Edytko to te co tak powoli rosna wiec nic nie cielam ale maja w srodku strasznie duzo śmieci Sebek zdiagnozował choróbsko i musze pryskać.

hahah gdzie nie wejdę tam sebek ::

Dzięki Sebek za miłe popołudnie i artystyczne foty ))) fajnie ze dotarłes spokojnie do domu ))

Sansewieria - kiedyś miałam taką roślinę w domu splecioną w warkocz. Niestety po kilku latach zaczęła pękać i w konsekwencji się złamała. Ładnie się prezentowała, bardzo ciekawie ten warkocz wyglądał, ale nie wiem czy piszecie o tej roślinie

Oj porosło, a Ty pięknie to umiałeś pokazać!
Super sosenka z kostrzewami wygląda, Jola przycinałaś je, bo moje tyle suchego mają, a u Ciebie ani ździbełka?

Wszystko pięknie, ale ta tojeść wyplywająca z donicy - cudo

Hortensje - chyba u wszystkich jakieś dziwne w tym roku... Jutro zobaczę jak moje cudaki wyglądają

A ja nadal bez zdjęć.... Zamiast muczeć będę buczeć

Cieszcie się, że weekend w domu spędziliście Dziś jechałem wieczorem to auto za autem w stronę Śląska, chyba by mnie coś trafiło jakbym się turlał w korku od Zakopanego do samego domu

Ashton? Mówią do mnie Seba, Bartek, Krzysiek - tak jeszcze nie Dziękować

Kiedyś ziścisz marzenie, tylko na giełdę się wybierz, bo w marketach ceny straszne jak już są...

No to fajny dzień mieliście, my dziś gościowo - też miło.

A część wczorajszej dyskusji widziałam, co też się u Ciebie wyprawia, bieganie na golasa wokół umywalki, muczenie, miałyście wczoraj humorki przednie, uśmiałam się