziej (hortensja kupiona, pergola nie..)
7/w poletko żurawkowe powsadzam róże - zamówiłam za dużo oczywiście, wszystkie mi się nie zmieszczą przed domem, poza tym Graham Thomas ma żółte kwiaty więc przed dom nie pasuje do bieli i różu (haha, teraz jest tam głównie żółto - przez rudbekie
8/róg tarasu od wschodu - proszę o wyjaśnienia:
Wzdłuż domu są 4 duże bukszpany, z hostami i dąbrówką rozłogową, między nimi hortensje ogrodowe które zawsze marzną więc ich nie widać
Po lewej za szpalerkiem bergenii są 3 cisy - mają stworzyć ekranik (kiedyś):
Tam gdzie worek muszę zaokrąglić bardziej rabatę, rosną tam borówki wysokie. I kształt między cisami a tarasem też - jak??
Przy tarasie - jak pisałam - nadal koncepcji i sił przerobowych brak; jest szpaler z 70 cisów których nie widać i mnóstwo roślinności którą powinnam wyeksmitować ale nie mam serca...
yyy na wiosnę się zajmę (rok temu mówiłam to samo...)
Te ciemne roślinki przy bukszpanach to dąbrówka rozłogowa.
a czy w rogu możesz robic plecy z tuj lub z cisów? Tuje szybciej dadzą efekt.
I czegoś tam w rogu trzeba ująć , zrezygnować z jakiegoś gatunku, bo teraz to chyba najbardziej chaotyczne miejsce w przedogródku.
Ja najchętniej wyprosiłabym stąd budleje, zostawiła róże na tle tuj lub cisów, a floksy dała tylko jako akcent. O słup się nie martw, przesłoni go śliwa wiśniowa jak podrośnie
Zrobiłam podglądowe zdjęcie akualnej wersji
Purpurowe róże - od drogi Falstaff, który przekroczył właśnie 2 m i The Prince, od siatki 2 Szekspiry a za sliwą jeszcze ogromny Paul Ricault.
Różowe kłębki - floksy, białe - róże, przed nimi zaznaczona lawenda. Ciemnozielone po prawej - posadzone właśnie cisy.
Anuś, mnie się bardzo podba tak jak namalowałaś CIemne róże i na ich tle jasne - wyglądałyby super Dlaczego wszędzie muszą być iglaki? Czy róże pnące nie stanowią same w sobie pięknego tła dla piętra niższego?....
I jeszcze tylko powiem, że kółeczko wyszło cuuuudnie!
Ja wcale nie pisze że wszędzie mają być iglaki.
Chodziło mi o zrobienie tła dla róż, proponowałam też liściaste jako tło.
Ania sama pisała że nic na tej rabacie nie wygląda jak powinno, moim zdaniem właśnie dlatego że brakuje tła- czyli spokojnej matrycy dla wyeksponowania elementów niejednorodnych, dynamicznych, kolorowych.
Oczywiście nie każdy się musi ze mną zgadzać.
Tu, w rogu nie ma co wykopywać tych ciemnych róż , jest on juz całkiem zagospodarowany. Zostaw róże jak są.
Za to z przodu daj duuże kępy poduchowatych bylin.
Pod samą wiśnią masz coś zaplanowane?
Agnieszko dzięki za kwiatki. U Ciebie wczoraj byłam ale nic nie napisałam bo na projektowaniu sie nie znam. Na szczęscie masz super pomocnika i na pewno będziesz miała pięknie.Pozdrawiam serdecznie.