Witaj Małgosiu, wpadam z rewizytą do Ciebie i widzę jakiegoś chyba klona, wygląda mi na mandżurskiego
albo jaki korean, czy wiesz co to jest? Pokazuj jak się przebarwia, bo ja mam fioła na punkcie klonów u siebie mam 9 odmian. Dynie super a jesień i u Ciebie zaczyna malować. Pozdrówka
więc tak
takie tam migawki urokliwe !!!! - hm nic nowego, ale jakies nowe
marcinki niebieskie chcem
Twoje naparstnice to coś niebywałego - u mnie tak dorodna kępa, pewnie będą kwitnąc w przyszłym roku ale już widze że i ja będę rozdawać
a widziałaś art o murkach oporowych - mas w głowei taki ? - mi się zachciało muszę przemysleć
i z jesiennym pozdrowieniem hej
Ja u siebie żadnych murków stałych robić nie będę...... piękne są, ale ja co chwila mam nowe pomysły i trwałe budowle to w moim przypadku głupi pomysł.... Jak skrystalizuję moje chciejstwa... to wtedy będzei coś trwałego.... Artykułu nie czytałam.... zostawiam na wolniejszą chwilę...... za to w ramach relaksu i opoczynku od komputera wyskakuję pogapić siena zielone ( a ładna pogoda chociaż wiało) ..wiec i fotke postrzelałąm...... Marcinki Ci dam......
Ładnie na wietrze kołysało trawami.....
A ja cieszę oczka wieczorem . Piękne zdjęcia . Aniu - trzymaj jeszcze chwilkę Red Barona . Wpadniemy z Krysią odebrać (tylko na 5 minutek ) . Dam cynk kiedy. Pozdrawiamy.
Zbysiu zabiedzona bidulka........ i w doniczce i moim traktowaniem (dziwię sie, że jeszcze dycha), ale mówi, ze wytrzyma jeszcze trochę, bo che iść tam gdzie będą o nia dbać
też się martwię, żebyś za dużych zmian nie robiła, te fotki co wrzuuciłaś pokazują całe piękno jakie jest u ciebie, ale wrzosy...ich kolor po prostu niesamowity!!!
dbaj ciut o siebie, kawy za dużo nie pij, lepiej zrób sobie szejka, taką bombę ożywczo witaminową
To moje bomby witaminowe.....z ogródka.. w przerwie skok do ogródka i się ma..
A to przerosło do mnie od sąsiadki.. ale już moje.. niestety nie byłam w stanie żadnej podnieść.. a taka słaba nie jestem...
"Daneczka69 Danusiu, jaki cudny avatarek co do inwazji cebulowych, winna Madżenka, dała hasło do boju, a ja jak Zawisza ruszyłam za nią z cebulowymi finiszuję na 1000, 100 czosnków i te krokusy nęcą...ale jak pisze Bożenka, to już Park Narodowy, i nie będę miała bileterki w osobie Bożenki, bo już u Ani asc ma etat pozdrawiam i zapraszam"
Avatarek zmieniłam ponieważ sądzę, że lepiej pasuje do funkcji ogrodowiskowej podglądaczki jaką, póki co, pełnię ... Irenko, nie masz bileterkiiiiiii?! A ja się plączę to tu to tam, podglądając bezwstydnie, jak jakowyś szwendacz pospolity a tu proszę... wolny etacik! I to w TAKIM ogrodzie! Weź mnie weź mnie mnie weeeeź na bileterkę osobistyczną swą! W ramach zapłaty chętnie przyjmę możliwość głaskania, tarmoszenia i utulania piesów, bezpłatnego szwendania się wśród Twoich zielonych cudeniek, mogę też nawet chwasta jakiegoś czasem nieraz wyrwać o! I cooooooo? Weeeeźmieeeesz mnieeeeeeee? Proszę proszę proszę!
Danusia..biorę, lepszej nie znajdę!!! tyle w zamian mi oferujesz i zakładaj wątek, też się poszwędam, będziemy wirtualnie projektować o masażach gadać, nartach, psach, ptaszkach,...wiesz, że fajnie tu
musisz coś z podpisem poprawić jeszcze na razie uciekam, ale wieczorkiem zajrzę
a to liliowiec od Moniki...zakwitł, no szelma fajna znaczy liliowiec i Monika też
"Daneczka69 Danusiu, jaki cudny avatarek co do inwazji cebulowych, winna Madżenka, dała hasło do boju, a ja jak Zawisza ruszyłam za nią z cebulowymi finiszuję na 1000, 100 czosnków i te krokusy nęcą...ale jak pisze Bożenka, to już Park Narodowy, i nie będę miała bileterki w osobie Bożenki, bo już u Ani asc ma etat pozdrawiam i zapraszam"
Avatarek zmieniłam ponieważ sądzę, że lepiej pasuje do funkcji ogrodowiskowej podglądaczki jaką, póki co, pełnię ... Irenko, nie masz bileterkiiiiiii?! A ja się plączę to tu to tam, podglądając bezwstydnie, jak jakowyś szwendacz pospolity a tu proszę... wolny etacik! I to w TAKIM ogrodzie! Weź mnie weź mnie mnie weeeeź na bileterkę osobistyczną swą! W ramach zapłaty chętnie przyjmę możliwość głaskania, tarmoszenia i utulania piesów, bezpłatnego szwendania się wśród Twoich zielonych cudeniek, mogę też nawet chwasta jakiegoś czasem nieraz wyrwać o! I cooooooo? Weeeeźmieeeesz mnieeeeeeee? Proszę proszę proszę!
a po co będziesz wyszarpywać? Sam sobie spokojnie zejdzie i zgnije
tak myślisz? no to może mu odpuszczę ale byłby numer, jakby przetrwał, no ale to chyba niemożliwe, nawet jak pień zdrewniały; jest podobny do paulowni, ale paulownia zimuje, tzn jak zmarznie odbija, a rycynus w Afryce, to wielkie drzewo
pozdrawiam Agato
i tak zarosły mi firletki; tu przynajmniej nie mam plewienia