wykusz, takie to trochę kośnięte południe, stara lipa to granica działki przed nią jest pas drogowy i już ulica (jak widać ogrodzenia jeszcze niet)
frontowa część działki ale zrobiona z boku, z drugiego boku/strony samochodu rosną dwa stare wielkie klony, ale nie mam ich zdjęć nie wiem czemu
tył domu, od strony tarasu, którego również jeszcze nie ma
a na zdjęciu poniżej za blaszakiem widać kawałek mojego warzywniaka i moją ulubioną pryzmę kompostową
no i tak wygląda to moje 'królestwo' ale jak dojdę do 1000 strony tak jak nasza Szefowa w pierwszym wątku i zrobię zestawienie "after - before" to będzie się działo, jestem o tym przekonana
Jutro, chcąc nie chcąc, trzeba będzie "sfocić" barwy wczesnojesienne.
Dzisiaj im jeszcze darowałam,ale jak zamykałam furtkę to niestety czerwień liści winobluszczu już bije po oczach za wcześnie,za wcześnie..
Tytus: Przy tym stole nawet o zachodzie słońca nie jadam!!
Pole obserwacyjne na taras sąsiada mi obsadziła i jeszcze jakieś pnącze po drutach puściła. Psia kość ze szczekania nici!
Nuda, a terenu za płotem już prawie nie widać....
Nuda idę spać...
witam
Marzenko , przejrzałam zaledwie kilka stronek i jestem pod wrażeniem , lecę od tyłu, nie obiecuję że dam radę do początku dolecieć, ale będę się bardzo starać
zatrzymałam się w tym miejscu, gdyż chciałm Cię spytać co to za żurawki na trzecim zdjęciu za Tytusem?
rabata różana -cudna, co to za trawka z różami rośnie?, no i co to za róże
przepraszam że tak chaotycznie pisze , ale już jak najszybciej chcę przechadzać się dalej po Twoim ogrodzie
dziewczyny nawet nie wiecie jak to dobrze przeczytać ... i wiedzieć ... że NIE JESTEM SAMA ...
od maja kiedy to za tarasem Greglis wdepnęłam na ogrodowisko przeszłam wszelkie możliwe stany emocjonalne w temacie ja i mój ogród ... wiele lekko można utożsamiać z objawami choroby psychicznej a częstość zmain nastroju śmiało pod labilność emocjonalną podciągnąć ...
zaczęło się od ... zachwytu ... najpierw u Danusi potem u Madżenki ... potem wiele ... wiele innych ... moje fascynacje mnożyły wprost proporcjonalnie foldery, w których zostawiałam zdjęcia z idealnymi rozwiązaniami ...
(...)
tak, że Ewuś "nie irytuj się" ... to proste ... każda rabata ma 3 piętra ... i 3 kolory ... i do 3 razy sztuka a potem "mimo woli" i "kiedyś będzie pięknie"
No to sprawa się rypła.. Ja tutaj zaraz za Tobą wdepnęłam.. dzień "po" dokładniej..
Adventure nieuniknione!. ... Ale jakim cudem Ty tak płodnie napościłaś?.. z postem nie myl
Madżenko gratuluje kolejnej setki
Ps. Tak jak pisałam wczoraj pojechałam szukać Marzenkowego potwora i mam no przy okazji kupiłam też Limke z kwiatem wielkości glowy !!!!:
Ginger boskie zakupy To co tygryski lubią najbardziej
A gdzie trawkę przechowasz zimą???
Madżenko trawkę planuję posadzić w ziemi razem z donicą (oczywiście większą niż ta w której ją kupiłam) i przed przymrozkami wtargać (dosłownie wtargać bo jest ogromna ) ją do piwnicy. Może uda się przechować tego Marzenkowego potwora.