Dzięki za pochwały za "zachód słońca" Dzisiaj byłam w Tesco i pooglądałam sobie lustrzanki. Ale na oglądaniu się skończyło. Ale obiecałam sobie że muszę mieć taki aparat. O cenach nie wspomne, bo dobra lustrzanka niestety słono kosztuje.
I tak na razie dalej będę pstrykać fotki małym Kodakiem. Pozdrawiam wszystkich którzy lubią robić fotki.
To faktycznie masz zmartwienie, ale na pocieszenie mogę tylko powiedzieć, że u małych dzieci taka gorączka nie jest tak niebezpieczna jak u dorosłych. Dostał antybiotyk to szybko dojdzie do siebie.
Teraz najważniejsze, aby mamunia przytulała....jutro będzie już lepiej... pogłaskaj go ode mnie i życz mu zdróweczka
Elcia! Trochę u Ciebie znowu poczytałam i nie moge się nadziwić jak te Twoje tujki urosły! Przez 6 lat tak bardzo? Niesamowite. Aż wierzyć mi się nie chce, że u mnie będzie tak samo
A wracając do wnucząt
Mój Kubuś ma 3 i pół roczku. Niestety jest chory, dzisiaj miał prawie 40 st.gorączki, dostał już antybiotyk dożylnie. Martwię się
The meaning of this bald inscription must be that there are in the longest days seven hours (and a trifle over) in which the dial is useless.
Tyle próba tłumaczenia z księgi mott z zegarów słonecznych. Ale zapewne sentencja miała drugie, ukryte znaczenie, które rozszyfrować mógłby tylko autor
Pozdrawiamy Was Irenko również i dziękujemy. Psinka za godzinę ma planowany spacerek (dłuuugi bo 5 km ) . Na kwitnienie ketmii cierpliwie czekaj. Moja biała też dopiero ma pąki.
Dzisiaj jałowiec zgłosił się do strzyżenia i golenia (urosły mu duże wąsiska i broda )